eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiprzeciw wprowadzeniu euro - poprowadzę bezpłatnie stronkę wwwRe: przeciw wprowadzeniu euro - poprowadzę bezpłatnie stronkę www
  • Data: 2008-10-27 17:48:16
    Temat: Re: przeciw wprowadzeniu euro - poprowadzę bezpłatnie stronkę www
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Chris schrieb:
    > Dnia Mon, 27 Oct 2008 10:39:25 +0100, Tomasz Chmielewski napisał(a):
    >
    >> Mnie ciekawi jednak inna sprawa - w Polsce, Czechach, czy Wielkiej
    >> Brytanii, rzeczy rowniez sa drozsze, niz kilka lat temu, mimo ze euro
    >> nie wprowadzono (wzrosty cen zazwyczaj wieksze, niz w strefie euro).
    >>
    >> Da sie ten fenomen w jakis sposob wyjasnic?
    >
    > Nie wiem, jak w Wielkiej Brytanii, ale w Polsce czy w Czechach wzrost
    > cen był spowodowanym naszym dostosowywaniem się do wymogów UE.
    > Przypomnij sobie np. ceny benzyny. W latach 90-tych benzyna w Niemczech
    > była 5 razy droższa niż w Polsce, na początku naszego wieku była
    > 2-krotnie droższa, a po naszym wejściu do UE ceny się już wyrównały.
    > A wzrost cen paliw rzutuje na wszystkie inne ceny.

    Ba, przypomnij sobie, jakie byly zarobki w Polsce w latach 90-tych, i
    ile za przecietna pensje mozna bylo kupic litrow tej benzyny.


    > Natomiast wzrost cen o 100% po wprowadzeniu euro nastąpił nie na
    > przestrzeni lat, lecz tygodni.

    Chyba setek lat, bo takiego wzrostu cen nie zanotowano w zadnym kraju
    strefy euro.


    > Jeździłem w tym okresie do Niemiec dosyć często i ceny rosły prawie w
    > oczach. To co dawniej kosztowało 1 DM, po jakichś 2 miesiącach od
    > wprowadzenia euro, kosztowało 1 EUR.

    Wiesz, ale ja mieszkam sobie w Niemczech, i nie pamietam takich skokow
    cen. Skleroze mam? ;)

    I zeby bylo jasne: tak, poszly w gore ceny w niektorych lokalach
    gastronomicznych; w niektorych wrocily do dawnego poziomu, jak podniosl
    sie szum, w niektorych nie.
    Poszly w gore ceny _niektorych_ _drobnych_ rzeczy w _niektorych_
    kioskach, zeby potem spasc (albo i nie).

    Ale mowienie, ze skoro cos w restauracji kosztowalo 6.95 DM, a teraz, po
    kilku latach kosztuje 4 euro, jest dowodem na inflacje o wysokosci 100%
    spowodowana przez euro, jest bardzo mocnym naduzyciem.



    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1