Wojciech Frybyśu <w...@p...iUSUNTOnteria.pl> pisze:

> R.M. pisze:
>> Witam,
>>
>> "[...] Bankowcy z Wall Street i londyńskiego City wyrażają
>> zaniepokojenie wobec kroków, jakie podjęli amerykańscy kongresmeni, aby
>> obłożyć wysokimi podatkami premie wypłacane najwyżej zarabiającej kadrze
>> instytucji korzystających z pomocy państwa.[...] "
>>
>> http://ft.onet.pl/11,23711,podatek_od_premii_oburza_
bankowcow,artykul.html
>>
>> wedlug rzadu USA winni sa bankowcy, a moim zdaniem to jest nie prawda, w
>> polsce mamy KNF, w USA tez jest podobna instytucja, ktora reguluje
>> polityke kredytowa bankow, chcialem tylko przypomniec, ze to chyba w
>> roku 2001, aby szybciej wyjsc z dolka, ktory mial mniejsce w tamtym
>> okresie, rzad USA postanowil znacznie poluzowac polityke kredytowa
>> bankow, przez odpowiednie regulacje
>>
>> teraz rzad USA, probuje zrzucic wine na bankowcow, to dla mnie jest nie
>> dopomyslenia
>
> A dla mnie do pomyslenia. Ustawa kominowa.
> Problem jest inny. Ustawa jest 4 miesięcy WSTECZNA!

Jak im sądy "zakażą" takiego selektywnego opodatkowania wstecz
(na co jest spora+ szansa) to mogą pierdolnąć bardziej subtelnie:
Banki którym pracownicy "dobrowolnie" nie oddadzą takich premii nie
dostaną ani centa *dalszej* pomocy przez powiedzmy 10 lat.
A potem wystarczy że skądś w końcu wycieknie lista winnych tego że bank
nie może dostawać dalszej pomocy :-)

--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Taki z niego muzykant jak z koziego ogona klarnet, a z koziej dupy trąba.
-- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)