-
1. Data: 2007-11-28 08:42:02
Temat: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: "marzena" <m...@o...pl>
mam 2 pytanka dotyczace zabezpieczenia swojej i dzieci przyszlosci. nie za
bardzo jestem zorientowana w inwestowaniu, wiec poprosze o rade. chcialabym
zabezpieczyc swoja przyszlosc za iles tam lat -obecnie mam ich 37. w co
moglabym zainwestowac czy jakis fundusz emerytalny czy jakas polise na
zycie. chodziloby mi o taka sytuacje , ze np. jestem ubezpieczona na jaks
kwote, jesli przejde na emeryture, to dodatkowo mam wyplacane pieniadze,
gdyby sie jednak stalo jakies nieszczescie - to zeby rodzina otrzymala
calosc kwoty.
i druga sprawa, bylabym w stanie przeznaczac okolo 200 zl dla syna i -
podobna sytuacja. w co najlepiej ulokowac takie male pieniadze.
pozdrawiam
m.
-
2. Data: 2007-11-28 09:46:38
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "marzena" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fij9vj$d23$1@nemesis.news.tpi.pl...
> mam 2 pytanka dotyczace zabezpieczenia swojej i dzieci przyszlosci. nie za
> bardzo jestem zorientowana w inwestowaniu, wiec poprosze o rade.
> chcialabym zabezpieczyc swoja przyszlosc za iles tam lat -obecnie mam ich
> 37. w co moglabym zainwestowac czy jakis fundusz emerytalny czy jakas
> polise na zycie. chodziloby mi o taka sytuacje , ze np. jestem
> ubezpieczona na jaks kwote, jesli przejde na emeryture, to dodatkowo mam
> wyplacane pieniadze, gdyby sie jednak stalo jakies nieszczescie - to zeby
> rodzina otrzymala calosc kwoty.
O funduszach emerytalnych wiem jeszcze niewiele:)
ale
> i druga sprawa, bylabym w stanie przeznaczac okolo 200 zl dla syna i -
> podobna sytuacja. w co najlepiej ulokowac takie male pieniadze.
200zl (miesiecznie/tygodniowo?) to moim zdaniem zbyt malo by sie w to bawic.
Lepiej mu ksiazki za to kup, byc moze to wlasnie bedzie lepsza inwestycja w
jego rozwoj.
Policz:
200zl miesiecznie to rocznie 2400zl po 10 latach bedzie z tego 24000 przy
zalozeniu, ze ceny stana w miejscu na 10 lat.... a sama wiesz doskonale, ze
tak nie bedzie.
Mamienie o tym, ze nawet 100 warto odkladac na procent to jedynie
przynoszenie kasy innym i wlasnie ci inni nazbieraja takich 100zl od paru
tysiecy i procent roczny sie robi calkiem calkiem.
A tak, jak wspomnialem, wez te 200 i przeznacz np. na dodatkowe zajecia
syna. Wowczas 200 beda w 100% zainwestowane w jego przyszlosc!
Pozdrawiam
-
3. Data: 2007-11-28 09:52:23
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
swen napisał(a):
[...]
> 200zl miesiecznie to rocznie 2400zl po 10 latach bedzie z tego 24000 przy
> zalozeniu, ze ceny stana w miejscu na 10 lat.... a sama wiesz doskonale, ze
> tak nie bedzie.
No to policz jak to będzie wyglądać, przy średnim rocznym zysku 5% powyżej
inflacji (mniej więcej na tyle można liczyć przy różnych funduszach
średniego ryzyka). Nie inwestuje się po to by nie zarabiać,
czy by tracić.
--
Wojciech Bancer
-
4. Data: 2007-11-28 09:59:25
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
marzena napisał(a):
> zabezpieczyc swoja przyszlosc za iles tam lat -obecnie mam ich 37. w co
> moglabym zainwestowac czy jakis fundusz emerytalny czy jakas polise na
> zycie. chodziloby mi o taka sytuacje , ze np. jestem ubezpieczona na jaks
> kwote, jesli przejde na emeryture, to dodatkowo mam wyplacane pieniadze,
> gdyby sie jednak stalo jakies nieszczescie - to zeby rodzina otrzymala
> calosc kwoty.
> i druga sprawa, bylabym w stanie przeznaczac okolo 200 zl dla syna i -
> podobna sytuacja. w co najlepiej ulokowac takie male pieniadze.
Radziłbym zdecydować się, czy chcesz odkładać "na przyszłość", czy ubezpieczyć
się na życie. Produkty łączone są dużo mniej korzystne (bardzo niewielki
zysk lub wręcz strata i gorsze warunki ubezpieczenia - niewielka kwota przy
wypłacie). I nie daj się agentom różnych tego rodzaju produktów naciągnąć
na wspaniałe zyski jakie rzekomo dają ich produkty ubezpieczeniowe. :)
--
Wojciech Bancer
-
5. Data: 2007-11-28 10:50:14
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnfkqeim.g1i.proteus@ender.elsat.net.pl...
> swen napisał(a):
>
> [...]
>
>> 200zl miesiecznie to rocznie 2400zl po 10 latach bedzie z tego 24000 przy
>> zalozeniu, ze ceny stana w miejscu na 10 lat.... a sama wiesz doskonale,
>> ze
>> tak nie bedzie.
>
> No to policz jak to będzie wyglądać, przy średnim rocznym zysku 5% powyżej
> inflacji (mniej więcej na tyle można liczyć przy różnych funduszach
> średniego ryzyka). Nie inwestuje się po to by nie zarabiać,
> czy by tracić.
Jasne. Dzis slyszy sie o coraz wiecej padajacych bankach co ma bezposredni
wplyw na fundusze.
Nikt nie zagwarantuje ci 5% ponad inflacje, okaze sie, ze za 10 lat
odkladania sumiennego zamiast chocby 24000 bedzie 15000! Tez jest takie
ryzyko a nawet biorac pod uwage dzisiejszy rynek finansowy, ktory jednak ma
coraz wieksze problemy nie nalezy sie spodziewac czegos lepszego....
200zl wpalcane co miesiac to strata pieniedzy. Owszem dla funduszy to
gratka, bo oni zarabiaja na nie swoich pieniadzach tak samo TRACA nie swoje
pieniadz a prowizje tez sobie pobiora nawet jak straca, wiec kazdy fundusz
bedzie mamic, ze sie oplaca - to zrozumiale.
Inaczej by sprawa wygladal gdyby autorka watku zapytala co zrobic z 20 000
miesiecznie -takimi pieniedzmi juz mozna zarobic! A tak bedzie jedynie
platnikiem a nie benificjentem. Bedzie dostarczac komus srodki do zarabiania
i tyle.
duzo wiekszy zysk z 200zl miesiecznie mozna uzyskac poprzez bezposrednia
inwestycjie w dziecko, jak wyzej wspomnialem:
ksiazki, basen, dodatkowe zajecia ect. cos co dziecku da szersze
perspektywy. I na tym zawsze sie zarobi!!!! Bo to czego sie nauczy, co sie
dowie bedzie jego i tego nikt mu nie zabierze...czyz nie?
-
6. Data: 2007-11-28 10:51:33
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: yayco <y...@n...pl>
swen pisze:
> Jasne. Dzis slyszy sie o coraz wiecej padajacych bankach co ma bezposredni
> wplyw na fundusze.
A który to bank ostatnio opadł, trollu?
--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****
-
7. Data: 2007-11-28 10:59:38
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 28 Lis, 11:51, yayco <y...@n...pl> wrote:
> swen pisze:
>
> > Jasne. Dzis slyszy sie o coraz wiecej padajacych bankach co ma bezposredni
> > wplyw na fundusze.
>
> A który to bank ostatnio opadł, trollu?
>
Swen zapewne jest na etapie BKO Grobelnego ;)
-
8. Data: 2007-11-28 10:59:51
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "yayco" <y...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fijh9o$kjf$2@atlantis.news.tpi.pl...
> swen pisze:
>
>> Jasne. Dzis slyszy sie o coraz wiecej padajacych bankach co ma
>> bezposredni wplyw na fundusze.
>
> A który to bank ostatnio opadł, trollu?
>
> --
> **** ****
> **** Make it idiot-proof ****
> **** and someone will make a better idiot ****
> **** ****
> **** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****
Zaden wszystkie maja sie swietnie, tak, drogi nastolatku banki dzis sa
ostoja uczciwosci i na pewno z bankiem zarobisz.
A teraz wracaj na lekcie.
-
9. Data: 2007-11-28 11:25:02
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: "ls" <n...@s...pisac.pl>
Uzytkownik marzena napisal(a):
> mam 2 pytanka dotyczace zabezpieczenia swojej i dzieci przyszlosci.
> nie za bardzo jestem zorientowana w inwestowaniu, wiec poprosze o
> rade. chcialabym zabezpieczyc swoja przyszlosc za iles tam lat
> -obecnie mam ich 37. w co moglabym zainwestowac czy jakis fundusz
> emerytalny czy jakas polise na zycie. chodziloby mi o taka sytuacje ,
> ze np. jestem ubezpieczona na jaks kwote, jesli przejde na emeryture,
> to dodatkowo mam wyplacane pieniadze, gdyby sie jednak stalo jakies
> nieszczescie - to zeby rodzina otrzymala calosc kwoty.
> i druga sprawa, bylabym w stanie przeznaczac okolo 200 zl dla syna i -
> podobna sytuacja. w co najlepiej ulokowac takie male pieniadze.
> pozdrawiam
> m.
Ja bym nie stosowal wynalazku typu "dwa w jednym".
Proponuje, bys siebie (nie syna) ubezpieczyla na zycie - tu nie jestem w
stanie doradzic konkretnej polisy.
Natomiast w celu oszczedzania dla siebie i syna, radze zalozyc darmowe
konto w mBanku (eKonto) i zainteresowac sie Supermarketem Funduszy
Inwestycyjnych. Znajdziesz tam szeroki wachlarz FI (od bezpiecznych po
akcyjne), zwolnionych z oplat za nabycie/zbywanie. Zaloz sobie rowniez
konto eMax+ (obecnie 4.50%), jesli lubisz trzymac gotowke.
Jesli zainwestujesz w fundusze typu parasolowego, przez kolejne lata swego
zycia bedziesz mogla przerzucac pieniadze miedzy funduszami w ramach
"parasola" bez koniecznosci potracania "belkowego".
Dzieki temu przez lata bedziesz mogla dostosowywac strategie inwestycyjna
do biezacej sytuacji na rynku.
Mozesz tez pomyslec o IKE (rowniez dostepny w mBanku).
Wiecej informacji na: http://www.mbank.com.pl/indywidualny/inwestycje/sfi/
Aha, mysle, ze nawet 100-200zl miesiecznie ma sens - to odnosnie "porad"
swena ;)
--
pozdr.
ls
-
10. Data: 2007-11-28 12:45:18
Temat: Re: oszczedzanie na przyszlosc i dla dziecka
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
swen napisał(a):
>> No to policz jak to będzie wyglądać, przy średnim rocznym zysku 5% powyżej
>> inflacji (mniej więcej na tyle można liczyć przy różnych funduszach
>> średniego ryzyka). Nie inwestuje się po to by nie zarabiać,
>> czy by tracić.
> Jasne. Dzis slyszy sie o coraz wiecej padajacych bankach co ma bezposredni
> wplyw na fundusze.
Nie słyszy się. Słyszy się za to i owszem o bankach, które mają kłopoty.
Głównie słyszy się o bankach w stanach, gdyż one ładnie wtopiły. Ale to nie
ma związku z tematem.
> Nikt nie zagwarantuje ci 5% ponad inflacje, okaze sie, ze za 10 lat
> odkladania sumiennego zamiast chocby 24000 bedzie 15000!
To wybierz te z gwarantowanym 100%. I nie będzie "15000!". Własną politykę
inwestycyjną można obecnie dość ładnie kształtować.
> Tez jest takie ryzyko a nawet biorac pod uwage dzisiejszy rynek finansowy,
> ktory jednak ma coraz wieksze problemy nie nalezy sie spodziewac czegos
> lepszego....
To proszę Cię policz mi o Mistrzu ile wyniesie emerytura przy opłacaniu
wyłącznie ZUSu i składek na OFE, przy założeniu że osoba zarabia 1500
miesięcznie na rękę (um. o pracę). I potem pogadamy na temat sensowności
inwestowania "na przyszłość". :)
> 200zl wpalcane co miesiac to strata pieniedzy.
Jak nie umiesz nimi zarządzać, to tak.
> Owszem dla funduszy to gratka, bo oni zarabiaja na nie swoich pieniadzach
> tak samo TRACA nie swojepieniadz a prowizje tez sobie pobiora nawet jak
> straca, wiec kazdy fundusz bedzie mamic, ze sie oplaca - to zrozumiale.
Tu nie trzeba mamić. Wystarczy przejrzeć historię zmian jednostek TFI
w ciągu ostatnich kilku lat. Możesz też przyjrzeć się funduszom
gwarantującym wypłatę przynajmniej 100% wpłaconych środków.
> duzo wiekszy zysk z 200zl miesiecznie mozna uzyskac poprzez bezposrednia
> inwestycjie w dziecko, jak wyzej wspomnialem:
> ksiazki, basen, dodatkowe zajecia ect. cos co dziecku da szersze
> perspekty. I na tym zawsze sie zarobi!!!! Bo to czego sie nauczy, co sie
> dowie bedzie jego i tego nikt mu nie zabierze...czyz nie?
To zależy od człowieka.
--
Wojciech Bancer