"Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w wiadomości

> Żadna tajemnica. Zgrzewka pepsi light 8x2,5 litra w Makro kosztuje na
> promocji 1,83 za litr.

A paleta Polo-Cocty kupiona wprost od producenta zapewne jeszcze taniej ;-)
Pytanie jednak padło o butelkę i Colę (zakładam, że normalną, a nie z
aspartamem]
Pomijam już fakt, że Makro nie jest "marketem" i nie jest ogólnodostępny.

do góry

On 27 Mar, 09:25, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1c7e448c-10db-4e9d-8595-
>
> > Bądź miły i zdradź mi tę tajemnicę, w którym markecie jest cola 2,5
> > litra za 4,80 ?
>
> Ja też poproszę o namiary na ten market :)

W Warszawie to chyba w kazdym Carrefour lub Auchan. Czasami jest 2,5l
czasami 2l i na zmiane Pepsi i Cola...

http://www.carrefour.pl/img/handlowy/katalogi_ce/200
90325_super/str_8_super.jpg

ja ostatnio pijam Mountain Dew :).

MK

do góry

<m...@i...pl> napisał

> W Warszawie to chyba w kazdym Carrefour lub Auchan. Czasami jest 2,5l
> czasami 2l i na zmiane Pepsi i Cola...
> http://www.carrefour.pl/img/handlowy/katalogi_ce/200
90325_super/str_8_super.jpg

Z ulotki wynika, że 2 l kosztują 4,2 zł.
To nadal nie jest 2.5 l po 4,8 zł :)

> ja ostatnio pijam Mountain Dew :).

Cóż to za świństwo? ;-)

do góry

On Mar 26, 10:57 pm, "MK" <m...@i...pl> wrote:

> Chyba poprosze UOKiK o interwencje w sprawie bufetu w moim zakladzie pracy,
> bo za litrowa cole musze zaplacic 5,20. W hilermarkecie 2,5litrowa kupuje za
> 4,80. Powinni sie zwiac za nich bo za duza marze maja i jest ona oparta
> tylko na decyzji kierownika.

Drobna różnica: z kierownikiem bufetu nie masz 30-letniej umowy
nakazującej Ci kupowanie coli po cenie, którą on ma prawo dowolnie
zmieniać.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

Jan Werbiński <j...@j...com> writes:

> Do tego czasu niektórzy stracą wszystko. Potem mogliby się odwoływać,
> ale skąd wezmą kasę na pozew? Przecież trzeba zapłacić w cywilnym
> kilka procent od pozywanej sumy.

Mozna byc od tego zwolnionym.
--
Krzysztof Halasa

do góry

"MarekZ" <m...@i...pl> writes:

> Gdyby BRE przegrało całkowicie ten spór (co wydaje się absolutnie
> nierealne, zresztą nie wiemy nawet dokładnie o co tak konkretnie UOKiK
> pozwie BRE) prawdopodobnie każdy kredytobiorca mógłby wezwać BRE do
> takiej zmiany umowy, że należne byłyby tylko odsetki obliczone tak
> jakby obowiązywała stała marża w trakcie całego dotychczasowego
> trwania umowy kredytu, równa marży z dnia podpisania umowy. Dywagując
> dalej, jeśli odsetki faktycznie zaplacone byłyby wyższe niż w takim
> schemacie oprocentowania, kredytobiorcy przysługiwałby ich zwrot od
> BRE plus prawdopodobnie odsetki ustawowe od tych nadpłat (bez
> kapitalizacji).

Obawiam sie ze to by nie bylo zgodne z niczym, wlaczajac konstytucje.
Realne (slabo) jest IMHO ograniczenie odsetek przyszlych.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Dnia Thu, 26 Mar 2009 22:57:11 +0100, MK napisał(a):


> Chyba poprosze UOKiK o interwencje w sprawie bufetu w moim zakladzie pracy,
> bo za litrowa cole musze zaplacic 5,20. W hilermarkecie 2,5litrowa kupuje za
> 4,80. Powinni sie zwiac za nich bo za duza marze maja i jest ona oparta
> tylko na decyzji kierownika.

Poszedles po cole, kupiles za 4.80. Po pol roku dzwoni do ciebie kierownik,
i mowi ze kiepsko mu idzie interes, i za tanio ci sprzedal wtedy. Masz mu
doplacic jeszcze 3 zl

--
marcin

do góry

"zly" <b...@N...fm> wrote in message
news:i6jajib9332h$.dlg@piki.fixed...
>
> Poszedles po cole, kupiles za 4.80. Po pol roku dzwoni do ciebie
> kierownik,
> i mowi ze kiepsko mu idzie interes, i za tanio ci sprzedal wtedy. Masz mu
> doplacic jeszcze 3 zl
>

??? Nie rozumiem do czego zmierzasz...

MK

do góry

"Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> wrote in message
news:2d3476bd-c155-4cb3-9077-87f505f95ff6@g38g2000yq
d.googlegroups.com...

> Drobna różnica: z kierownikiem bufetu nie masz 30-letniej umowy
> nakazującej Ci kupowanie coli po cenie, którą on ma prawo dowolnie
> zmieniać.

Mam umowe z pracodawca. Poniewaz jest to teren zamkniety nikt tam nie moze
wejsc i sprzedawac swoich towarow. Bufet jest monopolista i wykorzystuje to
narzucajac ogromne marze. Cena jest prawie 50% wyzsza niz w marketach, to
chyba gorzej niz lichwa. Dlaczego tym nie mialby sie zajac UOKiK.

MK

do góry

On 27 Mar, 20:04, "MK" <m...@i...pl> wrote:

> Mam umowe z pracodawca. Poniewaz jest to teren zamkniety nikt tam nie moze
> wejsc i sprzedawac swoich towarow. Bufet jest monopolista i wykorzystuje to
> narzucajac ogromne marze. Cena jest prawie 50% wyzsza niz w marketach, to
> chyba gorzej niz lichwa. Dlaczego tym nie mialby sie zajac UOKiK.
>
> MK

Bank pozycza pieniądze na 6 %, sprzedaje na 21%. Ile wynosi marża ? I
jak to nazwać ?

do góry