-
1. Data: 2006-04-06 18:35:15
Temat: Rz - sens osczedzania w funduszach?
Od: "Marcin" <n...@n...ocm>
Witam
W dodatku Moje Pieniadze do Rzeczpospolitej z 6.04.2006
jest arytkul "Kazdy mogl zarobic" i z niego moza sie dowiedziec,
ze w ciagu ostatnich 5 lat tylko jeden fundusz osiagnal wzrost
wiekszy niz wzrost WIGu ("Ale wynik przewyzszajacy wartosc
WIG udalo sie uzyskac tylko jednemu funduszowi"). Podobna
sytuacja jezeli chodzi o wyniki funduszy obligacyjnych ("Na tle
samodzilenych inwestycji w papiery skarbowe slabiej wypady
fundusze obligacyjne").
Jaki jest wiec sens dlugoterminowych inwestycji w fundusze?
Skoro zwykle kupienie obligacji czy akcji daje lepsze wuniki
niz dzialanie specjalistow?
Pozdrawiam
Marcin
-
2. Data: 2006-04-06 18:48:19
Temat: Re: Rz - sens osczedzania w funduszach?
Od: a...@t...pl (Bartek)
> W dodatku Moje Pieniadze do Rzeczpospolitej z 6.04.2006
> jest arytkul "Kazdy mogl zarobic" i z niego moza sie dowiedziec,
> ze w ciagu ostatnich 5 lat tylko jeden fundusz osiagnal wzrost
> wiekszy niz wzrost WIGu ("Ale wynik przewyzszajacy wartosc
> WIG udalo sie uzyskac tylko jednemu funduszowi"). Podobna
> sytuacja jezeli chodzi o wyniki funduszy obligacyjnych ("Na tle
> samodzilenych inwestycji w papiery skarbowe slabiej wypady
> fundusze obligacyjne").
> Jaki jest wiec sens dlugoterminowych inwestycji w fundusze?
> Skoro zwykle kupienie obligacji czy akcji daje lepsze wuniki
> niz dzialanie specjalistow?
Pytanie czy efekt osiągniety na somodzielnym inwestowaniu w akcje lub
obligacje bierze pod uwage koszty zw. z obsługą rachunkówi inwestycyjnych i
prowizji za zakup i zbycie papierów wartosciowych.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
3. Data: 2006-04-06 19:11:25
Temat: Re: Rz - sens osczedzania w funduszach?
Od: "Sylwek Porąbka" <...@...pl>
Użytkownik "Marcin" <n...@n...ocm> napisał w wiadomości
news:e13n18$2ud$1@inews.gazeta.pl...
> Jaki jest wiec sens dlugoterminowych inwestycji w fundusze?
> Skoro zwykle kupienie obligacji czy akcji daje lepsze wuniki
> niz dzialanie specjalistow?
"Specjaliści" to prawie wróżbici. Problem utytułowanego WGI to nawet bajzel
albo przekręty.
Poczytaj archiwa grupy o polskiej giełdzie na okoliczność podatków.
Dlaczego tylu graczy (przepraszam: "inwestorów") poniosło straty w obrocie
akcjami ?
Czemu posiadający luźne pieniądze nie kupił np: monet Szlak Bursztynowy ?
"Jedna z najpiękniejszych monet Szlak Bursztynowy w dniu emisji kosztowała
ok. 70 zł, teraz trudno ją dostać za mniej niż 800 zł. "
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pieniadze_06040
6/pieniadze_a_4.html
Wszędzie dobrze , gdzie nas nie ma. Istotne są emocje (lub olewactwo).
Zysk z Totolotka mógł być jeszcze lepszy :-)
-
4. Data: 2006-04-07 16:50:01
Temat: Re: Rz - sens osczedzania w funduszach?
Od: *ZBIG* <z...@o...pl>
Dnia Thu, 6 Apr 2006 20:35:15 +0200, Marcin napisał(a):
> Jaki jest wiec sens dlugoterminowych inwestycji w fundusze?
> Skoro zwykle kupienie obligacji czy akcji daje lepsze wuniki
> niz dzialanie specjalistow?
Twoje wątpliwości są jak najbardziej uzasadnione.
Na rynku statystycznie nie jest możliwe stałe osiąganie większego zysku niż
wynosi średni wzrost cen, a w funduszach są pobierane opłaty za
zarządzanie, które ten zysk wydatnie zmniejszają.
Z drugiej strony zasady rozsądnego lokowania kapitału wymagają odpowiedniej
dywersyfikacji, czyli rozproszenia inwestycji na różne instrumenty
finansowe. Dlatego przy bardzo niewielkim kapitale rzędu 10 tys zł nie
będzie możliwe odpowiednie zdywersyfikowanie inwestycji, lub dywersyfikacja
ta będzie pociągać za sobą zbyt durze koszty i w takim przypadku jednak
lepiej powierzyć swoje oszczędności jakiemuś funduszowi.
-
5. Data: 2006-04-19 13:17:49
Temat: Re: Rz - sens osczedzania w funduszach?
Od: "marek" <a...@v...pl>
Witam
Ja znów uważam że nawet przy bardzo niewielkim kapitale rzędu 10 tyś zł jest
możliwe odpowiednie zdywersyfikowanie inwestycji, tak aby to nie pociągało
za sobą zbyt dużych kosztów.
Pierwsza zasada inwestowania to DYWERSYFIKACJA !!
- Najlepiej powierzyć swoje oszczędności kilku funduszom.
- Różnych TFI.
- Różnych grup funduszy tzn. akcyjne, zrównoważone stabilnego wzrostu itd.
w zależności od sytuacji na GIEŁDZIE.
--
Pozdrawiam
Marek
GG: 7554490
TLEN: m...@t...pl
Użytkownik "Marcin" <n...@n...ocm> napisał w wiadomości
news:e13n18$2ud$1@inews.gazeta.pl...
>
> Witam
>
> W dodatku Moje Pieniadze do Rzeczpospolitej z 6.04.2006
> jest arytkul "Kazdy mogl zarobic" i z niego moza sie dowiedziec,
> ze w ciagu ostatnich 5 lat tylko jeden fundusz osiagnal wzrost
> wiekszy niz wzrost WIGu ("Ale wynik przewyzszajacy wartosc
> WIG udalo sie uzyskac tylko jednemu funduszowi"). Podobna
> sytuacja jezeli chodzi o wyniki funduszy obligacyjnych ("Na tle
> samodzilenych inwestycji w papiery skarbowe slabiej wypady
> fundusze obligacyjne").
> Jaki jest wiec sens dlugoterminowych inwestycji w fundusze?
> Skoro zwykle kupienie obligacji czy akcji daje lepsze wuniki
> niz dzialanie specjalistow?
>
> Pozdrawiam
>
> Marcin
>
>