eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankirynek złota mocno w góręRe: rynek złota mocno w górę
  • Data: 2019-07-16 12:48:15
    Temat: Re: rynek złota mocno w górę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qgk2k8$1n70$...@g...aioe.org...
    W dniu 2019-07-16 o 09:39, Robert Sierant pisze:
    >>> Dlaczego większą? W sklepie zapłacę gotówką/kartą - nie tylko w
    >>> PLN. Część sklepów przyjmuje euro (bywa, że po kursie zbliżonym do
    >>> NBP),
    >
    >> a jakiś przykład?

    >Galeria Przymorze, Gdańsk, hipermarket Leclearc. Kurs wisi nad
    >działem obsługi klienta. I jest to kurs NBP. Płacić można banknotem,
    >reszta wydawana w PLN.

    Ktorys z budowlanych mial ... ale kursu nie pamietam.

    >Co ciekawe - w pewnych okolicznościach można zarobić. Kurs jest
    >ustalany raz dziennie. Jeśli będzie np. 4,30, a w ciągu dnia nastąpi
    >tąpnięcie na 4,25 to wydaje euro w sklepie i odkupienie w kantorze
    >(swoista sprzedaż krótka) pozwoli zarobić.

    Czy kantory tak szybko zadzialaja, i czy widelki maja odpowiednio male
    ?
    Poza tym nie musi byc w ciagu dnia - odkupic mozesz jutro, za tydzien
    ... ale prosciej na walutomacie, tylko z ryzykiem :-)

    >Oczywiście pytanie co zrobić z towarem ;-)

    Zwrocic ? Tylko czy nie zwroca w euro ? :-)

    >> kojarzę tylko przypadki, że 1 EUR to np. 4 zł, można zapłacić tylko
    >> banknotami a resztę wydają w PLN...kosmicznie się nie opłaca

    >Podałem przykład. Czy jest to wyjątek w skali Polski to nie wiem...

    Chyba na autostradzie ktorejs bylo jak wyzej.

    >> po kursie "sprawiedliwym" nie zapłacisz taką monetą, co najwyżej
    >> może służyć do tezauryzacji, kupisz kilka, zakopiesz w ogródku i po
    >> X latach wyciągniesz, jak zyskasz na tym z 500% to ten "drobny" 6%
    >> spread nie będzie miał żadnego znaczenia

    >Musi być jednak spełnionych kilka istotnych warunków. Na przykład...
    >musisz żyć. ;-) Jeśli mam walutę na kontach w banku to podlega ona
    >dziedziczeniu, ale co i gdzie zakopałem wiem tylko ja...

    Ale od dziedziczenia moze byc podatek, a dzieciom mozesz powiedziec,
    gdzie kopac po smierci :-)

    >> jednak mimo wszystko, dla mnie złoto istnieje tylko w postaci
    >> zdematerializowanej, fundusze, XAUUSD itp...w sam kruszec nie
    >> planuję inwestować

    >W przeciwieństwie do teoretyków-analityków uważam, że to lepsza
    >opcja. Co ciekawe - na kontraktach można obstawić np. pszenicę,
    >cukier czy kawę... Dziwne, że teoretyczni analitycy nie postulują -
    >wzorem złota - przechowywanie fizycznej pszenicy, cukru, kawy ;-)

    Kontrakty sa niepewne, bo to tylko papier :-)

    A pszenicy, kawy - nie przechowasz.
    Cukier troche lepszy, ale ile tego mozna miec :-)

    >Złoto często jest zalecane na wypadek wojny... Osobiście wydaje mi
    >się, że "fizyczne" zabezpieczenie odpowiednimi proporcjami
    >pszenicy/cukru/kawy mogłoby lepiej być wykorzystane niż fizyczne
    >złoto w czasie konfliktu ;-)

    Ogolnie tak - w razie wojny u nas, to artykuly pierwszej potrzeby
    zyskaja na wartosci, a zloto relatywnie straci.
    Ale:
    -przyjdzie okupant i pszenice zabierze, bo paru ton nie ukryjesz,
    -pszenicy dlugo nie przechowasz ... no moze i dobrym silosie mozna,
    ale patrz wyzej,
    -jak przyjdzie uciekac, to kto nie ma zlota, ten z glodu zdechnie :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1