eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankioszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka › Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
  • Data: 2007-11-29 11:20:41
    Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
    Od: "swen" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnfkssgn.h0g.joshua@router.sc...
    > Dnia Wed, 28 Nov 2007 15:17:11 GMT, swen napisał(a):
    >>> Aha, mysle, ze nawet 100-200zl miesiecznie ma sens - to odnosnie "porad"
    >>> swena ;)
    >> OK, w jakim sensie?
    >> Czy mozesz policzyc ile bedzie zysku z tych 200zl wplacanych miesiecznie
    >> po
    >> 10 latach? NIE, nie mozesz bo jasnowidzem nie jestes. Moze to byc 24000zl
    >> moze byc 50 000 ale rownie realne jest, ze moze byc 10000zl...
    >> Przy takich kwotach nie warto! Warto by bylo jedynie na dlugoterminowa
    >> lokate ale to raczj bylo by dla prawnuka:)) a nie dla syna.
    >
    > Ależ Ty głupoty gadasz... Tak, z pewnością lepiej nie mieć nic niż mieć
    > konkretną odłożoną kwotę :> Może Ty wydajesz miesięcznie 50kPLN na waciki,
    > ale to nie znaczy że dla innych pieniądze też nic nie znaczą.

    Raz jeszcze powtarzam nie rozumiesz! Nie potrafisz przebic sie przez pewne
    ramki.
    Zrozum, inwestycja w cos musi by przede wszystkim oplacalan a nie na
    zasadzie "odlozyc jakas kwote". Bo ta odlozona kwote zezre ci inflacja.

    >> lat 20. Bo zysk z tego bedzie marny w porownaniu z tym, ze wydanie tych
    >> pieniedzy na biezaco moze duzo wiecej zaowocowac po 10 latach.
    >
    > Ta, z pewnością wydanie dodatkowych 200zł na zakup telewizora więcej
    > zaowocuje. Nie umiesz pojąć, że mowa jest o odkładaniu NADWYŻKI a nie o
    > odejmowaniu sobie od ust?

    A gdzie ja o telewizorze napisalem?
    Czlowieku, nadwyzke tez mozna inwestowac na bierzaco co bedzie zdecydowanie
    owocniejsze niz pakowanie 200zl do funduszy z ktorych po 10 latach
    wyciagniesz to samo ale juz pomniejszone o inflacjie.
    Czy potrafisz wyjsc za ramki myslowe i zobaczyc, ze za 200 mozna inwestowac
    w zupelnie inne psrawy niz telewizja?
    Widzisz w ciebie rodzicie nie inwestowali, moze odkladali ci jakies
    pieniazki, za ktore ty mogles np. dokonac pierwszej wplaty na zakup domu...
    moze kupiles sobie za to jakies toczydelko z salonu... ale masz problem by
    logicznie zanalizowac oraz zobaczyc cos dalej niz tylko 10%, 20% itp.
    Pomysl mozna nadwyzke zainwestowac w:
    basen, jazda konna, zajecia pozalekcyjne typu: matematyka, astronomia,
    fotografia ect.
    Mozna inwestowac w ksiazki, mozna za te pieniadze spedzic lepsze
    wakacjie....
    Naprawde nie tylko TELEWIZORY sa do wyboru.


    >
    >> Popatrz na nieruchomosci, mniej wiecej place pozostaly na tym samym
    >> poziomie
    >> (owszem wiem, o 10% sa wyzsze czy tam o 20%) a nieruchomosci? poszy o
    >> 100%
    >> 150%?
    >
    > Nieruchomości i porównanie okresu 10 lat to specyficzny wyjątek - teraz
    > ani
    > nieruchomości tak nie drożeją, ani nie jest problemem mała kwota bo
    > istnieją
    > fundusze inwestujące w nieruchomości dzięki czemu nie trzeba samodzielnie
    > dysponować gotówką na zakup takiej nieruchomości.

    Juz ci napisalem inwestujac 20 000 tak - bedziesz miec REALNE zyski
    inwestujac 200zl bedziesz platnikiem.
    Po odpowiednim inwwestowaniu nadwyzki 200 w rozoj dziecka, moze owocowac
    tym, ze za lat 15 to dziecko zwroci 200zl z 10 000% nadwyzki. Czy kapujesz?

    >> Jesli byla by ta lokata zlozona 10 lat temu to popatrz ile by przyniosla
    >> strat!!!!
    >
    > Lokata może tak, ale fundusze już nie.

    A fundusz to stracic nie moze... prawda?
    Masz jakis fundusz ktory zagwarantuje ci co roku 10% w gore? Nie.
    Owszem, zdarzy sie, ze trafisz na fundusz ktory bedzie sie pia do gory przez
    7 lat po 10% rocznie, ale w 8 roku oberwie -40% i wracamy do punktu wyjscia,
    czy 7 lat zmarnowane.... Ktos zarobil, ty za to zaplaciles - kurde to takie
    trudne do zrozumienia?

    > --
    > Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    > "To nie logika, to polityka"
    > (c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1