-
1. Data: 2002-04-25 23:14:37
Temat: Refleksja...
Od: "Piotr" <m...@g...pl>
Byłem sobie wczoraj w Multibanku. I... nasunęła mi się refleksja pewna -
mianowicie często spotykałem się z krytyką Millennium za "pady" i zwisy
systemu, a tu miły pan doradca w Multi składał się w scyzoryk i przepraszał
mnie ciągle za problemy z komputerem. Musiał kilka razy się przelogowywać i
zawsze coś nie chciało mu działać... Więc może to Millennium nie jest takie
beeee pod tym względem.... ??? Tzn. mam na myśli, że każdemu bankowi co
jakiś czas coś się "krzaczy" w systemie... A przecież i inne banki też
miewają takie problemy (media nie tak dawno donosiły przecież o podobnych
problemach banku, którego nazwa zaczyna sie na literę "P"...).
Pozdrawiam
Piotr
-
2. Data: 2002-04-26 00:55:54
Temat: Re: Refleksja...
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> beeee pod tym względem.... ??? Tzn. mam na myśli, że każdemu bankowi co
> jakiś czas coś się "krzaczy" w systemie... A przecież i inne banki też
> miewają takie problemy (media nie tak dawno donosiły przecież o podobnych
> problemach banku, którego nazwa zaczyna sie na literę "P"...).
Ale z system czy jego osobistym komputerem??? :)
-
3. Data: 2002-04-26 05:32:25
Temat: Re: Refleksja...
Od: c...@i...pl
On Fri, 26 Apr 2002 01:14:37 +0200, "Piotr" <m...@g...pl> wrote:
>Byłem sobie wczoraj w Multibanku. I... nasunęła mi się refleksja pewna -
>mianowicie często spotykałem się z krytyką Millennium za "pady" i zwisy
>systemu, a tu miły pan doradca w Multi składał się w scyzoryk i przepraszał
>mnie ciągle za problemy z komputerem. Musiał kilka razy się przelogowywać i
>zawsze coś nie chciało mu działać... Więc może to Millennium nie jest takie
>beeee pod tym względem.... ??? Tzn. mam na myśli, że każdemu bankowi co
>jakiś czas coś się "krzaczy" w systemie... A przecież i inne banki też
>miewają takie problemy (media nie tak dawno donosiły przecież o podobnych
>problemach banku, którego nazwa zaczyna sie na literę "P"...).
>
A moim zdaniem to jest tak, że jak kupujesz piwo w budce z piwem, to
nie narzekasz na jakość obsługi, ani na śmieci na trawniku. Ale co
innego, jak idziesz do porządnej knajpy. A wszystko to siła
przyzwyczajenia. W dużych oddziałach BPH czy PKO (Pekao) duże kolejki
- no ale przecież zawsze tak było. Wchodzi się do Millennium i widzi
przed sobą trzy osoby - od razu krzyk, że tak długo trzeba stać :)
-
4. Data: 2002-04-26 09:52:13
Temat: Re: Refleksja...
Od: "Piotr" <m...@g...pl>
Użytkownik AMRA <a...@a...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aaa8il$fna$...@n...onet.pl...
>
> Ale z system czy jego osobistym komputerem??? :)
>
>
Z systemem na jego osobistym komputerze. Ów pan tłumaczył mi, że cytuję:
"...w Multi ten hiszpański (?)system jest fajny bo prosty ale lubi sprawiać
czasem problemy... " W tym samym czasie drugie stanowisko, na którym
siedział inny pan działało dobrze.
Były to oczywiście kłopoty techniczne na małą skalę - ale dały dowód, że
nikt nie jest doskonały...... ;)