eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankizbyt silny złoty byłby problememRe: zbyt silny złoty byłby problemem
  • Data: 2024-04-15 21:52:32
    Temat: Re: zbyt silny złoty byłby problemem
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2024-04-15 o 19:23, Krzysztof Halasa pisze:
    > cef <c...@i...pl> writes:
    >
    >> Tolerancja to jest do pewnych granic.
    >> Weź zatrudnij kogoś albo spróbuj zlecić
    >> ( i zapłać rynkową cenę za to),
    >
    > A co to jest rynkowa cena?
    > Przecież chyba jasne jest, że praca specjalisty, zatrudnionego na
    > godziny (albo mniej), musi być znacznie droższa od pracy kogoś bez
    > żadnych kwalifikacji, którego trzeba przeszkolić, który za nic nie
    > odpowiada, i który pracuje na etacie.
    >
    > Trzeba po prostu rozumieć na czym polega rynkowa cena.

    Wiem kogo musiałbym zatrudnić, żeby na moich maszynach to wykonał,
    wiem ile czasu potrzebuję ja, żeby to wykonać i wiem ile ewentualnie
    musiałbym zapłacić komuś, żeby mi wykonał, to co sprzedaję. Z tych
    trzech opcji najtańsza jest ta, jak ja wykonuję sam na maszynie. Rynkowa
    była by bliska średniej arytmetycznej z tych trzech
    wariantów.


    > To tak jak przedsiębiorcy protestują, że nie mogą znaleźć żadnego
    > chętnego do pracy, i dlatego potrzebują imigrantów. Nie wiedzą, że
    > zarobki nie muszą być minimalne?

    To jest o wiele szersza kwestia - można przyjąć do pracy operatora
    frezarki CNC
    (u mnie akurat chodzi o taką robotę), który twierdzi, że jest dobry,
    ale najczęściej oni tylko chcieliby być dobrze opłacani, ale w praktyce
    rzadko kiedy generują sensowne zyski swoją pracą. Najczęściej
    psują/niszczą kilka razy więcej detali niż ja, nie są samodzielni (dobór
    technologii, materiału, narzędzi)
    więc ich wysokie płace nie zawsze są uzasadnione i żalą się, że nikt im
    nie chce zapłacić tyle ile by chcieli. Finansowo dają niewiele lepszy
    efekt niż przyuczony bez doświadczenia
    tani pracownik. Mogę zapłacić dużo, ale takich, którym warto zapłacić
    jest niewielu
    a każdy twierdzi, że to on :-). I tu raczej też nie chodzi o to, ze
    przedsiębiorca nie może znaleźć chętnego. Tych ludzi (wartych wysokich
    zarobków) po prostu nie ma zbyt wielu a prawie wszyscy chcieliby
    zarabiać jak oni.





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1