-
1. Data: 2003-10-13 22:26:45
Temat: Splaszczenie materii ;-)
Od: A_Zet <a...@p...onet.pl>
Tak sie zastanawiam nad pewnym zjawiskiem. Nie bardzo umiem
go zakwalifikowac, ale troche mnie to zastanawia.
Otoz pamietam doskonale kampanie reklamowa mBanku. I uzyte
instrumenty dla zachety, czyli razaco :-) wysokie oprocentowanie.
Do elementow a raczej glownego elementu kampanii reklamowej nalezalo
swoiste tlumaczenie sie z tego faktu, czyli wysokiego oprocentowania
skladanych pieniedzy. O ile mnie pamiec nie myli, to chyba poczatek
wynosil >17% przy raczej nizszych wartosciach dla lokat terminowych
w innych bankach. Tlumaczenie polegalo glownie na tlumaczeniu :-)
sie z faktu, ze przeciez bank ten nie ma placowek, zatem nie ponosi
kosztow z tym zwiazanych.
Dzis sytuacja ulegla zmianie. Placowek niby nadal nie ma, za to sa
kioski. Kioski same w sobie dosc kosztowne chyba (pewno, nie jest
to palac w marmurach, ale troche inwestycji jednak jest, i w dodatku
w dosc chyba drogie powierzchnie w centrach handlowych. Zawsze
to troche ludzi tez w takich kioskach pracuje. Moze to nie sa duze
koszty, ale jednak...
Koszty, ktore ida wbrew obietnicom reklamowym. Oczywiscie, ktos powie
ze rachunek ekonomiczny poparty zwiekszonymi z tego powodu zyskami dla
banku powoduje takie dzialania. A ja z natury jestem przekorny i ide
sie zalozyc o dolary przeciwko orzechom, ze gdyby bank utrzymywal
konsekwentnie polityke wysokich stop, to w efekcie uzyskalby lepsze
wyniki. Bo po prostu wykolegowalby konkurencje, ktora na moje oko
zjadla zyski mBanku. I slyszy sie nawet, ze eMAX jest juz
nierentowny. A dlaczego niby ma byc rentowny, skoro ludzie stali sie
mobilni, i pieniadze odeszly z mBanku. Moze nie tak mobilni jak w
Ameryce, gdzie przenosza sie ze stanu jednego w drugi (na mapie, a nie
ze stanu swiadomosci, czego my doswiadczamy po paru piwach...), ale
zwyczajnie, zaczyna nalezec do normalnosci posiadanie kilku, niedlugo
moze kilkunastu kont, i przenoszenie nawet skromnych zasobow z jednego
banku do drugiego. Do drugiego, oferujacego wieksze zyski. Jeden
z malo realnych analitykow na tej liscie (wedlug mnie oczywiscie...)
dowodzil roznicy miedzy oprocentowaniami i zyskiem kilku groszy.
Formalnie prawda, ale ja na przyklad takiego rachunku nie prowadze,
i przenosze swoje skromne grosze nawet dla sportu. :-) Tam gdzie
'daja' wiecej. A dlaczego niby mam byc charytatywny w stosunku
do bankow, ktore to firmy chatrytatywne na mily Bog nie sa wcale to
a wcale. Jestem przekonany, ze stosunkowo niewielka ilosc bankow
wirtualnych o porownywalnych p o d s t a w o w y c h walorach
(darmowa obsluga, darmowe przelewy, darmowe karty) skutecznie
rywalizuje miedzy soba wylacznie groszowymi roznicami
w oprocentowaniu. I gdyby zamiast splaszczac, mBank w pore
zareagowal, swego czasu LG nie wyjal by im duzej ilosci klientow,
teraz ta fala przeszla do VW, a nie chcialbym robic za wrozbite, lecz
ciekaw jestem, czy fala sie nie przeniesie w listopadzie do Eurobanku,
gdy ten otworzy obsluge internetowa z wyzszym o dziesiate czesci
procenta zyskami dla kont wirtualnych. Bo wyczuwam (byc moze
niewlasciwie, nie pretenduje do roli znawcy) w dzialaniu wlascicieli
jakis zamysl w dzialaniach, jakas preznosc, i byc moze opoznienie
wejscia internetowego jest zamyslem co do sposobu ustawienia
szczebelkow zachet.
Bo wedlug mnie zadzialalo domino: z mBanku odeszli ludzie do LG,
dzieki glupocie Nordei i wlasciwej reakcji VW fala przeszla do niego.
Ciekaw jestem, co bedzie dalej. Bo wracajac do tezy wyjsciowej -
mBank postawil na zlego konia, to znaczy niepotrzebnie zmienil zaprząg
podczas przeprawy przez rzeke. :-)
--
Adek (na adres z newsow nie odpowiadam z uwagi na
rozprzestrzenianie sie wirusow poprzez skanowanie
newsow. Wlasciwy to adek124(małpa)w.domku.prv.pl
http://adek124.republika.pl/
-
2. Data: 2003-10-14 07:00:21
Temat: Re: Splaszczenie materii ;-)
Od: "Fajas" <s...@m...edu.pl>
A ile wynosi oprocentowanie w mBanku, bo ja uzywam aktywnie (40 - 60
przelewow w miesiacu) tego rachunku od prawie 3 lat i niemam pojecia ile mi
rosnie procentow nakoncie ;)
Kazdy ma swoje priorytety, mi w mBanku brakuje wlasnie przynajmniej jednego
bankomatu depozytowgo w moim miescie i jest to dla mnie idealny bank.
Jak chcesz miec duzy zysk z procentu to napewno juz nie z lokat.
Fajas
-
3. Data: 2003-10-14 07:33:04
Temat: Re: Splaszczenie materii ;-)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
A_Zet wrote:
> Do elementow a raczej glownego elementu kampanii reklamowej nalezalo
> swoiste tlumaczenie sie z tego faktu, czyli wysokiego oprocentowania
> skladanych pieniedzy. O ile mnie pamiec nie myli, to chyba poczatek
> wynosil >17% przy raczej nizszych wartosciach dla lokat terminowych
> w innych bankach. Tlumaczenie polegalo glownie na tlumaczeniu :-)
> sie z faktu, ze przeciez bank ten nie ma placowek, zatem nie ponosi
> kosztow z tym zwiazanych.
Tyle, ze teraz zeby moc dalej zdobywac klientow bank zostal zmuszony do
"budowania" fizycznych placowek. Dalej masz bezp[latneprowadzenie, przelewy,
karty.
Oprocentowanie na eMAXie jest nizsze od WIBOR1M o 0,35%.
> sie zalozyc o dolary przeciwko orzechom, ze gdyby bank utrzymywal
> konsekwentnie polityke wysokich stop, to w efekcie uzyskalby lepsze
> wyniki. Bo po prostu wykolegowalby konkurencje, ktora na moje oko
> zjadla zyski mBanku. I slyszy sie nawet, ze eMAX jest juz
> nierentowny. A dlaczego niby ma byc rentowny, skoro ludzie stali sie
> mobilni, i pieniadze odeszly z mBanku. Moze nie tak mobilni jak w
> Ameryce, gdzie przenosza sie ze stanu jednego w drugi
Tylko zadaj sobie pytanie po co mialab kosztem zyskow zwiekszac depozyty?
Nie lepiej zaczac zarabiac na kredytach? VW Bank direct to zrodlo taniego
pieniadza dla kredytow na samochody koncernu. Kredyty samochodowe sa z
gruntu rzezy mniej ryzykowne niz np. konsumcyjne. Popatrz tez na Inteligo -
znacznie obnizyli oprocentowanie, a bank i tak zdobywa nowych klientow..
> zwyczajnie, zaczyna nalezec do normalnosci posiadanie kilku, niedlugo
> moze kilkunastu kont, i przenoszenie nawet skromnych zasobow z jednego
> banku do drugiego. Do drugiego, oferujacego wieksze zyski. Jeden
> z malo realnych analitykow na tej liscie (wedlug mnie oczywiscie...)
> dowodzil roznicy miedzy oprocentowaniami i zyskiem kilku groszy.
> Formalnie prawda, ale ja na przyklad takiego rachunku nie prowadze,
> i przenosze swoje skromne grosze nawet dla sportu. :-)
To jestes ty. Moze takich osob jest tysiac. Tylko ci co maja duza kase -
wybiora fundusze inwestycyjne, bo te zapewnia im (owszem przy wiekszym
ryzyku) wiekszy zysk, a nie beda patrzec na roznice idace w ulamki procenta.
Zauwaz - ze depozyty w mBanku wcale sie nie zmniejszyly - a rosna - podobnie
w VW Banku. (w tym drugim na jednego klienta przypada cos kolo 26 tysiecy
zlotych - masz tyle na rachunku? ;) (aczkolwiek duza czescc to firmy )
> 'daja' wiecej. A dlaczego niby mam byc charytatywny w stosunku
> do bankow, ktore to firmy chatrytatywne na mily Bog nie sa wcale to
> a wcale. Jestem przekonany, ze stosunkowo niewielka ilosc bankow
> wirtualnych o porownywalnych p o d s t a w o w y c h walorach
> (darmowa obsluga, darmowe przelewy, darmowe karty) skutecznie
> rywalizuje miedzy soba wylacznie groszowymi roznicami
> w oprocentowaniu. I gdyby zamiast splaszczac, mBank w pore
> zareagowal, swego czasu LG nie wyjal by im duzej ilosci klientow,
Duzej ilosci klientow? Nie rozsmieszaj - Jakiej ilosci? Moze jakies liczby?
Nie mozesz zrozumiec ze niektorych kliebntow nie oplaca sie utrzymywac?
Nawet jesli maja kase duza? Bo zobacz - przyjdzie Dominet, da jeszcze wyzsze
oprocentowanie i co - bedziesz doplacal? Zreszta mBank jak i Inteligo idzie
coraz bardziej w strone przychodow z prowizji (czy to od klienta czy za
posrednictwo) niz marzy odsetkowej (VW Bank akurat nie musi)
> teraz ta fala przeszla do VW, a nie chcialbym robic za wrozbite, lecz
> ciekaw jestem, czy fala sie nie przeniesie w listopadzie do Eurobanku,
> gdy ten otworzy obsluge internetowa z wyzszym o dziesiate czesci
> procenta zyskami dla kont wirtualnych. Bo wyczuwam (byc moze
> niewlasciwie, nie pretenduje do roli znawcy) w dzialaniu wlascicieli
> jakis zamysl w dzialaniach, jakas preznosc, i byc moze opoznienie
> wejscia internetowego jest zamyslem co do sposobu ustawienia
> szczebelkow zachet.
Eeee tam ;) Przejdzie drobnica. Wiekszosc ludzi juz nie zwraca uwagi na
jakas drobnice. Liczy swoj czas - a zalozenie i pobsluga konta troche
kosztuyje
> Bo wedlug mnie zadzialalo domino: z mBanku odeszli ludzie do LG,
> dzieki glupocie Nordei i wlasciwej reakcji VW fala przeszla do niego.
Taaaaaa pewnie ;)
> Ciekaw jestem, co bedzie dalej. Bo wracajac do tezy wyjsciowej -
> mBank postawil na zlego konia, to znaczy niepotrzebnie zmienil zaprząg
> podczas przeprawy przez rzeke. :-)
Liczy sie to, czy bank zarabia. Zarabiac moze na wielu rzeczach. Widocznie
wyszlo im, ze tak szybciej wyjda na swoje :)