-
1. Data: 2006-12-08 07:10:19
Temat: Tani kredyt bankowy, który zamierzam spłacić w pół roku
Od: "Gassk" <g...@o...eu>
Mam zamiar kupić niedługo dom za 600 tys, z czego mam 400 tys wkładu
własnego. Potrzebuję wziąść 200 tys kredytu na ok. pół roku, ponieważ mam
mieszkanie, które, jeżeli je sprzedam pozwoli mi spłacić kredyt w całości.
Zależy mi tylko na tym, żeby nie płacic wysokich prowizji, przy zawarciu
umowy, oraz przy wcześniejszej spłacie, bo niektóre banki liczą sobie nawet
5% wartości kredytu.
Może ktoś coś polecić, bo mi najtańszą ofertę udało się znaleść w ING, gdzie
przy zawieraniu umowy nic nie płacę ( promocja do 31.12), a przy
wcześniejszej spłacie 1%.Natomiast samo oprocentowanie kredytu chyba nie
będzie dla mnie bardzo ważne, jeżeli go szybko spłacę.
-
2. Data: 2006-12-08 09:28:32
Temat: Re: Tani kredyt bankowy, który zamierzam spłacić w pół roku
Od: "szele" <s...@o...pl>
Użytkownik "Gassk" <g...@o...eu> napisał w wiadomości
news:elb3h9$dbq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam zamiar kupić niedługo dom za 600 tys, z czego mam 400 tys wkładu
> własnego. Potrzebuję wziąść 200 tys kredytu na ok. pół roku, ponieważ mam
> mieszkanie, które, jeżeli je sprzedam pozwoli mi spłacić kredyt w całości.
> Zależy mi tylko na tym, żeby nie płacic wysokich prowizji, przy zawarciu
> umowy, oraz przy wcześniejszej spłacie, bo niektóre banki liczą sobie
nawet
> 5% wartości kredytu.
>
> Może ktoś coś polecić, bo mi najtańszą ofertę udało się znaleść w ING,
gdzie
> przy zawieraniu umowy nic nie płacę ( promocja do 31.12), a przy
> wcześniejszej spłacie 1%.Natomiast samo oprocentowanie kredytu chyba nie
> będzie dla mnie bardzo ważne, jeżeli go szybko spłacę.
>
Można też spróbować w Multibanku - do 31.12.06 mają promocję z kuponem
Muratora - prowizja za przyznanie kredytu 0,8 % , 0 zł za wcześniejszą
spłatę.
Należy pamiętać, że po pierwsze - Pana zarobki muszą pozwalać na wzięcie
kredytu (tzw. zdolność kredytowa), do tego dojdą możliwe koszty wyceny
nieruchomości (w Multi - bez opłat, nie wiem jak w ING), założenie KW na
kredytowanej nieruchomości. Chętnie pomogę.
Pzdr
Szele
s...@g...pl
-
3. Data: 2006-12-08 19:32:25
Temat: Re: Tani kredyt bankowy, który zamierzam spłacić w pół roku
Od: "Michał Asman" <b...@a...com.pl>
Gassk napisał(a):
> Mam zamiar kupić niedługo dom za 600 tys, z czego mam 400 tys wkładu
> własnego. Potrzebuję wziąść 200 tys kredytu na ok. pół roku, ponieważ mam
> mieszkanie, które, jeżeli je sprzedam pozwoli mi spłacić kredyt w całości.
> Zależy mi tylko na tym, żeby nie płacic wysokich prowizji, przy zawarciu
> umowy, oraz przy wcześniejszej spłacie, bo niektóre banki liczą sobie nawet
> 5% wartości kredytu.
>
> Może ktoś coś polecić, bo mi najtańszą ofertę udało się znaleść w ING, gdzie
> przy zawieraniu umowy nic nie płacę ( promocja do 31.12), a przy
> wcześniejszej spłacie 1%.Natomiast samo oprocentowanie kredytu chyba nie
> będzie dla mnie bardzo ważne, jeżeli go szybko spłacę.
nie spłacaj kredytu wcześniej i zaciągni kredyt na maksymalną
kwotę
Twój koszt kredytu równa się 2% w skali roku.
czyli z 600 000 zł kredytu razy 2% oddajesz rocznie 12 000 zł
odsetek,
te same 600 000 zł wpłacając na lokatę np. 7% masz rocznie 42 000
zł odsetek
jak bys te same 600 000 zł wpłacił w Fundusz możesz mieć rocznie
od 84 000 zł do120 000 zł odsetek rocznie
jak to wyliczyć
Najczęściej przy zakupie nieruchomości, czy samochodu lub
urządzeniu mieszkania angażujemy jak najwięcej własnych środków.
W tym celu likwidujemy swoje zyski z oszczędności, a jeśli nasze
środki są niewystarczające do zamknięcia transakcji uzupełniamy
kredytem. Nie jednokrotnie angażujemy swoje środki z oszczędzania
żeby mieć tylko mniejsze oprocentowanie kredytu o 0,5% czy 2%.
Podpisując umowę kredytową wybieramy jak najkrótszy okres
kredytowania i jeszcze Bank nie zdążymy nam go uruchomić myślimy o
jak najszybszej jego spłacie.
Czy tak naprawdę to nam się opłaca? ?
Wyjaśnię to na przykładach:
Zmniejszę kwotę kredytu hipotecznego do kwoty zobowiązania
krótkoterminowego, a na odwrót przy kredycie krótkoterminowym, oraz
ich koszty podzielę przez okres kredytowania. Dopiero wtedy jest
możliwość wyraźnie zauważyć, jaki ponosimy ich koszt.
Przykład 1.
Koszty prowizji banku, ubezpieczenia kredytu, ewentualnej wyceny
nieruchomości są takie same przy kredycie zaciąganym na okres 10 czy
30 lat.
Za przyznanie kredytu w wysokości 100 000 zł możemy zapłacić
prowizję np. 2 proc., czyli 2 000 zł + koszty wyceny 1 000 zł = 3
000 zł
Najprostszą metodą jest wyliczenie kosztu kredytu przy ratach
stałych.
Kalkulacja kosztów kredytu w wysokości 100 tys. zł, zaciągniętego
na okres 10 lat (120 miesięcy).
Zakładamy oprocentowanie nominalne 3,46 proc. p.a. na 120 miesięcy
(10 lat).
o rata stała kredytu wyniesie 986,99 zł
(kapitał +odsetki).
o Mnożymy ratę kredytu przez ilość 120 miesięcy i otrzymujemy
=118 438,80zł.
o Następnie odejmujemy 100 000 zł kapitału, więc zostaje 18
438,80zł.
o Do tego dodajemy wszystkie koszty kosztów towarzyszących
zaciąganiu kredytu 3 000
(wyliczone na początku) i otrzymujemy 21 438,80 zł.
Mamy, że z 100 000 zł po 10 latach oddamy 21 438,80 zł* (21,44%)
To jest tak samo jak z 10 000 zł po 10 latach oddamy 2 143,88 zł*
(21,44%)
To jest tak samo jak z 1 000 zł po 10 latach oddamy 214,39 zł*
(21,44%)
o *Tą kwotę należy podzielić przez okres kredytowania, czyli 10
lat.
Dzięki temu otrzymamy średni, roczny koszt kredytu równa się
lokacie -- 2,14 %.?
Zaciągając ten sam kredyt na 360 miesięcy (30 lat),
- rata stała wyniesie 446,81zł ----mnożymy ją przez 360 miesięcy
(30 lat) i otrzymamy 160 851,60 zł.
-następnie odejmiemy 100 000zł kapitału, więc zostanie 60 851,60
zł. -Do tego dodajemy opłaty towarzyszące przyznaniu kredytu, czyli
3 000.
-Otrzymujemy 63 851,60.
Mamy, że z 100 000 zł po 30 latach oddamy 63 851,60* (63,85%)
To jest tak samo jak z 10 000 zł po 30 latach oddamy 6 385,16 zł*
(63,85%)
To jest tak samo jak z 1 000 zł po 30 latach oddamy 638,52 zł*
(63,85%)
*Tą kwotę należy podzielić przez okres kredytowania, czyli 30 lat.
Dzięki temu otrzymamy średni, roczny koszt kredytu równa się
lokacie -- 2,13 %.?
Porównując kredyt na 10 lat, czy na 30 dochodzimy do wniosku, że
kredyt o oprocentowaniu nominalnym 3,46% wraz z kosztami kredytu równy
jest lokacie 2,13%* w skali roku, oraz mamy jednakowy koszt.
Przykład 2
W podobny sposób możemy wyliczyć też kredyty krótkoterminowe:
Pożyczając 1 000 zł na rok o oprocentowaniu 15%
rata stała wyniesie 90,26 zł
mnożymy przez 12 m-cy =1083,12 zł
następnie odejmujemy 1 000 zł kapitału, więc zostanie 83,12 zł
odsetek
dodajemy opłaty towarzyszące 20 zł (prowizja za udzielenie kredytu)
otrzymujemy 103,12 zł. (10,21%)*
otrzymamy średni, roczny koszt kredytu równa się lokacie -- 10,21%
Pożyczając 1 000 zł na 3 lata o oprocentowaniu 15%
rata stała wyniesie 34,67 zł
mnożymy przez 36 m-cy =1 248,12 zł
następnie odejmujemy 1 000 zł kapitału, więc zostanie 248,12 zł
odsetek
dodajemy opłaty towarzyszące 20 zł (prowizja za udzielenie kredytu)
otrzymujemy 268,12 zł, (26,81%)*
otrzymamy średni, roczny koszt kredytu równa się lokacie --8,94
zł.( 8,94%)
*Tą kwotę należy podzielić przez okres kredytowania
Porównując kredyt na rok, czy na 3 lata możemy dojść do wniosku,
że kredyt o oprocentowaniu nominalnym 15% wraz z takimi samymi
kosztami mamy różne koszty.
Wnioski:
Wyliczając koszty kredytu na powyższych przykładach 1 i 2 otrzymamy:
Koszty kredytu w skali roku od każdej pożyczonej kwoty:
o oprocentowaniu nominalnym 3,44 % równa się lokacie 2,04%;
o oprocentowaniu nominalnym 3,75 % równa się lokacie 2,24%;
o oprocentowaniu nominalnym 5,50 % równa się lokacie 3,43%;
o oprocentowaniu nominalnym 7 % równa się lokacie 4,72%;
o oprocentowaniu nominalnym 15 % równa się lokacie 8,20%;
Przykładowe zyski z lokat, jakie banki oferują:
Lokata 4,5%
Lokata 5,5 %
Lokata 7,00%
Ile mogliśmy zarobić na Funduszach:
Stabilnego Wzrostu mogliśmy zaoszczędzić:
Stopa zwrotu w okresie 31.01.2003 - 31.01.2006 wynosiła 42,77%*
czyli zysk roczny 14,26%.
Fundusz Zrównoważony,
Stopa zwrotu w okresie 31.01.2002 - 31.01.2006 wynosiła 67,87% czyli
zysk roczny 16,97%.
Fundusz Akcji,
Stopa zwrotu w okresie 31.01.2000 - 31.01.2006 wynosiła100,97% czyli
zysk roczny 16,83%.
Więcej na:
http://www.aegon.pl/u235/template/nw,funds,funds.wm/
navi/31295
Teraz, więc, możemy wnioskować, po co mi spłacać kredyt przez
30lat i płacić ratę 446,81 zł jak mnie stać płacić ratę 986,99
zł. przez 10 lat. Otóż tę różnicę około 500 zł powinniśmy
wpłacać w systematyczne oszczędzanie w swoja emeryturę.
Oszczędzając w ten sposób po 30 latach możemy zgromadzić
oszczędności w wysokości około 857 190 zł .
Założenia: Wyliczenia zakładają 6% realną stopę zwrotu w skali
roku, uśrednioną inflację w wysokości 3%. Przykłady mają
charakter poglądowy i nie stanowią gwarancji identycznych zysków.
Gdybyśmy wpłacili tylko raz 100 000 zł możemy zyskać po 30 latach
równowartość 1 006 270 zł
Założenia: Wartość inwestycji wg realnej stopy zwrotu 5 i 7%,
uśredniona inflacja w wysokości
3%. Przykłady mają charakter poglądowy i nie stanowią gwarancji
identycznych zysków.
Ile można zyskać po 10 - 30 latach oszczędzająć
Pobieżna analiza kosztowności kredytu może prowadzić kredytobiorcę
do stwierdzenia, że :
lepiej spłacać kredyt przez 30 lat, a nie przez 10 lat, chociaż
pozwala mu na to jego sytuacja finansowa. Jednak warto zastanowić
się, czy nie lepiej wpłacać różnicę wysokości raty w
systematyczne oszczędzanie. Wystarczy przecież przeanalizować, jakie
zyski prognozuje się w Przyszłość z wynikami już uzyskanymi w
latach poprzednich.
,,... skąd można wiedzieć, co będzie za 10 czy 30 lat?".
Odpowiedź można powiedzieć jest prosta. Z roku na rok zmniejszają
się koszty kredytu (np. przy kredycie na 30 lat po 5 latach jego
spłaty mamy koszt już poniesiony jego spłaty z 10 lat, po 10 latach
jego spłaty mamy koszt już poniesiony jego z 20 lat. Tak, więc w
trakcie spłaty kredytu spada nam zadłużenie, a spłacanej racie
odsetkowo kapitałowej przeważa kapitał, a nie odsetki.
Jeśli spłacamy kredyt i w trakcie jego spłat i stopy procentowe
pójdą górę, to odsetki wzrosną nam nieznacznie, ponieważ koszt
pożyczonej kwoty ponieśliśmy na początku.
Gdy koszt kredytu ze względu na inflację wzrasta, to proporcjonalnie
muszą wzrosnąć depozyty by mieć środki do obsługuje kredytów
W 2000 roku oprocentowanie kredytu w PLN było na poziomie 18% i jego
koszt równał się lokacie 10%, a lokaty mieliśmy 18%. Jeśli
oprocentowanie kredytu utrzymałoby się do dziś na tym poziomie, to
koszt kredytu zaciągniętego na 60 miesięcy wynosiłby od pożyczonej
kwoty 50%, a z drugiej strony zysk z lokaty z kapitalizacją odsetek,
co roku z tej samej kwoty, którą byśmy pożyczyli, wynosiłaby
128,77% - 50% koszt kredytu = 78% zysku po spłacie tego kredytu.
Czytaj Długi Kredyt Krótka Lokata
Analizując powyższe przykłady i wnioski możemy dojść do sytuacji
odwrotnej, że przy zakupie nieruchomości, urządzeniu mieszkania, czy
samochodu angażować jak najmniej własnych środków zaciągając
kredyt do maksymalnej wartości transakcji, a jeśli kwota kredytu jest
niewystarczająca do jej zamknięcia z braku zdolność kredytowej
uzupełniamy ją swoimi środki. Podpisując umowę kredytową możemy
spokojnie wybierać jak najdłuższy okres kredytowania i nie myśleć
o jak najszybszej jego spłacie, a każde nadwyżki kapitału
inwestować w systematyczne oszczędzanie na własną emeryturę
Czy słuszne, więc są ataki na Banki za stan gospodarki, jeśli zyski
z oszczędzania są o wiele wyższe jak koszty kredytu
http://www.waluty.com.pl
Michał Asman
-
4. Data: 2006-12-10 15:05:48
Temat: Re: Tani kredyt bankowy, który zamierzam spłacić w pół roku
Od: zbig <z...@p...com>
Kolego
strasznie zagmatwałeś sprawę że myślałem że się przez to nie przebiję,
ale chyba zrozumiałem co Ty namieszałeś:
1. nie dyskontujesz wartości pieniądza w czasie tylko dodajesz i mnożysz
jak leci, a np. dla wysokości oprocentowania kredytu jak to chyba
nazywasz "porównywalnego z lokatą" kluczowe znaczenie ma, czy opłata
3000 jest poniesiona na początku (wtedy po prostu kredyt jest na 97tys.
a raty takie jak dla 100 tys., czy z ostatnią ratą (wtedy te 3 tys.
"ważą" już o wiele mniej - wg Twoich wyliczeń to w ogóle nie ma znaczenia.
2. wprowadzając odpowiednie korekty do Twoich wzorów szacuję, że dla
kredytu na 3,46% p.a., 3% prowizji na początku, równoważna lokata
musiałaby być oprocentowana na ponad 7% p.a.
3. ale co do Twoich wniosków to się zgadzam: ja bym wziął tani i długi
kredyt w CHF a pieniądze ze sprzedaży mieszkania zainwestował w
fundusze. jak na razie od kilku lat zyski z funduszy przekraczają raty
kredytu w CHF, więc spokojnie bym sobie liczył kaskę, a gdyby nagle coś
się zaczęło psuć (np. złoty zaczyna spadać) to sprzedał bym fundusze i
dopiero wtedy spłacił kredyt.
pozdrawiam,
zk