eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankioszczedzanie na emeryture › Re: oszczedzanie na emeryture
  • Data: 2010-05-20 20:24:41
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Mithos <f...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-05-20 22:05, Krzysztof Halasa pisze:
    > Nie znam sie na srednich pensjach w Polsce. Podobno srednia pensja
    > w Warszawie to cos ok. 4 kzl netto, za to 1 osoba (single) moze wynajac
    > male mieszkanie (np. 2000 kzl), najesc sie (niech bedzie nawet 1000 zl,
    > jesli komus nie chce sie samemu gotowac), i odlozyc na wakacje itp.

    Ja i mój pies mamy średnio po 3 nogi. Ta średnia w Warszawie to jest
    chyba ciut powyżej 4000 PLN ale brutto.

    > Dwie osoby ze srednia pensja i dwojka dzieci moga bez problemu wynajac
    > sensowne mieszkanie (np. 3 pokoje 70 m^2 w sensownej okolicy), oplacic
    > wszystkie inne koszty, i jeszcze troche zaoszczedzic.

    Skoro założenie średniej pensji masz fałszywe, to cała reszta nie może
    wyjść prawdziwa.

    > Ta srednia warszawska pensja to jest to, co proponuja na dzien dobry
    > jakiemus tam np. inzynierowi po studiach. Taki inzynier powinien zarobic
    > dla firmy np. 50 kzl (dodatkowych przychodow wynikajacych z jego pracy,
    > po pomniejszeniu tylko o zwiazane z tym bezposrednio koszty), czasem
    > zarobi dla firmy duzo wiecej.

    Pomijam już fakt, że średnia jest zupełnie inna, a zaraz po studiach
    mało kto zarabia średnią. Inżynier bez uprawnień (mowa o tych
    budowlanych) jest nic nie wart. To tak jak prawnik bez aplikacji albo
    lekarz bez specjalizacji.

    > Tyle ze zauwaz, ze czlowiek typowo pracuje kilkadziesiat lat, a pobiera
    > emeryture - np. 10. Nie dotyczy sluzb specjalnej troski, ktorych ew.
    > protest bylby duzo bardziej szkodliwy dla systemu.

    Tym gorzej, bo płacąc 40 lat składki (czasem spore) dostaniemy głodową
    emeryturę.

    > Tzn. co?
    > Ja napisalem jak to wyglada. Tego nie trzeba przeprowadzac.

    Tyle, że to tak nie działa.

    > Akurat. Pozbawic praw jest latwo. Tylko co zrobisz z buntem wojska
    > i innej np. policji?

    Dlatego też z tymi co nabyli prawa nic się zrobić nie da ale wypadałoby
    wreszcie uciąć bonusy dla całej reszty. A wojsko ? Tak naprawdę po co
    nam wojsko ? Do prowadzenia wojny obronnej w Iraku/Afganistanie ? Czy do
    obrony granic przed kim ? Od zachodu i południa nie mamy się przed kim
    bronić, a od wschodu i tak nie damy rady. Można zostawić symboliczne
    siły, jakieś lotnictwo skoro i tak już kupiliśmy F16 ale większość
    powinna zostać wykasowana.

    > Z tym, ze oni nie drenuja zadnego worka emerytalnego. Nie ma niczego
    > takiego - tak jak napisalem, kazdy dostaje tyle, ze mniej sie nie da.
    > Zmniejszenie wyplat dla mundurowych spowodowaloby zapewne zmniejszenie
    > "dziury ZUSu", ale nie mialoby to specjalnego wplywu na swiadczenia dla
    > innych osob. Osobny worek ZUSu itp. to tylko taka iluzja (mozna tez
    > porownac np. KRUS).

    Kluczem do sukcesu nie są działania jednostkowe ale całkowite
    uzdrowienie finansów publicznych. Trzeba jednocześnie uciąć przywileje
    dla wszystkich świętych krów, ograniczyć pomoc socjalną, biurokrację i
    zredukować wiele innych wydatków z publicznych środków. I nagle się
    okaże, że zamiast dziury budżetowej mamy nadwyżkę, a więc można ulżyć w
    podatkach.


    --
    Mithos

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1