skippy wrote:

> o tak?

o tak.

--
in

do góry

Użytkownik "msz" <C...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.uqd3uvj73ixox7@marcin-560ae85f.torun.mm.pl..
.
> Dnia 06-03-2009 o 01:12:25 Jan Werbiński
> <j...@j...com> napisał(a):
>
>> Monety z kruszcu, czy muszelki same w sobie reprezentowały wartość. Były
>> bliżej handlu wymiennego.
>> Dzisiejsze pieniądze w postaci monet, papieru czy wpisu w komputerze
>> same w sobie nie mają wartości zbliżonej do swojego nominału. Nie mają
>> jako całość nawet równego swojej wartości zabezpieczenia w złocie, czy
>> towarach.
>
> czyli pieniadz to cos co nie ma specjalnej wartosci, a monety z kruszcu i
> muszelki to po prostu monety z kruszcu i muszelki?


Pieniądz, to szersze pojęcie. W szczególności zawiera ono wpis w komputerze,
który nie ma przyporządkowanej do niego jakiejkolwiek wartości. Patrz
inflacja w Zimbabwe, patrz dodrukowanie kasy w Anglii.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Dnia 07-03-2009 o 05:02:24 Jan Werbiński
<j...@j...com> napisał(a):

> Pieniądz, to szersze pojęcie.


to teraz wroc do swojego pierwszego postu w tym watku. jak bedziesz mial
watpliwosci to zawsze mozesz sie spytac Kopernika skad wiedzial, ze
pieniadz pojawi sie 100-200 lat po jego smierci (choc to akurat kiepski
argument w dyskusji ogolnej, ale do "300-400 lat" pasuje jak ulal).
Pzdr

do góry

Użytkownik "msz" <C...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.uqe5jn0u3ixox7@marcin-560ae85f.torun.mm.pl..
.
> Dnia 07-03-2009 o 05:02:24 Jan Werbiński
> <j...@j...com> napisał(a):
>
>> Pieniądz, to szersze pojęcie.
>
>
> to teraz wroc do swojego pierwszego postu w tym watku. jak bedziesz mial
> watpliwosci to zawsze mozesz sie spytac Kopernika skad wiedzial, ze
> pieniadz pojawi sie 100-200 lat po jego smierci (choc to akurat kiepski
> argument w dyskusji ogolnej, ale do "300-400 lat" pasuje jak ulal).


1. Pieniądz rozumiany, jako moneta z kruszcu, albo coś reprezentujące
określoną wartość istniał przed naszą erą. Sam w sobie miał wartość nawet po
tym, jak emitent przestał istnieć. Był to po prostu specyficzny rodzaj
handlu wymiennego.

2. W XXI w pieniądze same w sobie nie są nic warte. Papier praktyczne nic
nie kosztuje, a pieniądz w postaci elektronicznej zupełnie nic. Pieniądze
mają tylko ułamkową i praktycznie pomijalną wartość. Ich używanie nie ma
cech handlu wymiennego.

Dzisiejsza definicja pieniądza zawiera w sobie definicję z punktu
pierwszego, ale stanowi ona znikomy ułamek całości, który możemy pominąć.
Dzisiejszy pieniądz, to punkt 2.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
wiadomości news:gotntn$6ak$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "msz" <C...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:op.uqe5jn0u3ixox7@marcin-560ae85f.torun.mm.pl..
.
> > Dnia 07-03-2009 o 05:02:24 Jan Werbiński
> > <j...@j...com> napisał(a):
> >
> >> Pieniądz, to szersze pojęcie.
> >
> >
> > to teraz wroc do swojego pierwszego postu w tym watku. jak bedziesz mial
> > watpliwosci to zawsze mozesz sie spytac Kopernika skad wiedzial, ze
> > pieniadz pojawi sie 100-200 lat po jego smierci (choc to akurat kiepski
> > argument w dyskusji ogolnej, ale do "300-400 lat" pasuje jak ulal).
>
>
> 1. Pieniądz rozumiany, jako moneta z kruszcu, albo coś reprezentujące
> określoną wartość istniał przed naszą erą. Sam w sobie miał wartość nawet
po
> tym, jak emitent przestał istnieć.
>
> 2. W XXI w pieniądze same w sobie nie są nic warte. Papier praktyczne nic
> nie kosztuje, a pieniądz w postaci elektronicznej zupełnie nic. Pieniądze
> mają tylko ułamkową i praktycznie pomijalną wartość. Ich używanie nie ma
> cech handlu wymiennego.
>
> Dzisiejsza definicja pieniądza zawiera w sobie definicję z punktu
> pierwszego, ale stanowi ona znikomy ułamek całości, który możemy pominąć.
> Dzisiejszy pieniądz, to punkt 2.

Chyba nie chwytam różnicy między tym, że jak się ludzie umówią że za
określony papierek będą dawać tyle a tyle jabłek, to coś zupełnie innego niż
jak się umówią, że za trochę srebra będą dawać tyle a tyle jabłek.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

do góry

Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gp2m1j$ats$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chyba nie chwytam różnicy między tym, że jak się ludzie umówią że za
> określony papierek będą dawać tyle a tyle jabłek, to coś zupełnie innego
> niż
> jak się umówią, że za trochę srebra będą dawać tyle a tyle jabłek.

To jest właśnie różnica. Zimbabweńczycy ostatnio świetnie ją rozumieją.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Dnia 09-03-2009 o 13:34:19 Jan Werbiński
<j...@j...com> napisał(a):

> To jest właśnie różnica. Zimbabweńczycy ostatnio świetnie ją rozumieją.

oczywiste oczywistosci ktore piszesz nie sprawia, ze glupota ktora
walnales na poczatku stanie sie prawda.
eot z mojej strony.
Pzdr

do góry

Użytkownik "Jan Werbiński"

Byc moze sie doktoryzujesz, baaaa bedziesz prezesem NBP itp, ale niestety
IMO bredzisz.
Czysta teorią warta zero.

do góry

Użytkownik "Jan Werbiński"

Nie odróżniasz wartości numizmatycznej od realnej.
W dodatku nie bierzesz pod uwagę zmian notowań kruszców.
I miliona spraw.
Czysta teorią warta zero.

Uwierz - pracuję, dostaje papierki, ide do sklepu - to wszystko handel
wymienny; na szczęście udoskonalny.

Mylisz i mieszasz pisząc pseudo-prace naukową.

Byc moze sie doktoryzujesz, baaaa bedziesz prezesem NBP itp, ale niestety
IMO bredzisz.

PS
http://www.historica.pl/index.php?section=rzym&dzial
_id=29&action=forumWiecej&id=97337&page=8
http://wapedia.mobi/pl/Rigsdaler

Wiesz, można dodrukować, a mozna i:
"W 64 r. Neron przeprowadził dewaluację obniżając wartość aureusa do 7, 27 g
i denara do 3,41 g. Od czasów tego cesarza normą się stało dodawanie do do
monet srebrnych miedzi."

Opanuj się, tak było zawsze.
Naprawdę bredzisz.

Pozdrawiam

do góry

"W miejsce denarów wprowadził też nowy pieniądz srebrny, tj. antoniniana
(5,11 g) o wartości nominalnej 2 denarów ale o wadze odpowiadającej jedynie
1,5 dotychczasowego denara."

Fajne fajne.
Dzieki bredniom się czegos dowiedziałem - bo czułem, ze wałki musiały byc od
zawsze.
:)))

do góry