-
1. Data: 2017-06-09 20:30:51
Temat: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
To nie jest pytanie. To raczej informacja w ramach budowania grupowej
bazy wiedzy.
SimplyCiti mi się podoba bo darmowa.
Skutecznie (przez dwa lata) odstraszała mnie papierologia, bo np. nie
mam zamiaru z powodu głupiej KK latać po urzędach.
Jak natknąłem się na promocję w morele.net 400zł do wydania w morele to
postanowiłem spróbować bo według mnie ma to znacznie większy sens niż
jakiś konkretny gadżet, ale najpierw postanowiłem rozeznać tę papierologię.
Zatem:
1. Poszedłem do oddziału wypytać, czy faktycznie będę musiał z centrali
firmy załatwiać wyciągi z konta za 3 miesiące. Wyszło na to, że skoro
jest nas aż 6 wspólników to zapewne wysyłamy sobie jakieś wynagrodzenia
i to powinno wystarczyć. Tylko dlatego wykonałem kolejne punkty.
2. Kliknąłem w link promocji.
3. Jak zadzwonili to w rozmowie wyszło, że chyba faktycznie PITy +
przelewy wynagrodzenia + przelewy do ZUS powinny wystarczyć.
4. Zbuntowałem się przeciwko wysyłaniu im skanu dowodu mailem - wolałem
się pofatygować do oddziału licząc, że jak już muszą mieć skan to
chociaż przesyłają/przechowują to w sposób bezpieczny.
5. Dziś zadzwonili, że wszystko do nich dotarło (włącznie ze skanem
dowodu), ale komuś tam brakuje wyciągów z 3 ostatnich miesięcy z konta
firmy i z mojego konta :). Alternatywą jest załatwianie zaświadczeń z US
i ZUS.
6. Przed chwilą napisałem maila, że zrezygnuję.
Od zawsze podejrzewałem, że nie jestem kompatybilny z SimplyCiti. Udało
mi się to potwierdzić :)
P.G.
-
2. Data: 2017-06-09 20:34:19
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-06-09 o 20:30, Piotr Gałka pisze:
> 6. Przed chwilą napisałem maila, że zrezygnuję.
Autopoprawka: nie że zrezygnuję, tylko, że rezygnuję.
P.G.
-
3. Data: 2017-06-09 20:55:21
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ohepgj$8me$1$P...@n...chmurka.ne
t...
>1. Poszedłem do oddziału wypytać, czy faktycznie będę musiał z
>centrali firmy załatwiać wyciągi z konta za 3 miesiące. Wyszło na to,
>że skoro jest nas aż 6 wspólników to zapewne wysyłamy sobie jakieś
>wynagrodzenia i to powinno wystarczyć. Tylko dlatego wykonałem
>kolejne punkty.
Skoro jest was 6 wspolnikow, to zapewne macie wszyscy wglad w firmowe
konto ?
Aczkolwiek wyslanie wyciagu dalej ... wypadaloby spytac wspolnikow o
zgode.
>3. Jak zadzwonili to w rozmowie wyszło, że chyba faktycznie PITy +
>przelewy wynagrodzenia + przelewy do ZUS powinny wystarczyć.
>5. Dziś zadzwonili, że wszystko do nich dotarło (włącznie ze skanem
>dowodu), ale komuś tam brakuje wyciągów z 3 ostatnich miesięcy z
>konta firmy i z mojego konta :). Alternatywą jest załatwianie
>zaświadczeń z US i ZUS.
A nie wystarczyl im wyciag z 3 miesiecy tylko twojego konta ?
Skoro tam wplywa cos, co mozna nazwac "wynagrodzeniem".
>Od zawsze podejrzewałem, że nie jestem kompatybilny z SimplyCiti.
>Udało mi się to potwierdzić :)
A zaswiadczen z US i ZUS nie zalawia sie teraz milo, szybko i
przyjemnie ?
J.
-
4. Data: 2017-06-09 20:59:10
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
[...]
>
>> Od zawsze podejrzewałem, że nie jestem kompatybilny z
>> SimplyCiti. Udało mi się to potwierdzić :)
>
> A zaswiadczen z US i ZUS nie zalawia sie teraz milo, szybko i
> przyjemnie ?
MZ nie o to chodzi. Citi stało się wyjątkowo upierdliwe formalnie.
Ja składałem wniosek i na skanie dowodu napisałem, coś w rodzaju "tylko
dla Banku Handlowego". Analityk odrzucił wniosek z tego powodu (tak,
wiem, że z tego)
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
Hey, what do you expect from a culture that *drives* on *parkways* and
*parks* on *driveways*?
-- Gallagher
-
5. Data: 2017-06-09 21:15:31
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-06-09 o 20:30, Piotr Gałka pisze:
> To nie jest pytanie. To raczej informacja w ramach budowania grupowej
> bazy wiedzy.
>
> SimplyCiti mi się podoba bo darmowa.
> Skutecznie (przez dwa lata) odstraszała mnie papierologia, bo np. nie
> mam zamiaru z powodu głupiej KK latać po urzędach.
> Jak natknąłem się na promocję
Bo te warunki do spełnienia - nawet jakieś minimalne, to
są traktowane u nich sztywno. Nigdy mi jakoś
bardzo nie zależało i też nie chciało mi się latać po urzędach,
to też się nie załapałem. Ostatnio skusiłem się na kliknięcie
linka do promocyjnej oferty z jakimś telefonem, ale jednym z wymogów
było właśnie przesłanie skanu dowodu. Ponieważ akurat miałem w wyjaśnianiu
sprawę jakiegoś zakupu przy pomocy ksero z mojego dowodu,
to oświadczyłem grzecznie, że mogę ewentualnie podejść
do oddziału i okazać dowód, ale skanu nie zrobię i nie wyślę.
No i to jest dla nich bariera nie do przeskoczenia.
Ale jak będzie darmowa i będzie kolejna promocja na coś co mi będzie
potrzebne, to znowu sobie kliknę :-)
-
6. Data: 2017-06-09 21:26:46
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-06-09 o 20:59, Kamil Jońca pisze:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>
> [...]
>>
>>> Od zawsze podejrzewałem, że nie jestem kompatybilny z
>>> SimplyCiti. Udało mi się to potwierdzić :)
>>
>> A zaswiadczen z US i ZUS nie zalawia sie teraz milo, szybko i
>> przyjemnie ?
>
> MZ nie o to chodzi. Citi stało się wyjątkowo upierdliwe formalnie.
> Ja składałem wniosek i na skanie dowodu napisałem, coś w rodzaju "tylko
> dla Banku Handlowego". Analityk odrzucił wniosek z tego powodu (tak,
> wiem, że z tego)
>
> KJ
Ja nawet proponowałem, że możemy w oddziale zrobić ksero
i ja dopiszę w poprzek uwagę w stylu właśnie "tylko do celów City czy
Handlowego"
ale konsultant od razu powiedział, że potrzebują czysty skan.
Tak jakby zbierali dokumenty do przekrętów :-)
-
7. Data: 2017-06-09 22:00:06
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-06-09 o 20:55, J.F. pisze:
>
> Skoro jest was 6 wspolnikow, to zapewne macie wszyscy wglad w firmowe
> konto ?
Nie mamy. Kiedyś do dostępu do konta był potrzebny jakiś specjalny
hardware i był on w Pile, a ja jestem w Gdańsku.
Czy tak jest dalej nie wiem.
Wiem, że obsługa konta jest jakoś zintegrowana z programem do
prowadzenia firmy a ten jest w Pile - mamy licencję na jedno stanowisko.
> Aczkolwiek wyslanie wyciagu dalej ... wypadaloby spytac wspolnikow o zgode.
>
Pisząc, że rezygnuję podałem powody. Jednym z nich było:
"Wielokrotnie słyszałem, że powiązania biznesowe to istotny składnik
wartości firmy. Nie znam się na tym. Nie wiem czy będąc właścicielem 1/6
tej wartości mam prawo ją komukolwiek ujawniać (w formie wyciągów) i czy
400zł promocji to adekwatna cena za te informacje."
Jestem naiwnym optymistą i wydaje mi się, że to do kogoś dotrze :)
I ciągle do mnie nie dociera, że marnuję swój czas.
>> 3. Jak zadzwonili to w rozmowie wyszło, że chyba faktycznie PITy +
>> przelewy wynagrodzenia + przelewy do ZUS powinny wystarczyć.
>> 5. Dziś zadzwonili, że wszystko do nich dotarło (włącznie ze skanem
>> dowodu), ale komuś tam brakuje wyciągów z 3 ostatnich miesięcy z konta
>> firmy i z mojego konta :). Alternatywą jest załatwianie zaświadczeń z
>> US i ZUS.
>
> A nie wystarczyl im wyciag z 3 miesiecy tylko twojego konta ?
> Skoro tam wplywa cos, co mozna nazwac "wynagrodzeniem".
>
Nie.
Koniecznie chcą wyciąg z konta z którego płacone są zaliczki na podatek
dochodowy. A to płaci kolega z konta firmowego.
Chcą też wyciąg z konta z którego płacę ZUS i to byłyby 3 miesiące z
mojego konta. To bym im dał bo nie wymaga angażowania kogokolwiek.
Ale mają trochę racji bo przelewy wynagrodzenie jakie ja dostaję nie do
końca odpowiadają normalnemu pojęciu wynagrodzenie.
Np. przed 15-tym dostaję "wynagrodzenie" na opłacenie ZUSu. Jak kupuję
paliwo to wysyłam fakturę i to wpływa na "wynagrodzenie". Nie dokładnie
i nie od razu bo przelewy zaokrąglamy do pełnych k.
U mnie te kwoty tego typu stanowią może 20% miesięcznych "wynagrodzeń",
ale można sobie wyobrazić, że byłbym zaopatrzeniowcem, który wydawałby
wszystkie "wynagrodzenia" na towary i jemu zostawało by zero - czyli nie
miałby zdolności. Ale przecież po to dostają PITa.
>> Od zawsze podejrzewałem, że nie jestem kompatybilny z SimplyCiti.
>> Udało mi się to potwierdzić :)
>
> A zaswiadczen z US i ZUS nie zalawia sie teraz milo, szybko i przyjemnie ?
>
Nie wiem. Z własnej i nie przymuszonej woli nic nie załatwiałem chyba z
15 lat.
Firmę założyliśmy w 1988. Wystarczająco dawno abym miał głęboki uraz do
wszystkich urzędów. Chyba nie umiem się z tego wyleczyć. Nie jest to
pewnie uraz jak żołnierzy po misji, ale ogólna zasada działania podobna
- coś siedzi w podświadomości.
Na przykład (już gdzieś pisałem) zapłacenie jednego dnia kary, za to, że
w ubiegłym roku w KPiR w jednej linijce wpisywało się kupione materiały
i koszty zakupu (bilet kolejowy) przez co utrudniało się pracę
urzędników (bo to są odrębne zdarzenia gospodarcze) i odebranie tego
samego dnia wytycznych na przyszły rok, że to należy wpisywać w jednej
linijce aby ułatwić pracę urzędników osobie wrażliwej na idiotyzm, za
która się uważam, zostawia uraz do końca życia.
Podobnie kwestionowanie faktur za to, że zamiast wymaganego ustawą słowa
oryginał jest tzw "jakieś inne słowo" (orginał) - skutek - nie uznane
koszty - większy dochód - dopłata podatku (+ odsetki za n lat - wtedy
duże) i do tego każdy kto musi w wyniku kontroli dopłacić to przestępca
więc kara....
Na szczęście dowiedzieliśmy się i ostemplowaliśmy wszystkie faktury za
chyba 5 lat wstecz pieczątką (oryginał) - ustawa wymagała tego słowa,
ale nie zabraniała aby obok niego było też jakieś inne lub drugie takie.
Nie wiem też na jakiej podstawie w czasie kontroli nie wolno było tego
po prostu dopisać.
Nie zawsze, jak świadomość wie swoje, a podświadomość swoje to
świadomość wygrywa :(
P.G.
-
8. Data: 2017-06-09 22:13:21
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-06-09 o 20:59, Kamil Jońca pisze:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>
> [...]
>>
>>> Od zawsze podejrzewałem, że nie jestem kompatybilny z
>>> SimplyCiti. Udało mi się to potwierdzić :)
>>
>> A zaswiadczen z US i ZUS nie zalawia sie teraz milo, szybko i
>> przyjemnie ?
>
> MZ nie o to chodzi. Citi stało się wyjątkowo upierdliwe formalnie.
> Ja składałem wniosek i na skanie dowodu napisałem, coś w rodzaju "tylko
> dla Banku Handlowego". Analityk odrzucił wniosek z tego powodu (tak,
> wiem, że z tego)
>
Jak mnie pani namawiała, abym zeskanował i wysłał mailem to mówiła, że
jak chcę to mogę na skanie ten dowód przekreślić długopisem ale tylko
najwyżej jedną, prostą kreską.
Czy taka kreska (albo nawet taki napis jak napisałeś) utrudni komuś, kto
podejrzy taki mail zamówienie tzw. dowodu kolekcjonerskiego?
Udało mi się nawet namówić panią, że zaszyfruję tego pdf-a uzgodnionym
przez telefon hasłem.
Ale się rozejrzałem i znalazłem coś w stylu:
"Zabezpieczyłeś swojego pdf-a hasłem i je zapomniałeś. Nic się nie
martw...."
Nie sprawdzałem tylko zapytałem, czy mogę podejść z dowodem do oddziału.
P.G.
-
9. Data: 2017-06-09 22:53:33
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-06-09 o 22:00, Piotr Gałka pisze:
> Firmę założyliśmy w 1988. Wystarczająco dawno abym miał głęboki uraz do
> wszystkich urzędów. Chyba nie umiem się z tego wyleczyć. Nie jest to
> pewnie uraz jak żołnierzy po misji, ale ogólna zasada działania podobna
> - coś siedzi w podświadomości.
Może to fobia raczej?
Rzeczy, które opisujesz, to były na porządku dziennym przy kontrolach
sto lat temu (jakieś błędy ortograficzne, brak niewymaganej pieczątki,
literówki itp)
Albo prowadzicie działalność, która w jakiś sposób budzi złość urzędnika :-)
> Podobnie kwestionowanie faktur za to, że zamiast wymaganego ustawą słowa
> oryginał jest tzw "jakieś inne słowo" (orginał) - skutek - nie uznane
> koszty - większy dochód - dopłata podatku (+ odsetki za n lat - wtedy
> duże) i do tego każdy kto musi w wyniku kontroli dopłacić to przestępca
> więc kara....
> Na szczęście dowiedzieliśmy się i ostemplowaliśmy wszystkie faktury za
> chyba 5 lat wstecz pieczątką (oryginał) - ustawa wymagała tego słowa,
> ale nie zabraniała aby obok niego było też jakieś inne lub drugie takie.
> Nie wiem też na jakiej podstawie w czasie kontroli nie wolno było tego
> po prostu dopisać.
Skoro kwestionowali koszty, to raczej chodziło o faktury obce.
Jak sobie wyobrażasz dopisywanie czegokolwiek?
Po co w ogóle faktura skoro możesz napisać na co i ile wydałeś?
-
10. Data: 2017-06-09 23:26:04
Temat: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2017-06-09, Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
[...]
> Skutecznie (przez dwa lata) odstraszała mnie papierologia, bo np. nie
> mam zamiaru z powodu głupiej KK latać po urzędach.
O to to. 10 lat prowadzę działalność, każdy rok dochodowy mocno ponad
przeciętną. I o ile jeszcze przy kredycie hipotecznym to jestem w stanie
zrozumieć jeźdzenie po zaświadczenia, to przy karcie absolutnie.
Też pani podziękowałem i podałem papierologię jako powód.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com