-
11. Data: 2011-02-10 16:02:23
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: mvoicem <m...@g...com>
(10.02.2011 16:20), witek wrote:
> On 2/10/2011 8:33 AM, mvoicem wrote:
>> (10.02.2011 15:19), witek wrote:
>>>>
>>>> A jakby tam było więcej, to czy przypadkiem, z racji wspólnoty
>>>> majątkowej która pewnie wuja z ciotką łączyła, połowa z tej kwoty nie
>>>> jest jego?
>>>>
>>> jest
>>> ale na koncie indywidualnym zony, troche to bedzie zabiegow, zeby to
>>> wykazac, bo z definicji bank tego nie da.
>>> i trzeba to ruszyc w trakcie sprawy spadkowej, bo potem bedzie po
>>> rybkach.
>>
>> Bank może nie da. Ale jak wuj sobie sam weźmie (używając karty i znanego
>> sobie pinu) - to łamie prawo?
>>
>
> formalnie tak, własnie wyprowadza kase z masy spadkowej.
Ale tylko połowa to masa spadkowa, druga połowa to jego pieniądze - nie
dlatego że się należą ze spadku, tylko dlatego że są jego własnością.
Czy się mylę?
p. m.
-
12. Data: 2011-02-10 16:31:19
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/10/2011 10:02 AM, mvoicem wrote:
> (10.02.2011 16:20), witek wrote:
>> On 2/10/2011 8:33 AM, mvoicem wrote:
>>> (10.02.2011 15:19), witek wrote:
>>>>>
>>>>> A jakby tam było więcej, to czy przypadkiem, z racji wspólnoty
>>>>> majątkowej która pewnie wuja z ciotką łączyła, połowa z tej kwoty nie
>>>>> jest jego?
>>>>>
>>>> jest
>>>> ale na koncie indywidualnym zony, troche to bedzie zabiegow, zeby to
>>>> wykazac, bo z definicji bank tego nie da.
>>>> i trzeba to ruszyc w trakcie sprawy spadkowej, bo potem bedzie po
>>>> rybkach.
>>>
>>> Bank może nie da. Ale jak wuj sobie sam weźmie (używając karty i znanego
>>> sobie pinu) - to łamie prawo?
>>>
>>
>> formalnie tak, własnie wyprowadza kase z masy spadkowej.
>
> Ale tylko połowa to masa spadkowa, druga połowa to jego pieniądze - nie
> dlatego że się należą ze spadku, tylko dlatego że są jego własnością.
> Czy się mylę?
>
Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
rowniez jego. Domyslnie jest zony, dlatego nie za bardzo moze.
Gdyby to było wspolne, bnak zablokowałby połowe i w ogole nie miałby
problemu z wyciagnięciem swojej czesci.
-
13. Data: 2011-02-10 16:38:50
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
Polimeryzowałbym.
MJ
-
14. Data: 2011-02-10 17:06:30
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Michal Jankowski wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
>> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
>
> Polimeryzowałbym.
Bo ?
(Chyba, że piszesz, żeby coś napisać, jak jeden taki...)
witrak()
-
15. Data: 2011-02-10 17:12:10
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/10/2011 10:38 AM, Michal Jankowski wrote:
> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
>> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
>
> Polimeryzowałbym.
>
wolno ci
-
16. Data: 2011-02-10 17:18:45
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: "witrak()" <w...@h...com>
witrak() wrote:
> Michal Jankowski wrote:
>> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>>
>>> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
>>> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
>>
>> Polimeryzowałbym.
>
> Bo ?
>
> (Chyba, że piszesz, żeby coś napisać, jak jeden taki...)
No i widziałeś ? Napisał!
witrak()
-
17. Data: 2011-02-10 17:42:15
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/10/2011 11:18 AM, witrak() wrote:
> witrak() wrote:
>> Michal Jankowski wrote:
>>> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>>>
>>>> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
>>>> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
>>>
>>> Polimeryzowałbym.
>>
>> Bo ?
>>
>> (Chyba, że piszesz, żeby coś napisać, jak jeden taki...)
>
> No i widziałeś ? Napisał!
>
> witrak()
inaczej nie miałbyś o czym pisać i powiałoby nudą.
-
18. Data: 2011-02-10 21:41:50
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: Sławomir Szyszło <s...@C...pl>
Dnia Thu, 10 Feb 2011 18:06:30 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
wklepał(-a):
>Michal Jankowski wrote:
>> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>>
>>> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
>>> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
>>
>> Polimeryzowałbym.
>
>Bo ?
>
>(Chyba, że piszesz, żeby coś napisać, jak jeden taki...)
Bo jeśli nie ma rozdzielności majątkowej, to majątek małżonków jest wspólny z
definicji.
--
Sławomir Szyszło
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
-
19. Data: 2011-02-10 22:13:13
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"witrak()" <w...@h...com> writes:
> Michal Jankowski wrote:
>> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>>
>>> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
>>> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
>>
>> Polimeryzowałbym.
>
> Bo ?
Albowiem wydajemisie, ze w małżeństwie jest wspólne domyślnie
wszystko, i to odrębność trzeba dowieść, a nie wspólność.
Przy czym założenie konta tylko przez jednego z małżonków nie jest
IMHO żadną przesłanką odrębności majątku - w żadnym momencie nie jest
wymagana ani deklaracja, że pieniądze są odrębne, ani zgoda drugiego
małżonka, ani nic.
Tak jakby pralka kupiona przez jednego małżonka miała być 'domyślnie
odrębna', bo na fakturze jest jedna osoba. Albo samochód.
MJ
-
20. Data: 2011-02-10 23:13:53
Temat: Re: Śmierć członka rodziny - jak to jest ze sprawami bankowymi
Od: XYZ <j...@m...bin>
On 10.02.2011 23:13, Michal Jankowski wrote:
> "witrak()"<w...@h...com> writes:
>
>> Michal Jankowski wrote:
>>> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>>>
>>>> Ale na koncie indywidualnym zony to on musi wykazac, ze kasa jest
>>>> rowniez jego. Domyslnie jest zony,
>>>
>>> Polimeryzowałbym.
>>
>> Bo ?
>
> Albowiem wydajemisie, ze w małżeństwie jest wspólne domyślnie
> wszystko, i to odrębność trzeba dowieść, a nie wspólność.
>
> Przy czym założenie konta tylko przez jednego z małżonków nie jest
> IMHO żadną przesłanką odrębności majątku - w żadnym momencie nie jest
> wymagana ani deklaracja, że pieniądze są odrębne, ani zgoda drugiego
> małżonka, ani nic.
>
> Tak jakby pralka kupiona przez jednego małżonka miała być 'domyślnie
> odrębna', bo na fakturze jest jedna osoba. Albo samochód.
>
No a jak jest z odliczeniem internetu -- na fakturze muszą być dwie
osoby. Inaczej możesz fiskusa cmoknąć w pompkę.