eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiW jakiej walucie kredyt
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2002-04-08 20:04:47
    Temat: W jakiej walucie kredyt
    Od: "Krzysiek" <K...@w...pl>

    Czesc

    Przymierzam sie do przewalutowania kredytu w PKO BP. Moze ktos z Was potrafi
    doradzic, co dla mnie bedzie najkorzystniejsze.
    Mam trzy mozliwosci ( Euro - ok. 6,6% ; USD - ok. 5,5% oraz CHF - ok.6,8 % )
    Czy sugerowac sie tylko oprocentowaniem, czy tez stabilnoscia danej waluty
    ???

    Krzysiek



  • 2. Data: 2002-04-08 20:10:02
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: jahckal <j...@p...onet.pl>

    Witam, w wiadomości z dnia Mon, 08 Apr 2002 20:04:47 GMT, od
    "Krzysiek" <K...@w...pl> napisano:

    >Czesc
    >
    >Przymierzam sie do przewalutowania kredytu w PKO BP. Moze ktos z Was potrafi
    >doradzic, co dla mnie bedzie najkorzystniejsze.
    >Mam trzy mozliwosci ( Euro - ok. 6,6% ; USD - ok. 5,5% oraz CHF - ok.6,8 % )
    >Czy sugerowac sie tylko oprocentowaniem, czy tez stabilnoscia danej waluty
    >???
    >
    >Krzysiek
    >
    Według mnie to stabilnością przede wszystkim.


  • 3. Data: 2002-04-08 20:19:09
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: "Krzysiek" <K...@w...pl>


    > Według mnie to stabilnością przede wszystkim.

    No to dolar chyba odpada ?



  • 4. Data: 2002-04-08 20:29:47
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: jahckal <j...@p...onet.pl>

    Witam, w wiadomości z dnia Mon, 08 Apr 2002 20:19:09 GMT, od
    "Krzysiek" <K...@w...pl> napisano:

    >
    >> Według mnie to stabilnością przede wszystkim.
    >
    >No to dolar chyba odpada ?
    >
    Tu przede wszystkim chodzi o powiązanie PLN z daną (najlepiej
    stabilną) walutą. Z tego co pamiętam najbezpieczniejsze jest jak
    najmniejsze. Według mnie to powinien być CHF


  • 5. Data: 2002-04-08 22:12:06
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: "Pirxx" <p...@m...icpnet.pl>

    > >Przymierzam sie do przewalutowania kredytu w PKO BP. Moze ktos z
    Was potrafi
    > >doradzic, co dla mnie bedzie najkorzystniejsze.
    > >Mam trzy mozliwosci ( Euro - ok. 6,6% ; USD - ok. 5,5% oraz CHF -
    ok.6,8 % )
    > >Czy sugerowac sie tylko oprocentowaniem, czy tez stabilnoscia danej
    waluty
    > >
    > Według mnie to stabilnością przede wszystkim.

    Stabilnosc waluty obcej nie jest chyba az tak wazna. Ja bym kierowal
    sie glownie biezacymi i SPODZIEWANYMI stopami procentowymi. (swoja
    droga, co to za bank, ktory na EUR ma 3,3pp marzy, na USD - 4pp, a na
    CHF az 5,3pp ? na pewno mozna znalezc taniej w CHF)

    Wg mnie glownym zagrozeniem w takim kredycie jest ryzyko duzego
    zalamania kursu PLN do walut obcych. Jest o wiele bardziej
    prawdopodobne, ze zlotowka mocno straci (powiedzmy 20-30%), niz ze to
    samo stanie sie z frankiem szwajcarskim w stosunku do euro czy dolara.
    W koncu to Polska jest traktowana jako emerging market (razem z
    Meksykiem, Rosja, Tajlandia i Bog wie jakimi jeszcze dziwnymi
    krajami).
    A jesli zdazy sie takie zalamanie, to nie ma mozliwosci, zeby inaczej
    zachowal sie kurs EUR/PLN niz np. CHF/PLN. Jesli jeden z nich by
    znaczaco wzrosl, a drugi nie, to pojawia sie mozliwosc arbitrazu.

    Natomiast jesli chodzi o niewielki wahania (rzedu kilku-kilkunastu
    procent), to chyba PLN powinien podazac bardziej za EUR. Bo przeciez
    juz za kilka lat bedziemy w Unii, a za kilka dalszych wejdziemy do
    strefy EURO.

    Pozdrawiam

    Pirxx



  • 6. Data: 2002-04-09 06:25:17
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: <i...@p...onet.pl>

    Wybierając waute kredytu trzeba wziac pod uwage dwa przeciwstawne czynniki.
    Sile waluty i stawke LIBOR lub EURIBOR (w zależności od waluty i umowy
    kredytowej). Do splacania najlepiej wybrac walutę najslabszą - potencjalna
    możliwośc dewaluacji oraz o najnizszej stawce referncyjnej. Niestety warunki te
    sie wykluczaja -> patrz PLN slaba waluta = wysokie oprocentowanie. Osobiscie
    dla kredytow dlugoteminowych zdecydowanie preferuje EURO ze wzgledu na obecna
    slabosc gospodarki europejskiej i planowane wejscie Polski do Unii co zmniejsza
    mozliwosci politykow do recznego manipulowania tym kursem.
    Ogolna zasad. Kredyt nalezy brac w mocenj walucie - wtedy sprzedajemy ją
    bankowi a splacac w jak najslabszej - wtedy trzeba ja kupowac.
    UWAGA!!!
    zasada ta nie dotyczy PLN ze wzgledu na nieuczciwa konkurencje rzadu na rynku
    kredytow skutkujaca wysokimi stopami procentowymi kredytow denominowanych w PLN

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2002-04-09 07:06:19
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: "Wall" <w...@i...pl>

    Użytkownik "Pirxx" <p...@m...icpnet.pl> napisał w wiadomości
    news:a8t4g1$1rk$1@onyx.icpnet.pl...
    > Natomiast jesli chodzi o niewielki wahania (rzedu kilku-kilkunastu
    > procent), to chyba PLN powinien podazac bardziej za EUR. Bo przeciez
    > juz za kilka lat bedziemy w Unii, a za kilka dalszych wejdziemy do
    > strefy EURO.

    To w końcu nie rozumiem. Chcesz przez to powiedzieć, że lepiej przewalutować
    na EURO?
    Pozdrawiam Wall



  • 8. Data: 2002-04-09 07:47:36
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: <i...@p...onet.pl>

    Generalnie:
    Najlepiej brac kedyt w silnej walucie - trzeba ja sprzedac bankowi
    Najlepiej splacac w slabej walucie - trzeba ja od banku kupowac

    Do splacania optymalna jest slaba waluta o niskiej stopie referencyjnej (LIBOR
    lub EURIBOR). Niestety te warunki sa sprzeczne bo zwykle slaba waluta = wysokie
    stopy. Dobry przklad to PLN. Minimalna stopa jest dla jenow = 0.00 ale ostatnio
    zaden znany mi bank juz w tej walucie nie chce pozyczac. Potem w kolejnosci
    CHF, USD i EURO.
    Osobiscie uwazam ze dzisiaj dla kredytu dlugoterminowego najlepsze jest euro ze
    wzgledu na slabosc gospodarki unii oraz planowane bliskie wejscie Polski do
    Unii co dosc skutecznie powstrzymuje politykow przed manipulowaniem kursami a
    docelow zniesie ryzyko kursowe.

    UWAGA!!!
    Pow. zasada (slabej waluty do splacania kredytu) nie odnosi sie do PLN ze
    wzgledu na nieuczciwa konkurencje rzadu na rynku kredytow zdecydowanie
    podnoszaca oprocentowanie jakie placa wszyscy inni poza rzadem.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2002-04-09 07:54:22
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: <i...@p...onet.pl>

    Najlepiej pozyczac w silnej walucie - trzeba ja sprzedac bankowi
    Najlepiej splacac w slabej walucie - trzba ja od banku kupic.

    Generalnie najlepsza jest do splacania slaba waluta o niskiej stopie
    rferencyjnej. Niestety te warunki sa sprzeczna.
    Obecy ranking to Jeny - stopa bazowa 0.00% (ale zaden znany mi bank juz nie
    chce pozyczac w tej walucie) a dalej CHF, USD i EURO.

    Osobiscie uwazam, ze dla kredytow dlugoterminowych najlepsze jest euro ze
    wzgledu na slabnaca gospodarke i perspektywe wejscia Polski do Unii co docelow
    zlikwiduje ryzyko kursowe.

    UWAGA!!!
    Pow zasada (splacanie w slabej walucie) nie odnosi sie do PLN ze wzgledu na
    nieuczciwa konkurencje na rynku kredyto uprawiana przez rzad RP.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2002-04-09 08:24:51
    Temat: Re: W jakiej walucie kredyt
    Od: "Wall" <w...@i...pl>

    Użytkownik <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1861.000008fb.3cb29e2d@newsgate.onet.pl...

    > Osobiscie uwazam, ze dla kredytow dlugoterminowych najlepsze jest euro ze
    > wzgledu na slabnaca gospodarke i perspektywe wejscia Polski do Unii co
    docelow
    > zlikwiduje ryzyko kursowe.

    Nie jestem ekspertem ale z takowymi rozmawiam na codzień. Z tego co wiem to
    rzeczywiście chyba w naszym otoczeniu gospodarczym najlepsze bedzie EURO w
    przypadku kredytów długoterminowych. Tutaj trzeba też pamiętać o jednej
    podstawowej sprawie w przypadku naszego kraju: przy bardzo wysokim ryzyku
    kursowym gdy zarabiasz w złotówkach spłacaj w złotówkach. Co z tego, że
    zarobimy w pierwszych pięciu latach na odsetakch spłacając np. we frankach
    skoro ryzyko kursowe w Polsce jest tak wysokie, że złotówka może w ciągu
    kilku dni stracić do podstawowych walut nawet 40% procent. Oczywoście jest
    możliwość przewalutowywania kredytów ale to zazwyczaj kosztuje i robi się to
    z opóźnieniem spłaty co najmniej jednej raty. Sam stoję przed problemem
    wzięcia kredytu ale jeszcze z nie jednym znajomym bankowcem i analitykiem o
    tym porozmawiam zanim się zdecyduję. Jak ktoś takowym jest lub zna się
    głębiej na tym bardzo proszę o opinię.
    Pozdrawiam Wall.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1