-
11. Data: 2006-01-23 19:59:52
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Michał Dąbrowski wrote:
> Dnia Mon, 23 Jan 2006 13:45:06 -0600, witek napisał(a):
>
>
>>A dlaczego by nie.
>>Jak właściciel karty zaprotestuje, to capną tego kto do hotelu przyjechał.
>>
>>Większe restrykcje nakłada się tam, gdzie ciężko złapać osobę, która z
>>usługi korzysta. Tutaj takiej potrzeby nie widzę.
>
>
> Po pierwsze, w necie też się zdarzają serwisy, które nie mają praktycznie
> żadnej weryfikacji, a tam ciężko kogoś złapać,
W przypadku reklamacji transakcji internetowej dostajesz kasę spowrotem,
a obciążany jest serwis.
a co do hotelu, to zanim
> właściciel zaprotestuje kolesia może tam już dawno nie być.
>
Wpadł, przespał sie jedną noc,nikt go nie widział, nigdzie się na
recepcji nie pokazywał i rachunku przy wymeldowaniu nie podpisywał.
No i co z tego, że już go nie ma.
-
12. Data: 2006-01-23 20:38:17
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: yayco <yayco2_at_gmail_dot_com@no_spam.pl>
2006-01-23 20:31- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
san, gdy pisał(a):
> A skąd miałeś numer karty innej osoby ?? Posługiwanie się numerem karty
> innej osoby jest nielegalne.
>
A wyobrażasz sobie, że druga osoba stoi obok i podaje numer swojej karty?
--
**** yayco (yayco2@_tnij_gmail.com) ****
**** ****
**** ...Too lazy to work ****
**** and too nervous to steal... ****
-
13. Data: 2006-01-23 20:42:57
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: san <s...@s...pl>
Mógł przeczytać ze slipa zawiniętego w sklepie. Mógł wyjąć z marynarki
kolegi kartę i spisać dane.
-
14. Data: 2006-01-23 21:00:40
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: Michał Dąbrowski <d...@S...pl>
Dnia Mon, 23 Jan 2006 13:59:52 -0600, witek napisał(a):
> W przypadku reklamacji transakcji internetowej dostajesz kasę spowrotem,
> a obciążany jest serwis.
Ale to trwa, wyniku nigdy nie mozesz byc na 100% pewny, mogl ci obciazyc
karte tak, ze wyczerpal caly limit, wiec masz na jakis czas zablokowana
karte, a do tego jak sie w GP nie wyrobia z uwzglednieniem reklamacji, to
musisz doplacic do interesu, a potem beda zwracac, kupa zachodu i nie
zawsze moze cie byc na to stac.
> Wpadł, przespał sie jedną noc,nikt go nie widział, nigdzie się na
> recepcji nie pokazywał i rachunku przy wymeldowaniu nie podpisywał.
> No i co z tego, że już go nie ma.
Jakos mam wrazenie, ze przynajmniej czesc osob poslugujacych sie nie swoimi
numerami karty rowniez inne dokumenty ma podrobione i wcale nie tak latwo
ich namierzyc (co nie znaczy, ze sie nie da)
--
Michał Dąbrowski
d...@S...pl
gg:4945190
-------
2 seconds before The Big Bang, God claimed on the press conference that
everything was under control.
-
15. Data: 2006-01-23 21:01:48
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>
san napisał(a):
> Mógł przeczytać ze slipa zawiniętego w sklepie. Mógł wyjąć z marynarki
> kolegi kartę i spisać dane.
Na tej samej zasadzie hotele nie powinny przyjmować gotówki, bo ktoś
mógł ją wyjąć z portfela kolegi, albo zwyczajnie dać komuś w ryj i
podprowadzić.
-
16. Data: 2006-01-23 21:34:28
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: yayco <yayco2_at_gmail_dot_com@no_spam.pl>
2006-01-23 22:01- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
Wojciech Nawara, gdy pisał(a):
> san napisał(a):
>> Mógł przeczytać ze slipa zawiniętego w sklepie. Mógł wyjąć z marynarki
>> kolegi kartę i spisać dane.
>
> Na tej samej zasadzie hotele nie powinny przyjmować gotówki, bo ktoś
> mógł ją wyjąć z portfela kolegi, albo zwyczajnie dać komuś w ryj i
> podprowadzić.
Ja zazwyczaj po prostu drukuję sobie tyle ile mi trzeba, ale w to zimno
nie chciało mi się po farbę lecieć, więc sobie slipa w sklepie
podniosłem, jak po niedopałek sięgałem ...
(dla osób wymagających wsparcia - ;-) )
--
**** yayco (yayco2@_tnij_gmail.com) ****
**** ****
**** ...Too lazy to work ****
**** and too nervous to steal... ****
-
17. Data: 2006-01-23 21:45:26
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
Trzypion napisał(a):
>> Czy ujawnianie postronnym swojego numeru karty płatniczej czymś grozi?
> W normalnym banku - nie.
A czym w nienormalnym?
>> Czy istnieją jakiekolwiek możliwości wykorzystania tych danych przez
>> osoby nam nieprzyjazne?
> Tak.
A jakie? :)
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ k...@k...com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
18. Data: 2006-01-23 23:07:51
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: Trzypion <_...@n...pl>
On Mon, 23 Jan 2006 22:45:26 +0100, Kocureq <a...@...stopce.pl> wrote:
>>> Czy ujawnianie postronnym swojego numeru karty płatniczej czymś grozi?
>> W normalnym banku - nie.
>
>A czym w nienormalnym?
Koniecznością reklamowania, a nawet sądzenia się.
>>> Czy istnieją jakiekolwiek możliwości wykorzystania tych danych przez
>>> osoby nam nieprzyjazne?
>> Tak.
>A jakie? :)
Kupienie na Twój koszt towarów i usług.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
19. Data: 2006-01-23 23:27:37
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: san <s...@s...pl>
Sklep nie wie że środki płatnicze użyte w transakcji pochodzą z przestępstwa.
-
20. Data: 2006-01-24 05:21:04
Temat: Re: Ujawnianie numeru karty płatniczej
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Michał Dąbrowski wrote:
>
> Ale to trwa, wyniku nigdy nie mozesz byc na 100% pewny, mogl ci obciazyc
> karte tak, ze wyczerpal caly limit, wiec masz na jakis czas zablokowana
> karte, a do tego jak sie w GP nie wyrobia z uwzglednieniem reklamacji, to
> musisz doplacic do interesu, a potem beda zwracac, kupa zachodu i nie
> zawsze moze cie byc na to stac.
Dlatego preferuje karty kredytowe, a nie debetowe.
W sumie gwizdnęli kasę banku, a nie moją.
Wyciągam drugą kartę i tyle.
>
>
>>Wpadł, przespał sie jedną noc,nikt go nie widział, nigdzie się na
>>recepcji nie pokazywał i rachunku przy wymeldowaniu nie podpisywał.
>>No i co z tego, że już go nie ma.
>
>
> Jakos mam wrazenie, ze przynajmniej czesc osob poslugujacych sie nie swoimi
> numerami karty rowniez inne dokumenty ma podrobione i wcale nie tak latwo
> ich namierzyc (co nie znaczy, ze sie nie da)
>
Z mojego punktu widzenia to problem hotelu nie mój.
Mi kasę bank i tak odda.