Użytkownik "dOm" <d...@k...net.pl> napisał w wiadomości

> Zapewne ktoś się już pewnie spotkał z takim przypadkiem

Niestety ja:-(. Na dodatek nieszczescie to wydarzylo mi się w 24 grudnia
2000:-))). Grr. Bankomat lyknal karte ale jej nie oddal i nie wydal gotowki.
Byla to na dodatek niedziela, u wlasciciela bankomatu nikt nie odbieral
telefonu a ja mialam "myslenice" czy czekac na nastepnego klienta, z obawa
ze dostanie pod choinkę moja kartę i 300 zl:-) Udalo mi sie dodzwonic do
zastrzegania karty w banku - przemily pan poinformowal mnie ze byla awaria
bankomatu. Karty nie odzyskalam - tak dlugo krazyla po centralach i odzialów
banków ze zostala w koncu zmielona. Nie plakalam zbytnio bo nabawilam sie
urazu "jak w wigilę tak przez caly rok" i przez okragly rok nie wlozylam
zadnej karty do bankomatu:-)) Ech przesądy:-)) Na szczescie nie odnotowano
tej operacji na moim koncie wiec nie "stracilam" gotówki:-)

HaNkA

P.S Osoby dramatu -->karta Maestro, bank PEKAO SA, bankomat - Euronet