eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2011-06-24 06:51:35
    Temat: Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?
    Od: RPC5JHG <g...@y...co.uk>

    Witam
    Jak wyglada sytuacja w przypadku kiedy mlode malzenstwo bierze kredyt
    'rodzina na swoim', zyja sobie razem jakis czas i sie rozstaja? Zalozmy
    ze miejsce jednego z malzonkow zajmie inna osoba. Wyglada na to ze
    warunek nie jest spelniony zatem jaka jest procedura w takiej sytuacji?
    Czy trzeba np. oddac odsetki ktore mialy byc zaplacone wczesniej?

    Pozdrawiam,
    RPC5JHG


  • 2. Data: 2011-06-24 07:38:10
    Temat: Re: Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?
    Od: Ireneusz Brycki <i...@g...pl>

    W dniu 2011-06-24 08:51, RPC5JHG pisze:
    > Witam
    > Jak wyglada sytuacja w przypadku kiedy mlode malzenstwo bierze kredyt
    > 'rodzina na swoim', zyja sobie razem jakis czas i sie rozstaja? Zalozmy
    > ze miejsce jednego z malzonkow zajmie inna osoba. Wyglada na to ze
    > warunek nie jest spelniony zatem jaka jest procedura w takiej sytuacji?
    > Czy trzeba np. oddac odsetki ktore mialy byc zaplacone wczesniej?
    >
    > Pozdrawiam,
    > RPC5JHG

    No to zobaczymy czy ustawodawca wymaga także wierności ;-)))

    --
    Pozdrawiam, Ireneusz Brycki


  • 3. Data: 2011-06-24 12:39:56
    Temat: Re: Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Ireneusz Brycki" iu1est$8mm$...@i...gazeta.pl

    >> Czy trzeba np. oddac odsetki ktore mialy byc zaplacone wczesniej?

    > No to zobaczymy czy ustawodawca wymaga także wierności ;-)))

    Proponuję obejrzenie filmu Kwiat Pustyni. Film o modelce poddanej
    (w czasie, gdy miała pięć lat) infibulacji. Tytułowa bohaterka bierze
    fikcyjny ślub -- i jest sprawdzana przez swoistą policję. :) (policja
    sprawdza co jakiś czas, czy dziewczyna śpi ze swoim ślubnym mężem
    w jednym łóżku; czy także musi dowodzić, iż kopuluje z mężem -- film
    tego nie pokazuje)

    Moim zdaniem Ustawodawca polski (idąc za duchem czasu i biorąc przykłady
    ze świata cywilizowanego) mógłby nakazać badanie istnienia kopulacji. ;)
    W razie wykrycia braku tejże -- rodzina musiałaby oddać mieszkanie
    ludziom bardziej jurnym. (tym sposobem chyba przybliżylibyśmy się
    do sytuacji pokazanej w filmie Indiokraci -- gdzie sprawdza się,
    czy kobieta ,,daje'')

    -=-

    BTW -- jedna cywilizacja poddaje swoje dziewczęta infibulacji
    (w najlepszym wypadku okaleczeniu, w nieco gorszym -- śmierci)
    aby uchronić się przed niewiernością seksualną, zaś inna cywilizacja
    nie potrafi sobie radzić z brakiem popędu seksualnego...

    -=-

    Ponoć Hitler dlatego parł na wschód, gdyż mnożącym się Niemcom
    brakowało przestrzeni życiowej... Czymże innym jest program
    ,,mieszkanie za ruchanie'' jak nie delikatniejszą formą ,,drągu
    na osty''? :) Drang nach Osten -- czyli inaczej ,,drąg na osty''. ;)

    Dziś Turcy (muzułmanie) prą na Zachód...

    -=-

    Ponoć w Bułgarii można kupić tanio mieszkanie -- przed chwilą czytałem
    o tym, jakoby 100 tysięcy złotych za 30 metrów kwadratowych nad samym
    Morzem Czarnym... Ponoć w Białymstoku cena mieszkań dochodzi do
    10 tałzenów za metr -- w co wątpię. IMO cena ta jest dwukrotnie niższa.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 4. Data: 2011-06-24 14:37:48
    Temat: Re: Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Uzytkownik "RPC5JHG" <g...@y...co.uk> napisal w
    wiadomosci news:iu1c60$122$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam
    > Jak wyglada sytuacja w przypadku kiedy mlode malzenstwo bierze kredyt
    > 'rodzina na swoim', zyja sobie razem jakis czas i sie rozstaja? Zalozmy
    > ze miejsce jednego z malzonkow zajmie inna osoba. Wyglada na to ze
    > warunek nie jest spelniony zatem jaka jest procedura w takiej sytuacji?
    > Czy trzeba np. oddac odsetki ktore mialy byc zaplacone wczesniej?

    Warunki udzielenia kredytu sprawdza sie w chwili jego udzielenia, a nie
    pózniej. To byloby bez sensu.


  • 5. Data: 2011-06-24 15:17:34
    Temat: Re: Rodzina na swoim - co kiedy to juz nie rodzina?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Robert Tomasik" iu27lc$18q$...@i...gazeta.pl

    >> Jak wyglada sytuacja w przypadku kiedy mlode malzenstwo bierze
    >> kredyt 'rodzina na swoim', zyja sobie razem jakis czas i sie
    >> rozstaja? Zalozmy ze miejsce jednego z malzonkow zajmie inna
    >> osoba. Wyglada na to ze warunek nie jest spelniony zatem jaka
    >> jest procedura w takiej sytuacji? Czy trzeba np. oddac odsetki
    >> ktore mialy byc zaplacone wczesniej?

    > Warunki udzielenia kredytu sprawdza sie w chwili jego
    > udzielenia, a nie pózniej. To byloby bez sensu.

    Prawo pobytu można było cofnąć po udzieleniu tegoż prawa.
    I to nie było bez sensu?...

    -=-

    IMO bezsensem jest pomaganie ruchającym się (albo udającym
    ruchających się) z jednoczesnym przeszkadzaniem (w ruchaniu)
    zaradnym. Ale tu wkraczamy w postulaty Urbana -- wg niego
    mnożyć się powinni ci, którzy są dobrze sytuowani. Urban
    zatem jest zwolennikiem naturalnych metod planowania
    rodziny -- jak duchowni...

    -=-

    Ja zaś jestem religijny także -- i uważam, że Bogu powinienem
    pozostawić to, czego sam nie ureguluję, lecz sam powinienem
    żyć bez grzechu -- w miarę możliwości, bo aktualny mój grzeszny
    stan w moim odczuciu nie jest przeze mnie wywoływany. (nie
    rozmnażam się, ale nie ja jestem winny tego stanu)

    -=-

    Pół wieku Polacy szli na barykady, aby walczy przeciwko komunie.
    Lali krew, aby przebudować ustrój społeczny i ekonomiczny tak, by
    nie władza decydowała o tym, kto ma z kim kopulować, ale sami
    ludzie. Jednak w tej wolności Polacy nie umieli wytrwać i natychmiast
    wrócili do dawnego trybu życia:

    -- ,,rodzina na swoim'', czyli ,,mieszkanie za ruchanie''
    (choć dobrze funkcjonowały okołomieszkaniowe ulgi podatkowe)

    -- dotacje z pieniędzy społecznych/wspólnych, czyli swoisty komunizm


    W komunizmie państwo było właścicielem zdecydowanej większości polskich
    (znajdujących się na terenie Polski) przedsiębiorstw, co w praktyce
    oznaczało zarządzanie (i czerpanie różnorakich korzyści) tymże przez
    mianowanego towarzysza partyjnego. Teraz firma dostaje dotacje (z państwa,
    miasta itp. funduszy społecznych) a często też różne ulgi podatkowe
    (w Białymstoku można także zrezygnować z płacenia podatku od
    nieruchomości) i jest własnością prywatną. :)

    -=-

    Imo rozwiązaniem problemu jest... Wychowanie ludzi. :) Ale za wychowanie
    jest odpowiedzialny Kościół, a duchowni raczej ;) nie utrzymują się z pracy
    własnych rąk, zatem i nie będą wychowywali młodych ludzi tak, aby ci
    wychowywani utrzymywali się z pracy własnych rąk.

    Każda zaś próba opisania tego zjawiska jest (korzystając z uprzejmości
    pana mecenasa Rogalskiego) uznawana za/jako brutalny atak na Kościół. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1