ikarek pisze:

>>> Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
>>> kredytowała mnie przez te 3 miesiące? Czy to jest u nich hmm
>>> normalna praktyka? =)
>>
>> normalna nie jest, ale chyba nie masz powodów do płaczu? ;-)
>
> Jasne, że nie ;) Ale bardzo mnie ciekawi, jakie okoliczności
> muszą się zbiec, aby wystąpił taki efekt, bo można by go
> świadomie wykorzystać ^^

W przypadku płatności przez Internet, to ewidentnie musiało "coś" pójść
nie tak (wcięło gdzieś jakiś plik, skończyła się ważność jakiegoś
certyfikatu, czy coś tam innego) - zapewne ktoś musiał coś "popchnąć"
ręcznie i zrobił to dopiero po 3 miesiącach. Raczej nie liczyłbym, że to
może się powtórzyć. :-)

W przypadku płatności "rzeczywistej" taki efekt występuje, gdy
sprzedawca przyjmie płatność, a następnie jego terminal nie zatwierdzi
jej poprzez wysłanie do swojej centrali odpowiedniego komunikatu
potwierdzającego. Sam miałem taki przypadek - robiliśmy w sklepie remont
i przez 2 miesiące terminal był odłączony od linii telefonicznej. W
międzyczasie księgowa zauważyła, że rozliczenie z Polcardu się nie
zgadza - okazało się, że ostatniego dnia funkcjonowania sklepu przed
remontem były wykonane jakieś transakcje, które nie zostały rozliczone.
Wynikało to z tego, że codziennie w nocy terminal sam łączy się z
centralą i zatwierdza operacje, aktualizuje konfigurację, pobiera listę
zastrzeżonych kart itd. Jednak tego dnia terminal został odłączony zanim
zdążył wykonać tą conocną czynność. Po ponownym podłączeniu i ręcznym
wymuszeniu wysyłki danych wszystko się rozliczyło poprawnie, tyle tylko
że z dużym poślizgiem. :-)

--
MiCHA