-
1. Data: 2013-10-18 12:05:37
Temat: Rozstanie z Alior Sync
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu dzisiejszym postanowiłem rostać się z Alior Syn.
Cały proces trwał 23 minuty.
Wykonałem telefon na infolinie. Zidentyfikowali mnie i zaczął się proces zamknięcia.
Około 10 minut trwało zamknięcie konta, umowy ramowej i itp, mnóstwo pytań itp.
W celu zamknięcia karty musiałem podać jej 4 ostatnie cyfry i co mnie najbardziej
zdziwiło, konsultantlka zapytała gdzie przechowywałem PIN do karty.
W pierwszej chwili odpowiedziałem że w domu na co konsultantka pyta: "znaczy miał pan
ten pin zapisany na kartce"
Nie chciałem się wdawać w dłuższe dyskusje więc poprawiłem sie i odpowiedziałem że
"nie miałem zapisany, miałem zapamietany w głowie";)
Tak z ciekawości: jaki cel miało pytanie o sposób przechowywania PINu?
-
2. Data: 2013-10-18 12:13:55
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Franc <w...@w...pl>
Dnia Fri, 18 Oct 2013 03:05:37 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
> W dniu dzisiejszym postanowiłem rostać się z Alior Syn.
> Cały proces trwał 23 minuty.
> Wykonałem telefon na infolinie. Zidentyfikowali mnie i zaczął się proces
zamknięcia.
> Około 10 minut trwało zamknięcie konta, umowy ramowej i itp, mnóstwo pytań itp.
> W celu zamknięcia karty musiałem podać jej 4 ostatnie cyfry i co mnie najbardziej
zdziwiło, konsultantlka zapytała gdzie przechowywałem PIN do karty.
> W pierwszej chwili odpowiedziałem że w domu na co konsultantka pyta: "znaczy miał
pan ten pin zapisany na kartce"
> Nie chciałem się wdawać w dłuższe dyskusje więc poprawiłem sie i odpowiedziałem że
"nie miałem zapisany, miałem zapamietany w głowie";)
> Tak z ciekawości: jaki cel miało pytanie o sposób przechowywania PINu?
Dupochron na okoliczność ewentualnej reklamacji płatności za pomocą PINu.
Mieliby cię na widelcu. :-)
PS.
Możesz od razu wietrzyć podstęp ze strony SYNC. Wszelkie pytania zadają
według z góry ustalonego schematu.
--
Franc
-
3. Data: 2013-10-18 14:00:11
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail k...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> gdzie przechowywałem PIN do karty
I nie wyskoczyła ci od razu z ust jedyna sensowna odpowiedz na takie
pytania? ;-)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"
-
4. Data: 2013-10-18 14:06:08
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Franc <w...@w...pl>
Dnia Fri, 18 Oct 2013 12:00:11 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
>> gdzie przechowywałem PIN do karty
> I nie wyskoczyła ci od razu z ust jedyna sensowna odpowiedz na takie
> pytania? ;-)
Jakie jest sensowne wg Ciebie? :-)
Bo dla mnie to "w głowie mam". :-)
--
Franc
-
5. Data: 2013-10-18 14:39:38
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail w...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>> gdzie przechowywałem PIN do karty
>> I nie wyskoczyła ci od razu z ust jedyna sensowna odpowiedz na takie
>> pytania? ;-)
> Jakie jest sensowne wg Ciebie? :-)
> Bo dla mnie to "w głowie mam". :-)
>
Ty mowisz o rozsądnej odpowiedz.
Jedyna sensowna to: w dupie! ;-)
Ostatnio mi sie zapytała taka jedna, dlaczego z awaria internetu dzwonie do
swojego dostawny internetu. I co miałem jej powiedziec? Powiedziałem, ze
rybny byl juz zamkniety...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz
-
6. Data: 2013-10-18 14:44:02
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 18 października 2013 14:00:11 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> I nie wyskoczyła ci od razu z ust jedyna sensowna odpowiedz na takie
> pytania? ;-)
W pierwszej chwili nie zorientowałem sie że przeciez Sync żadnych pinów papierowych
nie wysyłał chyba. Bo tam gdzie mam konto nawijmy to główne to pin do karty papierowy
dostałem i w szufladzie w domu leży.
-
7. Data: 2013-10-18 14:45:42
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 18 października 2013 14:06:08 UTC+2 użytkownik Franc napisał:
> Jakie jest sensowne wg Ciebie? :-)
> Bo dla mnie to "w głowie mam". :-)
"W domu w szufladzie" tez chyba nie jest zakazane.
Ale w sumie plus dla Synca że można przez telefon rezygnacje załatwić że nie trzeba
żadnych listówe wysyłac czy wizyt w oddziale.
-
8. Data: 2013-10-18 14:48:52
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 18 października 2013 14:39:38 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> Jedyna sensowna to: w dupie! ;-)
Mam nadzieje że żartujesz.
Dziewczyna po drugiej stronie słuchawki to zwykła pracownica i szacunek się nalezy.
A ze mówi to co mówi: taki ma schemat rozmów.
Taki już jestem że zawsze z infolinijkami czy innymi ankieterami grzecznie rozmawiam.
Tak ich praca, robią to za co im płaca a zresztą niewiadomo co nas w życiu spotka.
-
9. Data: 2013-10-18 15:51:24
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail k...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Jedyna sensowna to: w dupie! ;-)
> Mam nadzieje że żartujesz.
Tylko po częsci.
> Dziewczyna po drugiej stronie słuchawki to zwykła pracownica i
> szacunek się nalezy. A ze mówi to co mówi: taki ma schemat rozmów.
I na ten schemat należy odpowiednio zareagować odpowiadając, ze to nie ich
sprawa.
Jeżeli powie tak co drugi klient a taka pani nie zareaguje, nie przekaze
tego przełożonemu i dalej - bank nie zmieni procedury to juz wina
zdecydowanie banku a wiec równiez tej pani.
> Taki już jestem że zawsze z infolinijkami czy innymi ankieterami
> grzecznie rozmawiam. Tak ich praca, robią to za co im płaca a zresztą
> niewiadomo co nas w życiu spotka.
>
I tak i nie.
Pamietaj, ze dostają kase za to. I o ile akurat do pracownika banku do
którego ja dzwonie nie mam pretensji o tyle juz np. wszelkiej masci
namawiacze telefoniczni biora kase za zakłócanie mojego spokoju.
I w takim przypadku nie widze powodu dla specjalnego szacunku.
Takie a nie inne potraktowanie może wynikać tylko i wylącznie z mojego
dobrego wychowania ale nie z szacunku do tych osób.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire
-
10. Data: 2013-10-19 12:02:32
Temat: Re: Rozstanie z Alior Sync
Od: Crimi <r...@w...pl>
On 2013-10-18 14:45, Kris wrote:
> W dniu piątek, 18 października 2013 14:06:08 UTC+2 użytkownik Franc napisał:
>> Jakie jest sensowne wg Ciebie? :-)
>> Bo dla mnie to "w głowie mam". :-)
> "W domu w szufladzie" tez chyba nie jest zakazane.
> Ale w sumie plus dla Synca że można przez telefon rezygnacje załatwić że nie trzeba
żadnych listówe wysyłac czy wizyt w oddziale.
====================
A dla mnie to minus.
Samo wykonanie do nich telefonu to wkreślenie się
w rolę petenta. Na piśmie oznajmiasz swoją wolę.
W rozmowie bezpośredniej załatwiasz sprawę od ręki /prawie-casus 30 dni/
A przez komputer mam kłopoty z likwidacją rachunku w Syncu.
Taki tam Raiffeisen Bank robił mi kłopoty przy likwidacji rachunku
przy marmurku a co by było via net ?
Czy wiesz że przy likwidacji rachunku MUSISZ podać swój aktualny numer
ROR-u ? Śmiech i żenada. Aktualnie zamykam wszystkie swoje `martwe`
konta. A to czego najbardziej pragnę to wyzwolić się od wszystkich
znajomości z bankami.