-
341. Data: 2016-12-10 21:00:42
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...
>>>>>> *Jeżeli* uznamy, ze banki ponoszą czesc winy za wpuszczenie
>>>>>> klientów w maliny to należy uznac, ze czesciowa musza te winę
>>>>>> zadoścuczynic.
>>>>>
>>>>> Aha, w 2005-2008 jakiś światły rząd/urząd twierdził, że to było
>>>>> nieuczciwe? Czyli jak kurs spadnie do 3 zł, to wszyscy nagle się
>>>>> staną uczciwi? Czy dopiero jak spadnie do 2 zł?
>>>>
>>>> W sumie wtedy wrocilibysmy do momentu w ktorym bank obiecywał, ze
>>>> ryzyka nie ma.
>>>
>>> Nikt nie obiecywał, że ryzyka nie ma, jak rany. Mówili, że jest
>>> małe. To staną się uczciwi, czy nie?
>>
>> Że nikt nie obiecywał to Ty tak twierdzisz.
>
> Po prostu znam znaczenie słowa *obiecywać* i nie zawiera się
> w nim słówko *prawie*. Choćbyś nie wiem jak sobie wkręcał.
>
>> Ja twierdze ze obiecywali, ze przesadzali, ze wciskali etc.
>
> Przesadzali - oczywiście. Jak wszyscy wtedy. Politycy, media, eksperci
> itd. Obiecywali - nie.
>
To juz jest tylko i wyłącznie kwestia przyjetej nomenklatury.
Dla mnie liczy sie wydzwiek, jak sprzedawca 10 razy powtarza ze niech sie
pan nie przejmuje, jak podaje ze najwyzej rata wzrosnie o 100zł to uwazam,
ze nie musimy uwazac na kazde jego słowo tylko wierzyc w to co mowi jako
całosc, zwłaszcza ze nie komentujemy rozmowy ze sprzedawca dopalaczy a
rozmowe z przedstawicielem banku.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski
-
342. Data: 2016-12-10 22:33:39
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-12-10, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...]
>> Problem w tym, że druga strona TEŻ manipuluje. Że to wcale nie są
>> biedne, nieświadome owieczki. Tylko grają takich uciśnionych, żeby się
>> włąśnie dobrze wypozycjonować na uczuciach ludzi takich jak Ty. Tak
>> samo czysta, wyrachowana, polityczna zagrywka.
>>
> Daj spokój z tymi manipulacjami.
Przecież Ty manipulujesz używając "oszustwo" zamiast przecinka.
Ba. OSZUKUJESZ. Siebie i innych.
> Zapewne jest taka czesc ale nie wiem skąd u Ciebie przekonanie ze to
> wiekszosc?
A skąd u Ciebie że mniejszość?
> wiem co wiedziałem kilka lat temu, wiem jak mnie w bankach okłamywano, wiem
> jakbym na tym wyszedł i wiem wreszcie czego mi nie powiedziano a co wiem
> dziś. Byłbym własnie taka owieczka. Ostrzyzoną az miło.
Robią i robiły dokładnie tyle, tylko tyle i aż tyle ile robi NADAL znakomita
większość (jak nie wszystkie) firmy z odpowiednim budżetem na marketing.
Literalnie wszystkie, począwszy od reklam Cudownych Proszków Na Wszystkie
Troski, poprzez Magiczne Samochody Powiększajace Donga, a na ubezpieczeniach
i bankach skończywszy.
Więc przestań pisać, że tu było jakkolwiek/cokolwiek gorzej i w szczególności
nie ma podstaw by wobec banków wyciągać jakiekolwiek większe konsekwencje
w tym zakresie. Albo, konsekwentnie, domagaj się od od wszystkich, zaczynając
od polityków, a na sobie skończywszy.
> Ja nie wnioskuje tego co mysle o tych kredytach z tego co wynika z
> manipulacji frankowiczów, wnioskuje z własnych doswiadczen z bywania w
> bankach...
Używając Twojej retoryki: oszukujesz, bo jak Cię przycisnąć, to wymsknęło
Ci się, że analityk mówił "prawie".
> Zrobił duzo wiecej - obiecywał coś co nie miało potem pokrycia w
> rzeczywistości.
Oszukujesz, ze obiecywał. Sam przyznałeś, że mówił prawie.
>> Reszta to już są "opowieści pokrzywdzonych". Ciekawe, że w nie tak
>> bezkrytycznie wierzysz, w szczególności ten kit o nieświadomości
>> ryzyka.
>
> Wierze, bo byłem obiektem wciskania kitów.
> Wiec to moje własne doswiadczenia.
Jesteś obiektem wciskania kitu codziennie, zewsząd, skądkolwiek byś
nie przyszedł. Taki urok cywilizacji współczesnej, a nie "banków"
i nie masz podstaw by wobec banków stosować tutaj inne określenia.
> A ja mysle, ze nalezy zaczac oczekiwać uczciwości od sprzedawców a nie
> plecenia dowolnych bzdur ktore zmiekcza klienta do podpisania umowy.
Jasne, można w tym temacie podyskutować, ale mówimy w takim razie
o zmianie rzeczywistości i nie widze podstaw do nadużywania słów
"oszustwo" wobec jednej tylko podgrupy i domagania się jakiś
działań tylko od tej podgrupy.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
343. Data: 2016-12-10 22:34:03
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-12-10, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...]
>>> Niestety to nie jest prawda, jeżeli finalnej ceny nie znasz, a znasz
>>> tylko jej ułamek z dnia podpisywania umowy.
>>
>> Ale to jakby wszystkich kredytów się tyczy.
>> Co będie jak Wibor będzie 20%?
>
> Wojna?
Mieliśmy wojnę pod koniec lat 90-tych?
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
344. Data: 2016-12-10 22:35:46
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-12-10, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...]
>> Przesadzali - oczywiście. Jak wszyscy wtedy. Politycy, media, eksperci
>> itd. Obiecywali - nie.
>>
> To juz jest tylko i wyłącznie kwestia przyjetej nomenklatury.
> Dla mnie liczy sie wydzwiek, jak sprzedawca 10 razy powtarza ze niech sie
> pan nie przejmuje, jak podaje ze najwyzej rata wzrosnie o 100zł to uwazam,
> ze nie musimy uwazac na kazde jego słowo tylko wierzyc w to co mowi jako
> całosc, zwłaszcza ze nie komentujemy rozmowy ze sprzedawca dopalaczy a
> rozmowe z przedstawicielem banku.
Dopóki nie udowodnisz, że działania banków nie różniły się standardami
od powszechnie przyjętych (w tym dla innych branż), to nie bardzo masz
gdzie znaleźć oparcie dla swojego "wewnętrznego poczucia", bo narzekasz
na rzeczywistość, a nie na nieuczciwość kogokolwiek.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
345. Data: 2016-12-10 22:51:26
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-12-10 o 22:35, Wojciech Bancer pisze:
> Dopóki nie udowodnisz, że działania banków nie różniły się standardami
> od powszechnie przyjętych (w tym dla innych branż), to nie bardzo masz
> gdzie znaleźć oparcie dla swojego "wewnętrznego poczucia", bo narzekasz
> na rzeczywistość, a nie na nieuczciwość kogokolwiek.
Działania banków są rozliczane z prawa bankowego. To prawo jest bardziej
restrykcyjne od przepisów ogólnych bo państwo łoży na stabilność banków
z naszych podatków. Dlatego banki muszą się zachowywać lepiej niż żule
spod budki z piwem aby działać na rynku bankowym.
Przestań w końcu porównywać do lichwiarskiej dziupli w szemranej dzielnicy.
Jest wszystko dokładnie opisane co bank mógł a czego nie mógł zapisać w
umowie i czy pod nazwą usługi A mógł sprzedawać usługę B.
Wytrzeźwiej w końcu i powróć do rzeczywistości :-)
z
-
346. Data: 2016-12-10 22:52:30
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-12-10 o 22:33, Wojciech Bancer pisze:
> Robią i robiły dokładnie tyle, tylko tyle i aż tyle ile robi NADAL znakomita
> większość (jak nie wszystkie) firmy z odpowiednim budżetem na marketing.
> Literalnie wszystkie, począwszy od reklam Cudownych Proszków Na Wszystkie
> Troski, poprzez Magiczne Samochody Powiększajace Donga, a na ubezpieczeniach
> i bankach skończywszy.
>
> Więc przestań pisać, że tu było jakkolwiek/cokolwiek gorzej i w szczególności
> nie ma podstaw by wobec banków wyciągać jakiekolwiek większe konsekwencje
> w tym zakresie. Albo, konsekwentnie, domagaj się od od wszystkich, zaczynając
> od polityków, a na sobie skończywszy.
Zaprzestań bo się ośmieszasz.
z
-
347. Data: 2016-12-10 23:06:38
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-12-10, z <...@...pl> wrote:
> W dniu 2016-12-10 o 22:35, Wojciech Bancer pisze:
>> Dopóki nie udowodnisz, że działania banków nie różniły się standardami
>> od powszechnie przyjętych (w tym dla innych branż), to nie bardzo masz
>> gdzie znaleźć oparcie dla swojego "wewnętrznego poczucia", bo narzekasz
>> na rzeczywistość, a nie na nieuczciwość kogokolwiek.
>
> Działania banków są rozliczane z prawa bankowego.
Tuptuś, któryś raz już piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia, weź się
ogarnij. ŻADEN sąd nie podważył WAŻNOŚCI umowy kredytowej i świadomości
kredytobiorcy. Jedyne o co się rozbija, to kruczki prawne, ale to nie
ma NIC do przedmiotu tej dyskusji.
Więc przestań nudzić.
[... ciach wizje ...]
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
348. Data: 2016-12-10 23:07:43
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-12-10, z <...@...pl> wrote:
[...]
>> Więc przestań pisać, że tu było jakkolwiek/cokolwiek gorzej i w szczególności
>> nie ma podstaw by wobec banków wyciągać jakiekolwiek większe konsekwencje
>> w tym zakresie. Albo, konsekwentnie, domagaj się od od wszystkich, zaczynając
>> od polityków, a na sobie skończywszy.
>
> Zaprzestań bo się ośmieszasz.
Wprost przeciwnie, już podałem link do prawomocnego wyroku w tym zakresie.
Za to Ty ciągle nie rozumiesz o czym dyskusja jest, się wcinasz.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
349. Data: 2016-12-10 23:10:43
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-12-10, Wojciech Bancer <w...@g...com> wrote:
> On 2016-12-10, z <...@...pl> wrote:
>> W dniu 2016-12-10 o 22:35, Wojciech Bancer pisze:
>>> Dopóki nie udowodnisz, że działania banków nie różniły się standardami
>>> od powszechnie przyjętych (w tym dla innych branż), to nie bardzo masz
>>> gdzie znaleźć oparcie dla swojego "wewnętrznego poczucia", bo narzekasz
>>> na rzeczywistość, a nie na nieuczciwość kogokolwiek.
>>
>> Działania banków są rozliczane z prawa bankowego.
>
> Tuptuś, któryś raz już piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia, weź się
> ogarnij. ŻADEN sąd nie podważył WAŻNOŚCI umowy kredytowej i świadomości
> kredytobiorcy.
A ściślej, żebyś mi potem nie zarzucił że nieprecyzyjnie napisałem:
żaden sąd nie podważył umowy kredytowej z powodu "nie poinformowania"
o ryzyku kredytowym czy z powodu tezy kredytobiorcy że "on biedna owca,
był nieświadomy/nieświadoma co podpisał", czyli o to o co pretensje ma
Budzik.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
350. Data: 2016-12-10 23:36:57
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 10 grudnia 2016 22:33:40 UTC+1 użytkownik Wojciech Bancer napisał:
.
>
> Więc przestań pisać, że tu było jakkolwiek/cokolwiek gorzej i w szczególności
> nie ma podstaw by wobec banków wyciągać jakiekolwiek większe konsekwencje
> w tym zakresie.
A tu się nie zgodzę żeby banki na równi stawiać z Mietkiem co lombard ma:
https://www.knf.gov.pl/Images/Bank%20jako%20instytuc
ja%20zaufania%20publicznego_tcm75-36396.pdf