Zaiste dziwnym bankiem jest Alior.
Wykonałem dziś za pomocą konsultanta na infolinii przelew z rachunku, do
którego jestem pełnomocnikiem. Zostałem zapytany, kto ma być nadawcą
przelewu (podałem, że ja). Do banku docelowego przelew dotarł z moimi
danymi jako nadawcy -- czyli tak jak miało być.
Na potwierdzeniu wykonania przelewu/szczegółach operacji w Internecie,
przy logowaniu z użyciem mojego loginu jak i loginu pełnomocnika,
nadawcą jest pełnomocnik!

PS. W TOiP napisali, że pobierają 3 zł za przelew przez IVR. Czy ta
funkcja w ogóle działa?