Nemesis <n...@t...poczta.onet.pl> napisał:

> Witam.
> Znalazlam ogloszenie w gazecie o tresci "sprzedam ksiazeczke mieszkaniowa
> za 75% wartosci". Czy jest mozliwosc przepisania ksiazeczki mieszkaniowej
> na obca osobe?

Nie ma takiej możliwości. Przepisać można tylko na kogoś z rodziny.

> Czy po przepisaniu przysluguje nowemu wlascicielowi premia
> gwarancyjna i odsetki?

Tak.

> Na ksiazeczce jest dokladnie 5000 zl. Czyli mozna
> ja kupic za 3750 zl.

Zależy kiedy były wpłaty. Jeżeli np. w latach 70-tych to książeczka
jest warta dużo więcej niż 4 tys. Jeżeli wpłaty były np. w latach
90-tych to może wystarczy na tanie wino.


> Czy mozna tutaj w jakis sposob zyskac? Jaki cel w
> takiej sprzedazy ma sprzedajacy? Przeciez taka ksiazeczke mozna
> zlikwidowac i odzyskac pelna kwote 5 tys. + odsetki. Gdzie jest haczyk?

Chciałbym wierzyć, że sprzedający nie ma możliwości wykorzystania
książeczki, a chce ją spieniężyć. Myślę jednak, że szuka jelenia -
ten kto ją kupi i tak jej nie będzie mógł wykorzystać.

Pozdrawiam
Soren