"Glaukon" 8...@g...co
m

> warto przypomniec, ze wiele osob bylo pozniej
> bardzo zdziwionych tym, co podpisali w firmach
> Czarneckiego

Ja uszedłem z życiem -- i opisałem swe przygody. :)

BTW -- ze wspomnianym tam adwokatem nie rozmawiałem o tej
sprawie, ale o innej. ;) Adwokat ów, po koleżeńsku, odradził
mi występowanie przed sądem niejako przeciwko ,,swoim''.
IMO zawsze człek występuje przeciwko ,,swoim'' -- kiedyś
studenci żądali zapłacenia przez państwowa milicje obywatelska
odszkodowania na rzecz uczelni państwowej. :)

Tutaj sprawa była inna -- kominowa.

Za jakiś czas ,,swoi' tak pożarli się pomiędzy sobą, że obecnie nawet
trudno zliczyć, ile jest stron tego konfliktu, nie mówiąc już o tym,
że dawno straciłem rachubę w tym, kto kiedy wygrał, kto kogo musiał
przepraszać listami poleconymi (i za co) a kto później przepraszał
za te przeprosiny... Tak oto ,,swoi'' trwonią pieniądze wspólne,
odmawiając mi jednocześnie prawa do wentylacji. :)

Odmawiając tego prawa, prószą o moje autografy, tłumacząc swoje prośby:

-- Trzeba wyciąć drzewo i potrzebne są
podpisy wszystkich zainteresowanych.

-- Rozumiem, ale ja chcę oddychać

-- Drzewo niszczy elewację budynku,
to bardzo poważna sprawa

-- Rozumiem, ale moje płuca też są niszczone...

-- Pan nas szantażuje.

Nie zdołałem/zdążyłem zaproponować skierowania sprawy
do prokuratury -- toż szantaż jest poważną sprawa. :)

BTW -- zanim złożyłem tę akurat propozycję (drzewo za
komin) zasięgałem języka, ,,przeprowadziłem inspekcję''
swoich możliwości i uznałem, że lepszej sytuacji nie
będę miał nigdy. :) Bóg po prostu nachylił mi nieba...

Cóż z tego -- komina nadal nie mam poprawnie pracującego. :)

-=-

Wracając do klonów -- gdy ostatnim razem umówiłem się na
randkę w ciemno, tak mocno rozchorowałem się, że nie było
mowy o uczestnictwie...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....