W dniu 2014-03-27 19:13, xbartx pisze:
> W dniu 27.03.2014 18:21, Slavekk pisze:
>
>> Jeździsz do jakiejś innej zagranicy.
>> Oczywiście zawsze się może zdarzyć awaria albo automat akceptujący karty
>> tylko miejscowych banków (stacje benz. Włochy Szwajcaria).
>> Ale to nie powód do siania paniki.
>
> Z tym to trzeba uważać. W połowie grudnia zawiało mnie we włoskie alpy
> (okolice Trento) na ostatniej bramce w Austrii jak i pierwszej we
> Włoszech nie zadziałała żadna karta ani kk Polbankowa MC, ani Multibanku
> MC debetowa (VISA żadnej nie mieliśmy) no ale była gotówka, więc luz.

No właśnie - w razie tego typu wydarzeń wolę się zawsze zabezpieczyć
jakąś tubylczą gotówką czy innymi paciorkami ;-) Polska jest
niesamowicie nasycona bankomatami i terminalami, nawet na prowincji bez
zdziwienia i pytania można płacić każdym "plastikiem". Wyjeżdżając w
którąkolwiek stronę czasami czuję się, jakbym cofnął się o kilkanaście
lat w systemie bankowości. Serio. Rzecz jasna nie dotyczy to DUŻYCH
ośrodków czy stolic, ale wystarczy właśnie jakieś mniej uczęszczane
przejście graniczne, zjechanie w bok od głównej trasy turystycznej, czy
knajpka w Pipidówie Małej i można obejść się smakiem...
pwz