-
11. Data: 2003-10-06 10:40:46
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Glenn wrote:
> No i co z tego? To ma być powód, dla którego masz dostać jakieś
> "gwarancje"? I jakie to mają być "gwarancje"? Zatrudnienia? Poziomu
> dochodów?
Ale ja nie mowie o zadnych gwarancjach. Ja sie smieje z ludzi, ktorzy ida do
wyzszej szkoly informtyki administracji prawa marketingu i bankowosci,
ktorzy pozniej mysla, ze majac dyplom w kieszeni wszystko im sie nalezy.
Z drugiej strony dziwny ten wolny rynek.... W USA bez dyplomu mozesz rury
czyscic i po kilku latach mozesz sobie fajnym wozkiem dupe wozic...
U nas w tym "wolnym", socjalnym rynku masz szanse na uzywanego malucha ;)
Tylko jak tym ludziom to wytlumaczyc.
-
12. Data: 2003-10-06 10:46:10
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Glenn wrote:
> A dlaczego ma się coś komuś tłumaczyć? Sam się przekona.
Ojjjj. Wyboraz sobie droga Glenn, ze jak sie ludziom nie wytlumaczy, to oni
zadaja dotowania kopaln, otrzymywania rent i tak dalej i tak dalej.
Tlumaczyc nie musze - zobacz co mamy. :)
-
13. Data: 2003-10-06 10:50:46
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "Glenn" <g...@g...pl>
> > A dlaczego ma się coś komuś tłumaczyć? Sam się przekona.
>
> Ojjjj. Wyboraz sobie droga Glenn, ze jak sie ludziom nie wytlumaczy, to
oni
> zadaja dotowania kopaln, otrzymywania rent i tak dalej i tak dalej.
> Tlumaczyc nie musze - zobacz co mamy. :)
Żądać sobie mogą ;-)))) IMHO - jak będziesz chciał tłumaczyć to i tak to nic
nie da - co możesz wytłumaczyć facetowi po 40 ze szkołą zasadniczą górniczą,
który mówi, że on jest górnikiem i zawodu nie zmieni, a zarobić musi dobrze,
bo on cięzko pracuje a jego żona nie będzie pracowała, bo taka jest tradycja
na Śląsku :-))) - do wszystkich potencjalnych oponentów i obrońców
górników - tak wiem o spółkach górniczych, związkach zawodowych i
"uwarunkowaniach". W "temacie" rent - zaostrzyć zasady przyznawania i już
;-)))
--
Pozdrowienia,
Glenn
-
14. Data: 2003-10-06 10:57:56
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>
> Wolny rynek Amra ;-) - podaż i popyt ;-))))
Dupa a nie wolny rynek. Poprostu dno i ten kraj pada
a ludzie z wyzszym wyksztalceniem zdobytym
na panstwowych uczelniach (oplacanych przez panstwo)
wyjezdzaja na zachod i pracuja. Z moich najblizszych znajomych
polowa przebyla te droge.
MarcinP
-
15. Data: 2003-10-06 11:03:30
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "Glenn" <g...@g...pl>
> > Wolny rynek Amra ;-) - podaż i popyt ;-))))
>
> Dupa a nie wolny rynek.
A jednak wolny rynek ;-))) Jeżeli nie ma zapotrzebowania na pracowników, to
płaca spada (nawet do 600 zł dla osób z wyższym wykształceniem)
>Poprostu dno i ten kraj pada
> a ludzie z wyzszym wyksztalceniem zdobytym
> na panstwowych uczelniach (oplacanych przez panstwo)
Poprawka: nie przez "państwo" tylko przez podatników. A więc i przez samych
studentów (lub ich rodziców)
> wyjezdzaja na zachod i pracuja. Z moich najblizszych znajomych
> polowa przebyla te droge.
No i dobrze - nie widzę w tym nic złego.
--
Pozdrowienia,
Glenn
-
16. Data: 2003-10-06 12:40:21
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "GOL" <g...@W...onet.pl>
"Glenn" <g...@g...pl> wrote in message
news:blribi$8b$1@inews.gazeta.pl...
>
> > wyjezdzaja na zachod i pracuja. Z moich najblizszych znajomych
> > polowa przebyla te droge.
>
> No i dobrze - nie widzę w tym nic złego.
>
Hmm... a wolisz żyć w kraju w którym jest ludzi wykształconych więcej czy
mniej ?
Jak tak dalej pójdzie to Samoobrona będzie miała 80% w Sejmie.
Pozdrawiam
GOL
-
17. Data: 2003-10-06 12:48:14
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "PiotR" <p...@p...com>
> Żądać sobie mogą ;-)))) IMHO - jak będziesz chciał tłumaczyć to i tak to
nic
> nie da - co możesz wytłumaczyć facetowi po 40 ze szkołą zasadniczą
górniczą,
> który mówi, że on jest górnikiem i zawodu nie zmieni, a zarobić musi
dobrze,
> bo on cięzko pracuje a jego żona nie będzie pracowała, bo taka jest
tradycja
> na Śląsku :-))) - do wszystkich potencjalnych oponentów i obrońców
> górników - tak wiem o spółkach górniczych, związkach zawodowych i
> "uwarunkowaniach". W "temacie" rent - zaostrzyć zasady przyznawania i już
> ;-)))
>
Male sprostowanie
W kopalni prawie nie ma "ogolnych gornikow" o jakich piszesz.
Sa slusarze, elektrycy, mechanicy.
Nikt juz wegla kilofem nie wydobywa.
Od tego sa kombajny do urobku sciany.
Osoby zatrudnione w kopalni rownie dobrze moglyby swoja prace
wykonywac na powierzni np. w fabryce samochodow czy urzadzen budowlanych.
Tyle ze takie fabryki nie powstaja w Polsce a istniejaca maja przerost
zatrudniania.
To nie brak wiedzy czy wyksztalcenia tego gornika powoduje ze tak bardzo
broni
kopalni - lecz brak perspektyw na znalezienia jakiejkolwiek innej pracy.
Kiedys zony gornikow faktycznie przewaznie nie pracowaly lecz w obecnych
czasach
zjawisko to zanika - kobiety te tak samo szukaja pracy i tak samo jak zony
kierowcow, listonoszy, nauczycieli czy bankowcow i maja trudnosci z jej
znalezieniem.
Twoja wypowiedz moge ocenic jako rozpowszechnianie klamstw i kolejna
szczucie
spoleczenstwa na gornikow.
PiotR
-
18. Data: 2003-10-06 12:52:35
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>
> > Dupa a nie wolny rynek.
>
> A jednak wolny rynek ;-))) Jeżeli nie ma zapotrzebowania na pracowników,
to
> płaca spada (nawet do 600 zł dla osób z wyższym wykształceniem)
Jakby to byl wolny rynek, to powinnismy pozamykac wyzsze uczelni
bo i po co. Haslem "wolny rynek" wyciera sie zawsze (przepraszam
za wyrazenie) morde, ale nie zdajac sobie sprawy, ze NIGDZIE
NIE MA wolnego rynku. To mit.
> Poprawka: nie przez "państwo" tylko przez podatników. A więc i przez
samych
> studentów (lub ich rodziców)
Niech bedzie.
> > wyjezdzaja na zachod i pracuja. Z moich najblizszych znajomych
> > polowa przebyla te droge.
>
> No i dobrze - nie widzę w tym nic złego.
A ja widze. Nie po to place podatki na wyszkolenie
mlodego czlowieka, zeby potem profity z tego mialy
np zabojady.
pozdr.
MarcinP
-
19. Data: 2003-10-06 12:57:05
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>
> Żądać sobie mogą ;-)))) IMHO - jak będziesz chciał tłumaczyć to i tak to
nic
> nie da - co możesz wytłumaczyć facetowi po 40 ze szkołą zasadniczą
górniczą,
A jak mnie to wytlumaczysz (facet z 30 i wyzszym wyksztalceniem)
ze polityka naszego panstwa jest taka, ze od lat 90 -tych,caly czas
przyjmuje
sie nowych (mlodych) gornikow, szkoly przy kopalniach caly czas
"produkuja" niepotrzebna kadre itp....
A tak nawiasem mowiac, jesli jest taki "wolny rynek" czyli popyt ksztaltuje
podaz, to do jakich szkol trzeba isc, zeby to mialo sens ? Chyba
ksztalcenia na zlodzieja albo polityka to najrozsadniejszy wybor.
pozdr.
MarcinP
-
20. Data: 2003-10-06 13:03:59
Temat: Re: Warunki pracy w Eurobanku
Od: "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "PiotR" <p...@p...com> napisał w wiadomości
news:blro8d$5jj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Male sprostowanie
> W kopalni prawie nie ma "ogolnych gornikow" o jakich piszesz.
> Sa slusarze, elektrycy, mechanicy.
> Nikt juz wegla kilofem nie wydobywa.
> Od tego sa kombajny do urobku sciany.
> Osoby zatrudnione w kopalni rownie dobrze moglyby swoja prace
> wykonywac na powierzni np. w fabryce samochodow czy urzadzen budowlanych.
> Tyle ze takie fabryki nie powstaja w Polsce a istniejaca maja przerost
> zatrudniania.
> To nie brak wiedzy czy wyksztalcenia tego gornika powoduje ze tak bardzo
> broni
> kopalni - lecz brak perspektyw na znalezienia jakiejkolwiek innej pracy.
Zycie nie potwierdza twoich teorii.
W Walbrzychu kilka tysiecy gornikow starcilo prace z przyczyn wiadomych. Na
skutek utworzenia tam SSE powstalo kilka tysiecy nowych miejsc pracy (choc
mniej niz zlikwidowanych). Zredukowani gornicy NIE otrzymali pracy w tej
SSE - mieli zbyt niskie kwalifikacje.
> Kiedys zony gornikow faktycznie przewaznie nie pracowaly lecz w obecnych
> czasach zjawisko to zanika
Coz, wszyscy powinnismy zmadrzec, "tradycyjni Slazacy" tez...
--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com