eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipo co komu kk - dywagacje [długie] › Re: po co komu kk - dywagacje [dlugie]
  • Data: 2005-11-24 21:33:04
    Temat: Re: po co komu kk - dywagacje [dlugie]
    Od: yayco <yayco2_at_gmail_dot_com@no_spam.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    2005-11-24 22:17- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
    Catbert, gdy pisał(a):
    > On 11/24/2005 7:16 PM, yayco wrote:
    >> 2005-11-24 19:00- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
    >> Catbert, gdy pisał(a):
    >>
    >>>> W celach edukacyjnych - jak rozpoznaja ktora karta jest kredytowa a
    >>>> ktora debetowa?
    >>>
    >>>
    >>> Zapewniam, że gdy będzie chodziło o Twoje pieniądze, to poradzisz
    >>> sobie z ustaleniem tego faktu :-)
    >>>
    >>> Pzdr: Witek
    >>
    >>
    >> Obawiam się nonszalancko mieszasz rodzaje kart z ich wyglądem.
    >> Ten link powinien być codziennie przypominany:
    >> http://glinki.com/?l=kjzxaz.
    >> I powinien być zakaz wypowiadania się na temat rodzajów kart bez
    >> poświadczonego zapoznania się z tam zawartymi informacjami. ;-p
    >
    > Tak, posługuję się kolokwializmami, jestem nieprecyzyjny - co nie
    > zmienia faktu, że jest różnica pomiędzy funkcjonalnością kart
    > kredytowych i niekredytowych. Karta obciążeniowa też jest specyficznym
    > rodzjem karty kredytowej - co chociażby ujawnia się na etapie decyzji o
    > jej przynaniu.
    >
    > Mam nadzieję, że nie nosisz spisu kart z oznaczeniem, które są kredytowe
    > - które nie. Sprzedawca w miejscu, w którym jest to istotne też powinien
    > to wiedzieć, o ile jest profesjonalistą.
    >
    > Pzdr: Witek

    Pies z kulawą nogą przez piętnaście lat, na czterech kontynentach nie
    zapytał mnie czy moje karty są kredytowe, charge czy też debetowe. A
    były i są różne. Czasami wyglądały nawet dokładnie tak samo, bo wydawały
    je te same banki (nie wszystkie banki na świecie tak starannie różnicują
    swoje produkty jak banki tutejsze).
    Ale Ciebie nie przekonam, bo należysz do ludzi dumnych z samego faktu
    posiadania własnego zdania i szczycących się swoją niefachowością, którą
    nazywają "zdrowym (sic!) rozsądkiem".
    Dla mnie EOT, dyskutuj sobie z chętnymi.

    --
    **** yayco (yayco2@_tnij_gmail.com) ****
    **** ****
    **** ...Too lazy to work ****
    **** and too nervous to steal... ****

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1