Mam konto w PEKAO SA, z którego niespecjalnie korzystam.
Mniej więcej miesiąc temu późnym popołudniem albo wczesnym
wieczorem odebrałem telefon od jakiejś pracownicy tego banku.
Stwierdziła ona, że od dłuższego czasu nie dokonywałem wpłat
na swoje konto i spytała czy planuję to zmienić w najbliższym
czasie, ewentualnie czy interesują mnie jakieś pożyczki,
kredyty itp. Nie chciało mi się wchodzić z nią w dłuższą
dyskusję, ale właściwie jakim prawem pracownicy banku
interesują się czy i ile wpłacam na swoje konto dopóki nie
mam żadnego debetu? Przede wszystkim dlaczego w ogóle
przeglądają sobie stan mojego konta bez mojego życzenia
i czy jest to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka
w polskich bankach? Jaki ruch na koncie powinienem generować,
żeby nie wzbudzać niczyjego zainteresowania? Na razie wychodzi
na to, że konto leżące odłogiem jest równie podejrzane
jak konto obficie zasilane. Czy wam też zdarza się odbierać
z banku telefony jasno sugerujące, że pracownicy inwigilują
wasz ruch na koncie bankowym?

do góry

On 2013-09-28, Piotrek <p...@p...onet.pl> wrote:

[...]

> jak konto obficie zasilane. Czy wam też zdarza się odbierać
> z banku telefony jasno sugerujące, że pracownicy inwigilują
> wasz ruch na koncie bankowym?

Myślę, że każdy bank korzystający z systemów informatycznych ma
narzędzia do tego żeby wyświetlić informacje o mało aktywnych
użytkownikach.

Natomiast Twój post świadczy o dość słabej wiedzy technicznej
w zakresie systemów informatycznych jeśli sobie wyobrażasz,
że jacyś pracownicy specjalnie siedzą i przeglądają ruch :)

Nikt nikogo nie inwigiluje, po prostu pracownicy marketingowi
starają się kontaktować z użytkownikami by przekonać ich do
nowych produktów lub częstszego korzystania z tych już używanych.
A listę takich użytkowników dostają z systemu informatycznego.

Co w tym dziwnego/niepokojącego?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

W dniu 2013-09-28 14:21, Piotrek pisze:

> dyskusję, ale właściwie jakim prawem pracownicy banku
> interesują się czy i ile wpłacam na swoje konto dopóki nie
> mam żadnego debetu? Przede wszystkim dlaczego w ogóle

Wolno im niepokoić Cię z marketingiem własnych produktów, nawet jeśli
nie wyrazisz na to zgody.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

do góry

On Sat, 28 Sep 2013 05:21:16 -0700 (PDT), Piotrek
<p...@p...onet.pl> wrote:

>Mam konto w PEKAO SA, z którego niespecjalnie korzystam.
>Mniej więcej miesiąc temu późnym popołudniem albo wczesnym
>wieczorem odebrałem telefon od jakiejś pracownicy tego banku.

Nalezy NATYCHMISAT odwiesic sluchawke i zatelefonowac do banku z
zapytaniem czy bank do ciebie telefonowal. Nawet jezeli masz "caller
id" i ow pokazuje numer banku, nie swiadczy to o tym ze bank do ciebie
telefonuje.

Zdroworozsadkowa zasada: wdawac sie w dyskusje wtedy i tylko wtedy gdy
TY telefonujesz do banku i masz pewnosc ze po drugiej stronie jest
pracownik banku.

Tak na marginesie, zawsze mnie interesowalo po do ludzie wdaja sie w
polgodzinne rozmowy z telemarketerami zamiast odwiesic sluchawke
natychmiast.

A jak idzie i "inwigilowanie"... Odpowiednie programy komputerowe same
z siebie pzregladaja konta i same z siebie generuja informacje o
kontach wymagajacych interwencji. Znany mi jest program analizujacy
uzycie kart kredytowych i ostrzegajacy pracownikow banku iz okreslony
osobnik prawdopodobnie zlikwiduje karte. Bank robi rozne rzeczy aby
temu zapobiec, ozbnizajac oprocentowanie, zwiekszajac limit itede.

Generalnie, rozne instytucje wiedza o tobie wiecej niz ty wiesz o
sobie sam.

A.L.

do góry

Dnia Sat, 28 Sep 2013 11:16:14 -0500, A.L. napisał(a):

> On Sat, 28 Sep 2013 05:21:16 -0700 (PDT), Piotrek
> <p...@p...onet.pl> wrote:
>
>>Mam konto w PEKAO SA, z którego niespecjalnie korzystam.
>>Mniej więcej miesiąc temu późnym popołudniem albo wczesnym
>>wieczorem odebrałem telefon od jakiejś pracownicy tego banku.
>
> Nalezy NATYCHMISAT odwiesic sluchawke i zatelefonowac do banku z
> zapytaniem czy bank do ciebie telefonowal.

rotfl...


--
jg

do góry

Dnia Sat, 28 Sep 2013 11:16:14 -0500, A.L. napisał(a):
> Tak na marginesie, zawsze mnie interesowalo po do ludzie wdaja sie w
> polgodzinne rozmowy z telemarketerami zamiast odwiesic sluchawke
> natychmiast.

Im dluzej bedziesz gadal bez zakupu, tym mniej beda ci przeszkadzali
:-)

J.

do góry

Dnia Sat, 28 Sep 2013 05:21:16 -0700 (PDT), Piotrek napisał(a):
> Stwierdziła ona, że od dłuższego czasu nie dokonywałem wpłat
> na swoje konto i spytała czy planuję to zmienić w najbliższym
> czasie, ewentualnie czy interesują mnie jakieś pożyczki,
> kredyty itp. Nie chciało mi się wchodzić z nią w dłuższą
> dyskusję, ale właściwie jakim prawem pracownicy banku
> interesują się czy i ile wpłacam na swoje konto dopóki nie
> mam żadnego debetu?

Prawem zysku :-)

> Przede wszystkim dlaczego w ogóle
> przeglądają sobie stan mojego konta bez mojego życzenia

Nie musza przegladac, komputer przejrzy za nich i kaze zadzwonic i
wcisnac produkt.

> i czy jest to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka
> w polskich bankach? Jaki ruch na koncie powinienem generować,
> żeby nie wzbudzać niczyjego zainteresowania? Na razie wychodzi
> na to, że konto leżące odłogiem jest równie podejrzane
> jak konto obficie zasilane.

Bez przesady, nikt tu nic nie podejrzewa oprocz Ciebie :-)

Ot, zadzwoni taka pani, pogadacie, moze jej powiesz czemu nie dajesz
bankowi zarobic, moze cie namowi do przelewania tu pensji (a wtedy
bank zarobi chocby na platnosciach kartami), a moze chcialaby ci karte
kredytowa wcisnac, tylko chce wybadac czy masz staly dochod :-)

> Czy wam też zdarza się odbierać
> z banku telefony jasno sugerujące, że pracownicy inwigilują
> wasz ruch na koncie bankowym?

Taaa, tylko jakos dziwnie :-)
Masz pieniadze na koncie, to ci kredyt zaproponuja.
Jak ci brakuje pieniedzy, to nie spelniasz warunkow, itp :-)


J.

do góry

J.F. wrote:

>> Czy wam też zdarza się odbierać
>> z banku telefony jasno sugerujące, że pracownicy inwigilują
>> wasz ruch na koncie bankowym?
>
> Taaa, tylko jakos dziwnie :-)
> Masz pieniadze na koncie, to ci kredyt zaproponuja.
> Jak ci brakuje pieniedzy, to nie spelniasz warunkow, itp :-)

Albo zaproponują spłatę kredytówki
w kilku ratach...

do góry

W dniu 28.09.2013 14:21, Piotrek pisze:
> Mam konto w PEKAO SA, z którego niespecjalnie korzystam.
> Mniej więcej miesiąc temu późnym popołudniem albo wczesnym
> wieczorem odebrałem telefon od jakiejś pracownicy tego banku.

https://groups.google.com/forum/#!msg/pl.biznes.bank
i/vswzytRXOZo/c7q2b9Nw-vsJ

https://groups.google.com/forum/#!msg/pl.biznes.bank
i/x3Tn0zgoyhI/9rFV6mOBvpYJ

do góry

On Sat, 28 Sep 2013 21:46:50 +0200, jg <f...@f...pl> wrote:

>Dnia Sat, 28 Sep 2013 11:16:14 -0500, A.L. napisał(a):
>
>> On Sat, 28 Sep 2013 05:21:16 -0700 (PDT), Piotrek
>> <p...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>>Mam konto w PEKAO SA, z którego niespecjalnie korzystam.
>>>Mniej więcej miesiąc temu późnym popołudniem albo wczesnym
>>>wieczorem odebrałem telefon od jakiejś pracownicy tego banku.
>>
>> Nalezy NATYCHMISAT odwiesic sluchawke i zatelefonowac do banku z
>> zapytaniem czy bank do ciebie telefonowal.
>
>rotfl...

Siuuup.... Witaj w moim KF

A.L.

do góry