22.07, Puls Biznesu

Nadal nie wiadomo, czy Bank Wschodni i Bank Społem, po przejęciu przez Mariusza
Łukasiewicza, twórcy Lukasa i Lukas Banku, zostaną połączone, czy też będą działać
jako niezależni detaliści. Jedno jest tylko pewne - nowa oferta na rynku pojawi się
wiosną 2003 roku.
Do końca 2002 r. Mariusz Łukasiewicz zamierza zakończyć proces przejmowania Banku
Społem oraz Banku Wschodniego. Jednocześnie powstaje wizja nowego przedsięwzięcia.
Nie wiadomo jeszcze, czy banki zostaną połączone, czy też będą działać jako odrębne
spółki. Twórca Lukasa i Lukas Banku obejmie emisje akcji, dzięki którym fundusze
własne Banku Społem wzrosną o 40-50 mln zł z obecnych 20,7 mln zł, a Banku
Wschodniego o 40 mln zł, do ponad 65 mln zł.
- Mam dopiero zarys i bardzo ogólną wizję tego, jaki kształt będzie miało to
przedsięwzięcie. Jest jeszcze o wiele za wcześnie na szczegóły. Wszystko ruszy
wiosną 2003 r.- mówi Mariusz Łukasiewicz.
Pierwotne plany Mariusza Łukasiewicza przewidywały zakup tylko Banku Społem,
najmniejszego na rynku banku komercyjnego. Decyzja o kupnie Banku Wschodniego
wynikła raczej z zachęty nadzoru bankowego, choć Mariusz Łukasiewicz nie ukrywa, że
prowadził negocjacje w sprawie przejęcia białostockiego banku,zanim pojawił się w
nim zarząd komisaryczny.
- Rozwój wypadków w Banku Wschodnim wyprzedził nasze oczekiwania i trochę z marszu
zaangażowałem się w to przedsięwzięcie - twierdzi Mariusz Łukasiewicz.
Dodaje, że podpisał już z Bankiem Wschodnim pierwszą umowę inwestycyjną. Instytucja
otrzymała zastrzyk kapitał - 10 mln zł. Do pełni szczęścia Mariuszowi Łukasiewiczowi
brakuje zgody Komisji Nadzoru Bankowego na przejęcie obu: Banku Społem i Wschodniego.
Bank Wschodni jest jednym z mniejszych banków z sumą bilansową wysokości 300 mln zł i
funduszami własnymi na poziomie 25,7 mln zł (na koniec 2001 r.). Jednak w regionie ma
bardzo silną pozycję.
- Ten bank to np. 15 tys. klientów w 200-tys. mieście, jakim jest Białystok. Przy
tych proporcjach jest to największy bank w regionie - podkreśla Mariusz Łukasiewicz.
Nie ujawnia, w jaki sposób może wykorzystać ten potencjał.
Mariusz Łukasiewicz prowadzi rozmowy z towarzystwami leasingowymi, które posiadają
blisko 89 proc. akcji Banku Wschodniego w sprawie nabycia od nich akcji.
Są jednak rozbieżności co do oceny wartości tej instytucji.
Wstępna koncepcja przyszłej działalności banków zakłada obsługę zarówno klientów
indywidualnych, jak i korporacyjnych. Jak twierdzi Mariusz Łukasiewicz, jedną z
przyczyn jego zainteresowania Bankiem Społem było właśnie to, że obsługuje on około
350 Spółdzielni Spożywców Społem, które stanowią niszową i przyszłościową grupę
klientów korporacyjnych. Nowy inwestor twierdzi, że jest przygotowany do tego, by
zapewnić bankowi odpowiednią wielkość kapitału.
Na razie pod znakiem zapytania stoi koncepcja stworzenia banku internetowego, choć
Mariusz Łukasiewicz przyznaje, że na rynku jest jeszcze dużo miejsca dla tego typu
instytucji. Wiadomo natomiast, że nie ma planów stworzenia spółki pośrednictwa
kredytowego czy kupna instytucji o takim profilu.
Inwestor skompletował zespół (około 10 osób), który będzie realizował nowe
przedsięwzięcie.
- Jest to kadra menedżerska, która z czasem stanie się zarządem tego banku. Są to
m.in. osoby, które budowały Lukasa czy Lukas Bank - mówi Mariusz Łukasiewicz.

Okiem eksperta

Trzeba znaleźć niszę
- Ze względu na specyfikę obu banków, dobrym rozwiązaniem byłoby nastawienie się na
obsługę lokalnych małych i średnich firm, a także gmin czy samorządów. W tym
przypadku atutem banku byłoby indywidualne podejście do klienta i obsługa tych osób,
z których zrezygnowały duże banki. Z pewnością nie może tu być mowy o budowaniu dużej
sieci detalicznej, bo nie ma już zapotrzebowania rynku na tego typu instytucje

Marcin Materna
analityk DM BIG BG

Na rynku jest miejsce

- Na rynku jest miejsce na uniwersalny bank, który proponowałby kompleksowe usługi na
wysokim poziomie, zarówno dla klientów indywidualnych, małych i średnich firm, jak i
korporacji. Bardzo ważna będzie dostępność usług, ale bez budowy wielkiej sieci
oddziałów. Wciąż niewiele banków oferuje zintegrowany pakiet usług dla klasy
średniej. Myślę jednak, że pan Łukasiewicz doskonale już wie, jaki model biznesowy
będzie realizował.

Grzegorz Stulgis
doradca inwestycyjny Credit Suisse Asset Management

Agnieszka Morawiecka

Š 1997 - 2001 Bonnier Business (Polska) Sp. z o.o. i Puls Biznesu Net S.A.
Wszelkie prawa zastrzeżone.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki