Tak szukałem bankow i staneło na dwoch BPH i santander. Zdecydowałem się na
PTF bo lepiej wypadli w wyliczeniach które mi dawali. Kredyt na dokończenie
budowy 80tys. Gdy juz wszystkie papiery pozałatwiałem pozanosiłem do nich i
to na raty bo ciagle coś nie tak:) (czesto z mojej winy:) ) podpisuje
wniosek i sobie czytam, że kredyt 80tys ale razem to 82600zł. Coś mi nie
grało bo wczesniej bylo mniej na wydrukach pieknych które mi przysyłali
przez internet a takze w siedzibie. Od razu zauważyłem w czym rzecz,
ubezpieczenie na życie za 5 lat z góry 890zł. We wszystkich wydrukach tego
nie bylo. Gdy sie pytałęm to pan twierdzil ze rzeczywiscie jest bład i
informatycy juz naprawiają. Troche mnie to zdenerwowalo ale juz tyle
zalatwilem i podpisalem ten wniosek. Teraz mysle czy jeszcze moge sie
wycofac.
Czy wszedzie chcą przy takiej inwestycji ubezpieczenia? Mam juz
ubezpieczenie na życie w pracy. Nie wiem czy cos robic i poprostu podpisac
umowe. Moze ktos brał 80tys i napisze ile do tego bylo dodatków w stylu
prowizja, opłata z tytulu ryzyka i ubezpieczenie?? bo cos mi tu nie pasuje

--
--
Pozdrawiam