-
1. Data: 2009-03-26 18:57:21
Temat: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: p...@w...pl
Witam My mamy kredyt długoterminowy w Polbanku, dzisiaj byliśmy i
przedstawiono nam opcję składającą się z dwóch wariantów spłata
różnicy ok 90 tyś lub podwyższenie marży o 0.5 %. I po dalszych
negocjacjach stanęło na tym, ze nie mamy wyjścia bo nie ma innej
opcji. Spłaty rat mamy jak w zegarku, mąż ma u nich konto firmowe,
konto prywatne mamy również, kredytowe + lokata !! I i tak dla nich to
nie jest wystarczająca wiarygodność, więc ja nie rozumiem po co ten
cyrk z pozyskiwaniem wiarygodności jako klient banku. To jest jakaś
bzdura wewnętrzna i tyle !! Napiszcie czy ktoś z Was coś wynegocjował
z korzyścią dla siebie !!
-
2. Data: 2009-03-26 19:08:38
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:8bf7f1ed-07ca-4b76-9957-4c85bd651ef2@w9g2000yqa
.googlegroups.com...
To prowokacja czy ty tak na poważnie? :-)
Jeśli na poważnie to płać raty dalej, nie podpisuj żadnych aneksów i tyle.
Wypełniaj warunki umowy i tyle, nie będą mieli łatwo.
mz
-
3. Data: 2009-03-26 19:09:12
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: Schliesky <t...@m...pl>
p...@w...pl wrote:
> bzdura wewnętrzna i tyle !! Napiszcie czy ktoś z Was coś wynegocjował
> z korzyścią dla siebie !!
I coś podpisaliście?
--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa! /Julian Tuwim/
-
4. Data: 2009-03-26 19:11:00
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 26 Mar, 19:57, p...@w...pl wrote:
> Witam My mamy kredyt długoterminowy w Polbanku, dzisiaj byliśmy i
> przedstawiono nam opcję składającą się z dwóch wariantów spłata
> różnicy ok 90 tyś lub podwyższenie marży o 0.5 %. I po dalszych
> negocjacjach stanęło na tym, ze nie mamy wyjścia bo nie ma innej
> opcji. Spłaty rat mamy jak w zegarku, mąż ma u nich konto firmowe,
> konto prywatne mamy również, kredytowe + lokata !! I i tak dla nich to
> nie jest wystarczająca wiarygodność, więc ja nie rozumiem po co ten
> cyrk z pozyskiwaniem wiarygodności jako klient banku. To jest jakaś
> bzdura wewnętrzna i tyle !! Napiszcie czy ktoś z Was coś wynegocjował
> z korzyścią dla siebie !!
Pozamykajcie wszystkie rachunki poza tym cholernym kredytem i
zacznijcie szukać nowego banku do refinansowania. Trzeba skurwieli
ukarać.
-
5. Data: 2009-03-26 19:12:50
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 26 Mar, 20:08, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:
> Jeśli na poważnie to płać raty dalej, nie podpisuj żadnych aneksów i tyle.
> Wypełniaj warunki umowy i tyle, nie będą mieli łatwo.
>
> mz
To im wypowiedzą umowę, wystawią BTE i będą się bujac przez całe lata
przed sądem. To qrestwo, ale duży może więcej.
-
6. Data: 2009-03-26 19:17:28
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:6f501693-0658-474a-9910-ca72257f4ae8@c36g2000yq
n.googlegroups.com...
>> Jeśli na poważnie to płać raty dalej, nie podpisuj żadnych aneksów i
>> tyle.
>> Wypełniaj warunki umowy i tyle, nie będą mieli łatwo.
>>
> To im wypowiedzą umowę, wystawią BTE i będą się bujac przez całe lata
> przed sądem. To qrestwo, ale duży może więcej.
Chyba nie tak szybko. Na razie obowiązuje obie strony umowa. Klient może nie
widzieć powodów do jej zmiany. Jeżli bank za powód uważa to, że
zabezpieczenie nie pokrywa bieżącej wartości kredytu (i taki powód jest
explicite zawarty w umowie) niech przedstawi aktualną wycenę tej
nieruchomości wykonaną na własny koszt naturalnie. Co dalej będziemy się
zastanawiać jak przedstawi.
-
7. Data: 2009-03-26 19:30:10
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 26 Mar, 20:17, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:
> Chyba nie tak szybko. Na razie obowiązuje obie strony umowa. Klient może nie
> widzieć powodów do jej zmiany. Jeżli bank za powód uważa to, że
> zabezpieczenie nie pokrywa bieżącej wartości kredytu (i taki powód jest
> explicite zawarty w umowie) niech przedstawi aktualną wycenę tej
> nieruchomości wykonaną na własny koszt naturalnie. Co dalej będziemy się
> zastanawiać jak przedstawi.
Masz rację, ja jednak boję się, że w tej sytuacji bank zacznie
majstrować wokół zdolności kredytowej, żeby użyc ewentualnie art. 75
pr. bank. Nie ufam bankom, zwłaszcza PolBankom.
-
8. Data: 2009-03-26 19:36:11
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: dwr <dwr@TEGO_NIE_MA_gazeta.pl>
p...@w...pl pisze:
> Witam My mamy kredyt długoterminowy w Polbanku, dzisiaj byliśmy i
> przedstawiono nam opcję składającą się z dwóch wariantów spłata
> różnicy ok 90 tyś lub podwyższenie marży o 0.5 %. I po dalszych
> negocjacjach stanęło na tym, ze nie mamy wyjścia bo nie ma innej
> opcji. Spłaty rat mamy jak w zegarku, mąż ma u nich konto firmowe,
> konto prywatne mamy również, kredytowe + lokata !! I i tak dla nich to
> nie jest wystarczająca wiarygodność, więc ja nie rozumiem po co ten
> cyrk z pozyskiwaniem wiarygodności jako klient banku. To jest jakaś
> bzdura wewnętrzna i tyle !! Napiszcie czy ktoś z Was coś wynegocjował
> z korzyścią dla siebie !!
Może coś wywalczą:
http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleID=050985F3-F9
03-4ECD-95EC-EB0CA771AEFD
Pozdrawiam i powodzenia
-
9. Data: 2009-03-26 19:38:29
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:db38f64a-6a14-4836-9530-81929b1bceaf@o11g2000yq
l.googlegroups.com...
> Masz rację, ja jednak boję się, że w tej sytuacji bank zacznie
> majstrować wokół zdolności kredytowej, żeby użyc ewentualnie art. 75
> pr. bank. Nie ufam bankom, zwłaszcza PolBankom.
Wydaje mi się, że będzie tylu łosi, którzy podpiszą te niekorzystne aneksy,
że tym którzy się postawią bank wcześniej czy później "odpuści". Dodatkowo
przeciętnie rzecz biorąc każda splacona rata poprawia stosunek bieżącej
wartości nieruchomości do pozostałej kwoty kredytu (abstrahując od zawirowań
kursowych), czyli poprawia pozycję kredytobiorcy.
-
10. Data: 2009-03-26 20:00:15
Temat: Re: RENEGOCJOWANIE KREDYTU
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 26 Mar, 20:38, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:
> Wydaje mi się, że będzie tylu łosi, którzy podpiszą te niekorzystne aneksy,
> że tym którzy się postawią bank wcześniej czy później "odpuści". Dodatkowo
> przeciętnie rzecz biorąc każda splacona rata poprawia stosunek bieżącej
> wartości nieruchomości do pozostałej kwoty kredytu (abstrahując od zawirowań
> kursowych), czyli poprawia pozycję kredytobiorcy.
Tys prowda, jak mawiał nieodżałowany Pyzdra. Szkoda, że nie można
zerknąć w draft takiej umowy, moglibyśmy sobie trochę bardziej
konstruktywnie podywagować.