eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTaka sobie przygoda z Rajfim...Taka sobie przygoda z Rajfim...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!uw.edu.pl!not-for-mail
    From: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Taka sobie przygoda z Rajfim...
    Date: Fri, 08 Apr 2005 22:38:32 +0200
    Organization: Warsaw University, Physics Department
    Lines: 40
    Message-ID: <2...@c...fuw.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: cclan.fuw.edu.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: h1.uw.edu.pl 1112992716 26530 193.0.81.21 (8 Apr 2005 20:38:36 GMT)
    X-Complaints-To: u...@h...uw.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: 8 Apr 2005 20:38:36 GMT
    User-Agent: Gnus/5.1002 (Gnus v5.10.2) Emacs/21.3 (usg-unix-v)
    Cancel-Lock: sha1:ovJ8T0JkFecqRS7ien1JtKrc03I=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:343193
    [ ukryj nagłówki ]

    Moja ciotka staruszka postanowila w zeszlym roku odlozyc pieniadze do
    banku. Skusila sie oferte rajfiego. Zalozyla "konto lokacyjne" i
    wplacila pieniadze. Po miesiacu sie okazalo, ze "konto lokacyjne"
    wcale nie jest oprocentowane tak jak myslala, bo jeszcze w ramach tego
    konta trzeba zalozyc "lokate". Powiedzmy, ze jej błąd. Zalozyla.

    Ostatnio przyszlo jej na mysl, ze zrobi mnie pelnomocnikiem, zebym
    mogl wybrac te pieniadze, w razie gdyby ona lezala zlozona choroba
    etc. Poszlismy w zeszlym tygodniu do banku w Marriocie.
    17:10. 2 osoby obsluguja, 3 osoby czekaja.
    17:30. podchodzimy. Wyluszczamy sprawe. Panienka usadza nas na
    fotelach. Zaczyna pobierac dane i wklepywac w komputer. Pesele,
    adresy, nazwisko panienskie matki, numery telefonow (komorke
    sciemnilem, ze nie mam, no na litosc, po co im?).
    17:50. Panienka pyta sie o stopien pokrewienstwa i gdzies dzwoni,
    dzwoni, dzwoni, dzwoni, cos wyjasnia.
    18:01. Panienka oswiadcza, ze trzeba kupic znaczek skarbowy za 15 zl.
    Ale to nie u niej, to trzeba isc do innego banku, ale to nic, bo zaraz
    wyzej czy nizej. Tylko ze do 18:00... Urgh. Urgh. Urgh. "MOGLA PANI
    POWIEDZIEC WCZESNIEJ."
    18:03. To ja panstwu wydrukuje, podpiszecie i znaczek moze pani
    przyniesc w poniedzialek.
    18:05. Panienka uzyskuje z programu plik .doc, laduje go do msworda i
    recznie poprawia wszystkie wpisy (nazwiska, adresy etc) na
    wytluszczone.
    18:10. Panienka drukuje kwity. Czytamy, podpisujemy.
    18:15. Wychodzimy. W miedzyczasie kolejka urosla do ok. 20 osob, a
    kilka innych ucieklo na jej widok z krzykiem.

    A clou programu jest takie, ze to pelnomocnictwo jest tylko do
    glownego konta (na razie pustego dopoki sie roczny termin lokaty nie
    skonczy), a gdybym chcial takze do tej wlasciwej lokaty (zeby np. moc
    ja zerwac), to kolejny zestaw druczkow i kolejne 15 zl znaczkow
    skarbowych.

    Ratunku! Wszedzie jest tak?

    Chyba lepiej w skarpecie trzymac...

    MJ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1