On Wed, 03 Mar 2010 21:02:04 +0100, Marcin <n...@n...ru> wrote:

awiam nad kredytem w walucie i mam pytanie.
>Czemu nie w Euro? Jak patrzylem to rata w PLN wychodzi podobnie przy
>jednak wyzszym Liborze dla Euro (nizsza prowizja banku). Do tego Euro
>mozna kupic na kazdym rogu ulicy i wplacic do banku gotowkowo.
>A przelewy z innych bankow sa tansze niz w CHF.

bedzie taki moment, ze euro zastapi kiedys pln - a dzis nie wiadomo po
jakim to sie kursie odbedzie - i kredyt zostanie "na sile"
przewalutowany po okreslonym przez rzad kursie, ktory niekoniecznie
musi byc korzystny dla ciebie...

a chf zawsze pozostanie obca waluta, wiiec majac mozliwosc
przewalutowania kredytu sam mozesz sobie dobrac, kiedy zmienisz sobie
walute kredytu (ale musi byc to na tyle oplacalne, zeby pokrylo
prowizje za przewalutowanie :)

a dopoki mozna bedzie wplacac via przelewy walutowe, to przeciez bank
sprzedajacy mi chf nie musi ich miec fizycznie chf - to tylko operacja
miedzybankowa, w duzej mierze wirtualna.


>Bym sie nie przywiazywal za bardzo do kosztow otrzymania przelewu w CHF
>bo mozna ja szybko zmienic.

wtedy moge:
1. kupic w kantorze chf i wplacic
2. kupic w polbanku chf i wplacic (i wyjdzie an to samo, jakbym placil
w zlotowkach, ale upierdliwosc wieksza)

pozdarwiam,
Cyb