Przed chwila placilem karta w sklepie. Facet do mnie - ma pan moze dlugopis
? Oczywiscie nie mialem. Pytanie brzmi - reklamowac ? ;-)

Polucjant

do góry

Użytkownik "Polucjant" <p...@z...pl> napisał w wiadomości
news:dtk8up$616$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przed chwila placilem karta w sklepie. Facet do mnie - ma pan moze
> dlugopis ? Oczywiscie nie mialem. Pytanie brzmi - reklamowac ? ;-)
>
> Polucjant

jak ci udowodnią że to jednak ty płaciłeś to mogą cię oskarżyć o oszustwo
;-)
ciekawe czy wtedy będziesz się uśmiechał?

do góry

"Polucjant" <p...@z...pl> writes:

> Przed chwila placilem karta w sklepie. Facet do mnie - ma pan moze
> dlugopis ? Oczywiscie nie mialem. Pytanie brzmi - reklamowac ? ;-)

Tzn. pytasz czy okrasc tego faceta czy jednak nie?
--
Krzysztof Halasa

do góry

On 2/23/2006 1:12 PM, Polucjant wrote:
> Przed chwila placilem karta w sklepie. Facet do mnie - ma pan moze
> dlugopis ? Oczywiscie nie mialem. Pytanie brzmi - reklamowac ? ;-)

Ale co chcesz reklamować? Prawdopodobieństwo, że ktoś do kradzionej
karty, którą właśnie podał sprzedawcy złoży niepodobny do niczego podpis
jest niemal równe zeru - więc jedynie Ty mógłbyś się transakcji zapierać.

Pzdr: Witek

do góry

Uzytkownik "Krzysztof Halasa" :
>> Przed chwila placilem karta w sklepie. Facet do mnie - ma pan moze
>> dlugopis ? Oczywiscie nie mialem. Pytanie brzmi - reklamowac ? ;-)
>
> Tzn. pytasz czy okrasc tego faceta czy jednak nie?

W literkach trudno wyrazic emocje dlatego uzylem nawiasu.
A tak na marginesie to chce reklamowac zasady wpojone mi przez rodzicow,
ktorzy zapomnieli dodac, ze w kazdej sytuacji powinienem miec dlugopis przy
sobie.

Polucjant

do góry

Polucjant wrote:
> Przed chwila placilem karta w sklepie. Facet do mnie - ma pan moze
> dlugopis ? Oczywiscie nie mialem. Pytanie brzmi - reklamowac ? ;-)
>
> Polucjant

Pytasz, czy można ukraść?

do góry

"Polucjant" <p...@z...pl> wrote in message
news:dtkiqa$bee$1@atlantis.news.tpi.pl...

> A tak na marginesie to chce reklamowac zasady wpojone mi przez rodzicow,
> ktorzy zapomnieli dodac, ze w kazdej sytuacji powinienem miec dlugopis
przy
> sobie.
>

Racja. Poniewaz nie ma prawnego obowiazku posiadani dlugopisu, powinien po
prostu nie zaakceptowac karty i poprosic klienta o udanie sie do bankomatu
;).

MK

do góry

"Polucjant" <p...@z...pl> writes:

>> Tzn. pytasz czy okrasc tego faceta czy jednak nie?
>
> W literkach trudno wyrazic emocje dlatego uzylem nawiasu.
> A tak na marginesie to chce reklamowac zasady wpojone mi przez
> rodzicow,

Reklamowac w sensie reklamy czy reklamacji?
Jesli to drugie, to przypuszczalnie Usenet nie jest do tego przydatny?
Nie do konca tez rozumiem czy z Twojego punktu widzenia owe zasady sa
korzystne czy niezupelnie - np. mnie uczyli zeby ludzi nie okradac,
dlugopisy na to nie wplywaly.

> ktorzy zapomnieli dodac, ze w kazdej sytuacji powinienem
> miec dlugopis przy sobie.

Co ma posiadanie dlugopisu do tego, czy faceta okrasc czy nie?
--
Krzysztof Halasa

do góry

Pamiętaj że wszystkie reklamacje chargeback z wszystkich banków są
rejestrowane i jeśli będzie ich dużo i będą wątpliwe to żaden bank nie
wyda później karty płatniczej.

do góry

Użytkownik "M" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtmpos$lrm$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Pamiętaj że wszystkie reklamacje chargeback z wszystkich banków są
> rejestrowane i jeśli będzie ich dużo i będą wątpliwe to żaden bank nie
> wyda później karty płatniczej.

Bez przesady. Rejestrowane jest czy dany punkt sprzedaży nie ma za dużo
chargebacków. Natomiast NIE MA żadnego międzybankowego rejestru o klientach
dokonujących chargebacki.

do góry