W okresie o jakim piszesz zdecydowanie doradzam inwestycje agresywne.
Jezeli nie masz doswiadczenia, wiedzy i czasu odradzam GPW (gielde); mysle, ze
dobrym, wlasciwie najlepszym wyjsciem beda fundusze inwestycyjne.
Istotnym elementem jest jednak umiejetne zarzadzanie kapitalem.
Warto fachowo dokonywac tzw. konwersji, czyli zbywania i zakupu. Musisz jednak
wiedziec, ze operacje te obciazone sa podatkiem "Belki" oraz kazdorazowa
prowizja od zakupu j.u. (jednostek uczestnictwa).
Nie po to nas jednak matki rodzily, zeby nas inni skubali.
Jest instrument finansowy - "fundusz funduszy".
Tam lokuje czesc swoich oszczednosci i wynik za zeszly rok calkiem mnie
satysfakcjonuje - marzec 2003 do marca 2004 mam dopisany zysk ok. 49% brutto.
Netto bedzie ok. 3% mniej - to koszty prowadzenia rachunku.
No i odraczam caly czas podatek od zyskow kapitalowych.
Bedziesz mial pytania - napisz, podam wiecej szczegolow.
Pozdro dla rodzinki.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl