eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipralnia Ojca DyrektoraRe: pralnia Ojca Dyrektora
  • Data: 2010-03-07 15:12:34
    Temat: Re: pralnia Ojca Dyrektora
    Od: "kashmiri" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> had the courage to write:
    > Dnia Sun, 7 Mar 2010 10:38:36 +0400, kashmiri napisał(a):
    >
    >> Żona mówi, że miała w młodości przyjaciółkę, dziewczyna też tworzyła
    >> takie teksty (ponoć jeszcze lepsze). Tak samo też fascynowały ją gry
    >> słów itd. Parę razy zamykali ją w psychiatryku - dostawała prochy
    >> (stwierdzono bodaj zaburzenie dwubiegunowe) i wychodziła, była
    >> zresztą nieprzeciętnie inteligentna. Dzisiaj funkcjonuje normalnie (=
    >> na prochach), skończyła polonistykę, pracuje. Prochy ponoć trochę
    >> zmuliły jej kreatywność i spostrzegawczość, ale inteligencja została.
    >
    > Polecam 'Piękny umysł'.

    Też polecam :)

    Zresztą nie trzeba szukać w filmach. Wielu (większość?) geniuszy zostałoby
    obecnie zaklasyfikowanych jako osoby z zaburzeniami psychicznymi.

    Bo co to są "zaburzenia"? Po prostu - jedynie! - znaczące odstępstwo od
    tego, co w danym momencie w danym społeczeństwie *jest uważane* za normę
    (tzw. "normalność").

    Psychiatrzy dziś "leczyliby" i Witkacego, i Van Gogha, i da Vinci, i mojego
    znajomego pisarza mówiącego w 14 językach, i wielu wielu innych
    nieprzeciętnych. W Europie zapewne zamknęliby dziś Jezusa - chociaż w takich
    Indiach nawet dziś nie przychodzi nikomu do głowy, aby "leczyć" różnej maści
    wędrownych nauczycieli.

    Inna sprawa, na ile ci ludzie są zdolni funkcjonować w tzw. społeczeństwie.
    Eneuel - nie twierdzę, iżby był geniuszem, aczkolwiek nigdy nie wiadomo ;) -
    najwyraźniej się stara... I tutaj można poszukać paru sposobów, coby mu to
    zadanie ułatwić: mniej lub bardziej skuteczne techniki oferują psychiatria,
    psychoterapie różnej maści, niektóre religie czy ruchy New Age (chociaż w
    tych ostatnich "normą" jest czasem co innego niż w powszechnym odczuciu)...

    W sumie - zastanawiam się, czy właśnie pbb nie spełnia dla Eneuela jakiejś
    roli mocno terapeutycznej? Sądząc po jego zwierzeniach, nie zdziwiłbym
    się...

    Pozdrówka,
    k.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1