eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiwady mBank-uRe: wady mBank-u
  • Data: 2002-07-15 04:13:04
    Temat: Re: wady mBank-u
    Od: Mirek Majorek <n...@m...majorek.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> ten "cudowny" mBank ma tez i wady. przyklad: nie mozna tam zalozyc konta
    >> jesli nie ma sie polskiego numeru telefonu.
    >
    >Nie jest to prawdą.
    >
    >Ja otworzyłem sobie konto w mBanku i załorzyłem lokaty cały czas będąc
    >w USA. Oddzwonili grzecznie na mój numer w Kaliforni.
    W moim przypadku akurat jest to prawda...

    Widać działa to losowo. Do mnie nie chcieli zadzwonic na nr, który im
    podałem (do Atlanty). Po kilkukrotnych monitach (oraz wysłuchiwaniu
    podczas rozmowy międzynarodowej, że mBank jest kobietą) dowiedziałem
    się, że muszę podać polski numer telefonu. Na szczęście ciągle mam
    aktywny numer w Idei z włączonym roamingiem, więc im ten podałem.

    > Listy haseł
    >jednorazowych przyszły z opóźnieniem, ale przyszły.
    Do mnie ciągle jeszcze idą. Dwa miesiące to trwa, bo barany nie
    potrafią przyłożyć pieczątki "par avion" i mimo, że opłata pobrana
    jest za pocztę lotniczą, poczta polska wysyła listy morzem (idzie
    ośmiokrotnie dłużej - 8 tygodni zamiast tygodnia).

    >Jednyne co im mogę zarzucić to to, że nie za bardzo orientują się
    >w strefach czasowych, ale kto w Polsce się na tym zna?
    Do mnie zadzwonili o czwartej nad ranem (10 rano czasu polskiego).
    Ponieważ się spodziewałem tego telefonu, to byłem miły dla panienki,
    która do mnie zadzwoniła. Normalnie czwarta rano to nie jest pora, w
    której jestem miły dla otoczenia ;-)

    Miałem również inny problem. Otóż wysłałem kserokopię dowodu
    osobistego, podpisaną umowę itp. pocztą kurierską (EMS Pocztex - tutaj
    zwany Global Priority Mail). mBank twierdzi, że nigdy tej przesyłki
    nie dostał. Poczta amerykańska dostarczyła mi kserokopię podpisu
    (nieczytelny) na potwierdzeniu odbioru. Stąd też wnioskuję, że
    przesyłka dotarła do mBanku, ale potem ją gdzieś wcięło.
    Prawdopodobnie wystraszyli się wąglika. Wysłałem jeszcze jedną kopię,
    tym razem na adres rodziny w Krakowie. Rodzinka wrzuciła oryginalną
    kopertę do zwykłej skrzynki pocztowej i po tygodniu tadaaaa! mBank
    aktywował mi dostęp do konta...

    Ciekawe, ile czasu będę czekał na VE...

    Pozdrawiam, Mirek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1