Był 19 sierpień (czwartek) gdy o godzinie 17:32 *ruf10* napisał(a) :


>
> no co ty? texty że boki zrywać a ty go plnkujesz???

wszystko ma swoje granice.
szkoda oczu, czasu i zaśmiecania usenetu.

a humor znajde na innych grupach :)

ehhh szkoda gadać.

EOT


--


Pozdrawiam
Daniel
"Zacząłbym wierzyć w Boga, ale odstrasza
mnie ogromna ilość pośredników."

do góry

"ESBEK"

Ale żeś się biedaku wysilił,. Jak tak piszesz do Banku to nie dziwota że cie
olewaja.
Nie zależnie od tego co sądzę o jakimkolwiek banku i czy to się zgadza z
twoją opinią czy nie, należą mi się przeprosiny. Oczekuję na nie gdy
zrozumiesz co to słowo znaczy. Ciekawe czy się doczekam ....

Seba

do góry

"janke" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> przestan trollować -
> nudne już, a widząc "ESBEK" jako nadawcę wiadomo co
> ...
> więc przestań tu swoje farmazony bazgrać

Pewnie zostałes zakwalfikowany w ich callcenter jako
"nieobliczalnie-niezrownowazony" klient i stad ten brak odpowiedzi. Ja tam
sie im nie dziwie :P

do góry

Użytkownik "SEBEK" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cg2l6r$2va$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Nie zależnie ...
^^^^^^^^^^^^^^

nad polszczyzną popracuj - polecam:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=37162

janke

do góry

In article <cg2h8n$k6i$1@news.onet.pl>, "janke" <j...@p...onet.pl>
wrote:


> ja mam problemow kilka z tym bankiem i na odpowiedzi czekałem dwa
> tygodnie.
2 tygodnie???
Ja wyslalem juz kilka mies. temu uwage w sprawie blednego funcjonowania
strony www. Nie otrzymalem zadnej odpowiedzi...

TA

do góry

Titus:

> ja mam problemow kilka z tym bankiem i na odpowiedzi czekałem dwa
> > tygodnie.
> 2 tygodnie???
> Ja wyslalem juz kilka mies. temu uwage w sprawie blednego funcjonowania
> strony www. Nie otrzymalem zadnej odpowiedzi...

2 tygodnie, bo po dwóch zadzwoniłem. jeden konsulant stwierdza, że to
prawda, że nieodebrane maile są faktem, po czym znika za parawanem
muzyczki.
kolejny konsultant też stwierdza, że są zapytania z mojej strony, czyta
daty wysłania zapytań (sprzed 2 tyg.) bezpłciowo - widać u nich to norma,
klient pisze - niech pisze ;)

zadzwoń, pewnie stwierdzą, że wysłali odpowiedź poleconym przed
kwartałem...

trawestując Misia - i co im zrobisz? :)))

pozdrawiam
zbyszko janke

do góry

Był 19 sierpień (czwartek) gdy o godzinie 23:57 *janke* napisał(a) :


> 2 tygodnie, bo po dwóch zadzwoniłem. jeden konsulant stwierdza, że to
> prawda, że nieodebrane maile są faktem, po czym znika za parawanem
> muzyczki.
> kolejny konsultant też stwierdza, że są zapytania z mojej strony, czyta
> daty wysłania zapytań (sprzed 2 tyg.) bezpłciowo - widać u nich to norma,
> klient pisze - niech pisze ;)
>
> zadzwoń, pewnie stwierdzą, że wysłali odpowiedź poleconym przed
> kwartałem...
>
> trawestując Misia - i co im zrobisz? :)))

skarga - reklamacja do jednostek wyższego szczebla itp. tylko MUSISZ
wiedzić z kim rozmawiałeś.

IMHO: kontakt z klientem przez mail w polskich firmach to jeszcze raczej
nieporozumienie, bo jest to anonimowe, niewiadomo kto to odbiera, więc to
wszyscy olewają.
Centra telefoniczne też pozostawiają wiele do życzenia. Jak pojawi się
problem nie objety w ramach szkolenia, wtedy konsultanci stosują chwyty
typu: włacznie muzyczki i nagle rozłącza, obiecywanie że załatwione i a nic
nie zrobione. Echh

Dobrą metoda jest pytanie o imie i nazwisko na wstępie i obiecanie że jutro
sie zadzwoni cz wszystko OK,a na drugi dzień kontakt z tą samą osobą czy
wszystko zostało załatwione a jak pojawiają się jakieś próby wymijających
odpowiedzi to prosić koordynatora, lub inną jednostkę zarządzającą i jej
przedstawić całą sprawę. Jak nie pomaga to prosić "osobe siedzącą wyżej".



szkoda tylko że kosztuje to tyle czasu i nerwów...

--


Pozdrawiam
Daniel
"kto pod kimś dołki kopie ten ma łopatę"

do góry

Użytkownik "janke" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cg37nc$24b$1@news.onet.pl...
> Titus:
>> kolejny konsultant też stwierdza, że są zapytania z mojej strony, czyta
> daty wysłania zapytań (sprzed 2 tyg.) bezpłciowo - widać u nich to norma,
> klient pisze - niech pisze ;)
>
> zadzwoń, pewnie stwierdzą, że wysłali odpowiedź poleconym przed
> kwartałem...
>
> trawestując Misia - i co im zrobisz? :)))
>

Dokladnie jest tak jak mowisz ,tylko dowcip polega na tym ze mam do konca
miesiaca podac numer konta i robia sie schody ,myslalem ze spokojnie
wszystko zalatwie i stop .Poczekam jeszcze ,uwierzylem ze taki dobry bank,
taki niemiecki prawie .Ciekawe czy ktos z tych bankow czyta te nasze pisanie
i czy jakies wnioski wyciagaja ,ale co ja godom za glupoty -:))
Pozdrawiam
juras


> pozdrawiam
> zbyszko janke
>
>

do góry

Dnia Fri, 20 Aug 2004 10:25:17 +0200, Daniel Karasek
<P...@t...moj.adres> wklepał(-a):

>Dobrą metoda jest pytanie o imie i nazwisko na wstępie i obiecanie że jutro
>sie zadzwoni cz wszystko OK,a na drugi dzień kontakt z tą samą osobą czy
>wszystko zostało załatwione a jak pojawiają się jakieś próby wymijających
>odpowiedzi to prosić koordynatora, lub inną jednostkę zarządzającą i jej
>przedstawić całą sprawę. Jak nie pomaga to prosić "osobe siedzącą wyżej".

Jakiś kiepski ten bank. W Multibanku, Inteligo konsultant się przedstawia
najpierw.

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

Sławek:

> Jakiś kiepski ten bank. W Multibanku, Inteligo konsultant się
przedstawia
> najpierw.

nie, przedstawiają się i tu, w vw.
co nie zmienia faktu, że przy zbyt trudnym pytaniu przełączają klienta do
studia nagrań ;)

i co im zrobisz? ;-)))

zbyszko janke

do góry