Przelałem sobie 1KPLN na koto w Toyocie. I ... kicha. Środki własne (co
to jest ?) 1000. Ale saldo dostępne 0 ... z kolei jak się wejdzie w
historię, to saldo zmienia się prawidłowo. Sam nie wiem co o tym myśleć.
KJ


--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
kondensator - kondensatorych - kondensatoremu
(odmiana słowa "kondensator" według MS Word 6.0)

do góry

Kamil Jońca pisze:
> Przelałem sobie 1KPLN na koto w Toyocie. I ... kicha. Środki własne (co
> to jest ?) 1000. Ale saldo dostępne 0 ... z kolei jak się wejdzie w
> historię, to saldo zmienia się prawidłowo. Sam nie wiem co o tym myśleć.
> KJ
>
Może to taki japoński oscylator? :)

I co w takim razie z tą reklamą - Nigdy nie widziałem zepsutej Toyoty?

Pozdrawiam,

ZS



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> Przelałem sobie 1KPLN na koto w Toyocie. I ... kicha. Środki własne (co
> to jest ?) 1000. Ale saldo dostępne 0 ... z kolei jak się wejdzie w
> historię, to saldo zmienia się prawidłowo. Sam nie wiem co o tym myśleć.
> KJ
>
>
miałem to samo, musisz do nich zadzwonic to odblokuja, maja jeszcze
jakis problem z systemem i takie blokady sie zdarzaja...

jak odblokuja to pozniej jest juz ok ;-)

p.s.
inna przyczyna moze byc taka, ze kurier nie oddal do banku kompletu
dokumentow...

--

pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnf2q81h.du3.kjonca@kjonca.kjonca...
> Przelałem sobie 1KPLN na koto w Toyocie. I ... kicha. Środki własne (co
> to jest ?) 1000. Ale saldo dostępne 0 ... z kolei jak się wejdzie w
> historię, to saldo zmienia się prawidłowo. Sam nie wiem co o tym myśleć.

też widze saldo jest ale środków nie ma
pewnie zaksiegują w nocy :)

do góry

Użytkownik "Robert.Wicik" <r...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:f0k3ll$5re$1@news.onet.pl...
> też widze saldo jest ale środków nie ma
> pewnie zaksiegują w nocy :)

pospieszyłem się - nie zaksiegowali - trza bedzie do nich dzwonić, hehe

do góry

Użytkownik "Robert.Wicik"
>> też widze saldo jest ale środków nie ma
>> pewnie zaksiegują w nocy :)
>
> pospieszyłem się - nie zaksiegowali - trza bedzie do nich dzwonić,
> hehe

nic nie pomoze - jak przelałęm do nich 11 IV i dzis tez widze wolne
srodki zero
nawet napisalem na ten temat wewnetrznego maila ale potem wywalilo
mnie z systemu
i chyba na razie mam dostęp zablokowany
*** blad ***

do góry

Użytkownik "blad"
>>> też widze saldo jest ale środków nie ma
>>> pewnie zaksiegują w nocy :)

> nawet napisalem na ten temat wewnetrznego maila

już poprawione, podobno taki efekt powstawał jak komuś za duzo czasu
upłynęło do uaktywnienia konta.
*** blad ***
PS - przed chwilą uruchomili dodatkową witrynę "Sejf" - jest co dalej
testować

do góry

Kamil Jońca napisał(a):

> Przelałem sobie 1KPLN na koto w Toyocie. I ... kicha. Środki własne (co
> to jest ?) 1000. Ale saldo dostępne 0 ... z kolei jak się wejdzie w
> historię, to saldo zmienia się prawidłowo. Sam nie wiem co o tym myśleć.
> KJ

Ten typ tak ma. U mnie podobno opóźnienia w informacji o aktualnym saldzie
na poszczególnych kontach było spowodowane przez "opóźnioną aktywację
konta" jak ładnie stwierdzono w Pomocy Technicznej na wiadomość wysłaną
systemem poczty wewnętrznej. Faktycznie, dzisiaj informacja o dostępnych
środkach podawana jest prawidłowo

IMHO fajne konto :)


--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098

do góry

blad napisał(a):


> PS - przed chwilą uruchomili dodatkową witrynę "Sejf" - jest co dalej
> testować

Taaa.....pytanie jak tam wejść? :)




--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098

do góry

Użytkownik "Markus Sprungk"
>> PS - przed chwilą uruchomili dodatkową witrynę "Sejf" - jest co
>> dalej
>> testować
>
> Taaa.....pytanie jak tam wejść? :)

też w dzień się zastanawiałem jak ze strony TB kliknąłem na ikonkę
sejf
a parę godzin później przyszła wiadomość wewnętrzna w TB, z hasłem
Oczywiście po wejsciu należy to hasło natychmiast zmienić
*** blad ***

do góry