Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
news:cog1bf$cnh$1@inews.gazeta.pl...
> >>Z czego zdecydowana wiekszosc to SKOK Stefczyka. Jedna z najwiekszych,
> >>jesli nie najwieksza kasa spoldzielcza w Europie, czy jakos tak.
> >
> > Bez przesady. Oni mają około 400 tysięcy.
>
> Chodzi o jedna kase jako taka. Sa rozne SKOKi, jednym z nich jest SKOK
> Stefczyka. No i tenze wlasnie SKOK Stefczyka jest najwiekszy w Polsce
> (jesli chodzi o liczba placowek) i jakos podobnie w Europie. Oczywiscie
> wszystkie polskie SKOKi sa jakos tam zrzeszone w SKOKu jako takim, ale
> nie wszystkie SKOKi to SKOKi Stefczyka. Zagmatwane to jak cholera, ale
> jakos tak to jest.

To jest bardzo proste wbrew pozorom :))

Polskie SKOKi nie mają nic wspólnego z zagranicznymi.
Wszystkie polskie SKOKi są zrzeszone w Krajowej SKOK.
Stefczyk - tak jak napisałeś - to jeden ze SKOKów.

A ja napisałem tylko tyle, że nie jest prawdą, jakoby zdecydowana większość
członków należała do SKOK Stefczyka. :)


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Użytkownik "Marcin Wieczorek" <i...@n...lubie.spamu.org> napisał w
wiadomości news:cog0ua$1h7l$1@news2.ipartners.pl...
> Przemax wrote:
>
> > Generalnie raczej szacowna instytucja. O przekretach nie slyszalem, a na
> > rynku sa juz ladne pare lat.
>
> Przekręty to są, ale na innym poziomie...
>
> http://polityka.onet.pl/162,1202869,1,0,2480-2004-47
,artykul.html
>
> Po linkiem znajduje się interesujący artykuł na temat funkcjonowania
> SKOK.

Po pierwsze popraw sobie kodowanie.
Po drugie - ten artykuł jest kompletnie niemerytoryczny i brzmi jak płacz
biednej panienki, co nie wpadła na pomysł jak zrobić biznes, więc wypłakuje
się na łamach.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Tomasz Waszczyński wrote:

> Po pierwsze popraw sobie kodowanie.

Kodowanie mam zazwyczaj poprawne - tym razem moj agent wysypal sie na
kodowaniu przedpiszcy...

> Po drugie - ten artykuł jest kompletnie niemerytoryczny i brzmi jak płacz
> biednej panienki, co nie wpadła na pomysł jak zrobić biznes, więc wypłakuje
> się na łamach.

Bardzo prosze w takim razie o wskazanie bledow merytorycznych w
tym artykule.

Pozdrawiam,

Marcin

do góry

Dnia Tue, 30 Nov 2004 01:00:47 +0100, Marcin Wieczorek naskrobał(a):

> Tomasz Waszczyński wrote:
>
>> Po pierwsze popraw sobie kodowanie.
>
> Kodowanie mam zazwyczaj poprawne - tym razem moj agent wysypal sie na
> kodowaniu przedpiszcy...
>
>> Po drugie - ten artykuł jest kompletnie niemerytoryczny i brzmi jak płacz
>> biednej panienki, co nie wpadła na pomysł jak zrobić biznes, więc wypłakuje
>> się na łamach.
>
> Bardzo prosze w takim razie o wskazanie bledow merytorycznych w
> tym artykule.

hm.. nie chciało mi się sprawdzać dalej: 3 zdanie jest bzdurą - " Zgodnie z
nią każdy, kto stanie się niewypłacalny, będzie mógł ogłosić bankructwo
(dotąd był to przywilej osób prawnych: spółek, przedsiębiorstw
państwowych)".
Autor nie ma zielonego pojęcia że upadłość może ogłosić osoba fizyczna
prowadząca DG jak i wszystkie możliwe spółki osobowe.


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Użytkownik "Marcin Wieczorek" <i...@n...lubie.spamu.org> napisał w
wiadomości news:cogd7t$1o1h$1@news2.ipartners.pl...
> > Po pierwsze popraw sobie kodowanie.
>
> Kodowanie mam zazwyczaj poprawne - tym razem moj agent wysypal sie na
> kodowaniu przedpiszcy...
>
> > Po drugie - ten artykuł jest kompletnie niemerytoryczny i brzmi jak
płacz
> > biednej panienki, co nie wpadła na pomysł jak zrobić biznes, więc
wypłakuje
> > się na łamach.
>
> Bardzo prosze w takim razie o wskazanie bledow merytorycznych w
> tym artykule.
>

Z pamięci - piszą, że chwilówki są oprocentowane około 240 procent w skali
roku (albo zbliżone wielkości). Jest to nieprawda, bo autor pomylił odsetki
za korzystanie z kapitału z odsetkami za przeterminowanie, czyli za
opóźnienie w oddaniu kapitału. Innymi słowy są to odsetki karne za
niewywiązywanie się z umowy.

Poza tym raczej chodzi o to, że czyni się w artukule zarzuty z rzeczy, które
zarzutem nie mają prawa być. Dla przykładu: czynienie komuś zarzutu z tego,
że w prowadzonej przez siebie firmie, gdy firma ta nie jest państwowa,
zatrudnia zaufanych sobie ludzi jest absurdalne. Jeszcze bardziej absurdalne
jest czynienie komuś zarzutu z tego, że w utworzonym przez niego
stowarzyszeniu władze należą do kręgu jego zaufanych osób. To pokazuje
podstawową nieznajomość zasad panujących na rynku prywatnych firm - a nie
urzędów - i stowarzyszeń.

And many more...



--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Użytkownik Tomasz Waszczyński napisał:
>>
>>Chodzi o jedna kase jako taka. Sa rozne SKOKi, jednym z nich jest SKOK
>>Stefczyka. No i tenze wlasnie SKOK Stefczyka jest najwiekszy w Polsce
>>(jesli chodzi o liczba placowek) i jakos podobnie w Europie. Oczywiscie
>>wszystkie polskie SKOKi sa jakos tam zrzeszone w SKOKu jako takim, ale
>>nie wszystkie SKOKi to SKOKi Stefczyka. Zagmatwane to jak cholera, ale
>>jakos tak to jest.
>
> To jest bardzo proste wbrew pozorom :))
>
> Polskie SKOKi nie mają nic wspólnego z zagranicznymi.

Tak samo jak polskie banki (mimo, ze maja obcych udzialowcow), ale mozna
powiedziec, ze np. najwiekszy polski bank jest na 450 miejscu w Europie
pod wzgledem zgromadzonych srodkow lub cos w tym stylu.

Czyli, jesli chodzi o Europejskie SKOKi, to pod wzgledem liczby placowek
SKOK Stefczyka jest jednym z najwiekszych. W kazdym razie jakos tak sie
chwala.

> Wszystkie polskie SKOKi są zrzeszone w Krajowej SKOK.

No to napisalem.

> Stefczyk - tak jak napisałeś - to jeden ze SKOKów.

No dokladnie.

> A ja napisałem tylko tyle, że nie jest prawdą, jakoby zdecydowana większość
> członków należała do SKOK Stefczyka. :)

Mozliwie. Ja pisalem o liczbie placowek.

Bartol

do góry

Tomasz Waszczyński wrote:

Dziękuję za odpowiedź.

> [ciach bo nie mam dodatkowych pytań ani uwag]

> Poza tym raczej chodzi o to, że czyni się w artukule zarzuty z rzeczy, które
> zarzutem nie mają prawa być. Dla przykładu: czynienie komuś zarzutu z tego,
> że w prowadzonej przez siebie firmie, gdy firma ta nie jest państwowa,
> zatrudnia zaufanych sobie ludzi jest absurdalne. Jeszcze bardziej absurdalne
> jest czynienie komuś zarzutu z tego, że w utworzonym przez niego
> stowarzyszeniu władze należą do kręgu jego zaufanych osób. To pokazuje
> podstawową nieznajomość zasad panujących na rynku prywatnych firm - a nie
> urzędów - i stowarzyszeń.
>
> And many more...

Z drugiej jednak strony z tego co ja pamiętam (a chyba tylko to utkiwło
mi w pamięci) najwazniejszym zarzutem był fakt, że osoby bezpośrednio
związane z kasami biorą poważny udział w przygotowywaniu ustaw, które
owych kas dotyczą. Nie wiem jak jest naprawdę i nie jestem w stanie się
tego dowiedziec, ale zbyt bliskie powiązanie osób tworzących prawo
z przedmiotego tego prawa musi rodzic brzydkie podejrzenia - nawet
jeśli nie natury prawnej to co najmniej moralnej.
Niestety nie jestem w stanie zweryfikowac danych ze wspomnianego
artykułu dlatego jestem tu raczej ostrożny w ferowaniu wyroków, niemniej
tematyka jest co najmniej interesująca.

Pozdrawiam,

Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Wieczorek" <i...@n...lubie.spamu.org> napisał w
wiadomości news:coi9eq$2qsn$1@news2.ipartners.pl...
> Z drugiej jednak strony z tego co ja pamiętam (a chyba tylko to utkiwło
> mi w pamięci) najwazniejszym zarzutem był fakt, że osoby bezpośrednio
> związane z kasami biorą poważny udział w przygotowywaniu ustaw, które
> owych kas dotyczą. Nie wiem jak jest naprawdę i nie jestem w stanie się
> tego dowiedziec, ale zbyt bliskie powiązanie osób tworzących prawo
> z przedmiotego tego prawa musi rodzic brzydkie podejrzenia - nawet
> jeśli nie natury prawnej to co najmniej moralnej.
> Niestety nie jestem w stanie zweryfikowac danych ze wspomnianego
> artykułu dlatego jestem tu raczej ostrożny w ferowaniu wyroków, niemniej
> tematyka jest co najmniej interesująca.

Z tym nie będę polemizować, bo zapewne tak rzeczywiście było. Pragnę jednak
zauważyć, że przepisy dotyczące banków są tworzone przez, a co najmniej przy
udziale, bankowców. Jakie to ma przełożenie na stanowiska nich, tego autor
nie napisał. Poza tym przepisy o korporacjach prawniczych - przez adwokatów
i radców. Przepisy o wypełnianiu pitów - przez księgowych i doradców
podatkowych. To przykłady z ostatniego czasu. Jestem w związku z tym pewien,
że tak po prostu wygląda sposób tworzenia ustaw w naszym kraju i wytykanie
tylko jednej grupie, że tak robi jest cokolwiek niepoważne. Szczególnie
jeśli się to robi za pomocą artykułu w poważnym czasopismie.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Zdarzyło się to jak raz 2004-11-30 19:33, kiedy Tomasz Waszczyński
napisał(a) co następuje:
> Jestem w związku z tym pewien,
> że tak po prostu wygląda sposób tworzenia ustaw w naszym kraju i wytykanie
> tylko jednej grupie, że tak robi jest cokolwiek niepoważne.

Święte słowa Pana Radcy. Dodać trzeba, że tak jest nie tylko w naszym
kraju. Nasza patologia polega nie na udziale fachowców w procesie
tworzenia prawa (bo niby kto ma je tworzyć -laicy?) ale na uleganiu
partykularnym grupom interesu i tworzeniu prawa "pod" takowe interesy.
A Polityka jak widzę (a raczej jak tutaj czytam) nadal pozostaje w
dawnym partyjnym duchu duchu. Kreuje artefakty i udaje niewiniątko. U
schyłku lat 70, towarzysz Rakowski sam napisał list jako "grupa
dyrektorów", domagając się bezrobocia, aby potem wraz z kolegami dać
stanowczy odpór takim wrażym tendencjom. Mieli co pisać przez długie
miesiące.

>


--
* Jak rzekł pewien klasyk: *
*/|\* "If you're so smart, why aren't you rich?" */|\*
*/*|*\* */*|*\*
*/**|**\* yayco (yayco_tnij_@_tnij_gmail.com) */**|**\*

do góry