Witam

Czy mając umowy o dzieło za pół roku wstecz za średnio 1800 pln do ręki
miesięcznie, umowy mają koszty uzyskania przychodu 50% mam szanse na
kredyt na jakąś nieruchomość w cenie 60 000 - 70 000 pln?

Kwestia tylko że do niedawna studiowałem i mimo braku wydatków
specjalnych czesne i dojazdy zmiejszały tą kwotę realnie do
zagospodarowania na 1300 pln i wiadomo że prawie nic nie zostawało...

Teraz dochody lekko wzrosły i miesięcznie mimo że wynajmuje pokój
powinno zostać 1000 pln - logicznie więc biorąc mam jakąś tam zdolność.

Umowy o dzieło są z powtarzającymi się klientami.

Czy mam w ogóle jakiekolwiek szanse na kredyt na takie mieszkanie za tak
małą kasę? Kawalerka poza dużym miastem...


Pozdrawiam