On Thu, Jan 10, 2002 at 08:08:12PM +0100, MK wrote:

> Jesli karta jest zastrzezona taka transakcja autoryzacji nie dostanie :).

Jesli tylko fakt zastrzenia przez posiadacza w swoim banku oznacza
zastrzeenie. Jak bylo niedawno na kartach - nei zawsze to musi byc prawda.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Thu, Jan 10, 2002 at 08:17:26PM +0100, Konrad Brywczyński wrote:

> Ja i mama kupowaliśmy w Euro masę rzeczy i nigdy w żadnym z warszawskich
> sklepów numeru karty nikt nam nie spisywał.

To znaczy ze jestem podejrzany, kurcze. A ze nie lubie byc to ...

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Thu, Jan 10, 2002 at 08:31:04PM +0100, Grzegorz wrote:

> Wojtek- skad wiesz kogo edukujesz ?

Coz, niestety dlatego tylko do niego napisalem ;-)

Pewnosci nie mam, ale:

. nie podalem instrukcji
. w sumie po przeczytaniu publicznie dostepnych dokumentow i tak sie
nauczy i tez dojdzie to tego wniosku (bo wyglada na spytna bestie ;-))

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Thu, Jan 10, 2002 at 08:59:28PM +0100, MK wrote:

> Nie sadzisz, ze sie zbyt daleko posunales?

Spoko, przeciez on nie musi Cie kojarzyc, wolno mu.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Thu, Jan 10, 2002 at 09:18:25PM +0100, p72 wrote:

> Tak sobie czytam wieczorkiem ten wątek i zastanawiam się dlaczego nie
> zostało tu ani razu użyte słowo biotechnologia?
> Albo "gałka oczna"?
> Albo "odcisk palca"?

Odpisk palca jest w planach. Powaznie.

Gorzej z implementacja ;-(

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Thu, Jan 10, 2002 at 08:22:44PM +0100, maryan wrote:

> > To nie jest ich sprawa.
> A czyja? Na przykladzie kasjera z Esso widac, ze jest takze ich ;-))

Nie ich. Banku, posiadacza karty czy aklajera - ale nie ich. Oni
targaja te (ta?) karte przez szczeline i jesli przechodzi online (w
najgorszym przypadku) to nie musza myslec.

> > A ja uzywam tylko takich kart gdzie moja odpowiedzialnosc jest
> > znikoma.
> Czyli jakich ;-))

Diners i Citi. W tej kolejnosci.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> 8. Podpis na rachunku nie zgadza się z wzorem na karcie. Jak postępować?
>
> Należy poprosić klienta o ponowne, poprawne podpisanie się na rachunku.
> Bardzo ważne jest aby nie pokazywać klientowi podpisu na karcie.
> Jeżeli płacącym jest właściciel karty, będzie wiedział jak powinien wyglądać
> jego podpis, oszustowi nie należy ułatwiać zadania.
> Jeżeli problem się powtarza, można POPROSIĆ klienta o dokument ze zdjęciem
> potwierdzający tożsamość lub zadzwonić do PolCardu (0-22) 515 30 00.

Zastanawiam się tylko, co zrobi PolCard nie widząc podpisu ?
Wydaje mi się, że powiedzą żeby sprawdzić dowód :-)

> Przypomne, ze terminal pyta o zgodnoc podpisu. Co wiecej, nie narzuca wyboru
> "TAK" ;).

Pyta, czy podpis jest zgodny, czyli jednak narzuca hihihi...
Bo jak klikniesz "nie", to pewnie nie zrealizujesz płatności.
Problem w tym, że sprzedawca imo nie porównał podpisu, wcześniej wcisnął tak, a
na pewno nie wierzę w sprawdzenie dowodu- po prostu ma nosa, albo przeczytał
instrukcję i do swojej bajeczki dodał sprawdzenie dowodu.
Wtedy jest bardziej wiarygodny.
Tak mi się wydaje, że powinni sprawdzić film z tej stacji.
Grzegorz

do góry

> > > Co ty, k, wiesz o pinpadach ... ;-(
> >
> > Złota czcionka by Grzegorz.
> > Jestem pod wrażeniem.
> > Grzegorz
>
> Mam nadzieje ze sie nie obraziles, nie taki byl cel.

Ja ?
To chyba było do Pablosa ?


> Chcialem tylko powiedziec ze pinpad, jak by nie byl malym gowienkiem
> ma kupe roznych i nieprawdopodobnych zastosowan. To, ze sie na nim
> podaje PIN to jest tylko tzw. bezpieczna klawiatura - i nic wiecej. On
> pod spode ma duzo wiecej ciekawszych rzeczy.

O...to, to własnie.
Grzegorz

do góry

> Nie sadzisz, ze sie zbyt daleko posunales?

Nie- znam Cie tylko z listy, a adres mi nic nie mówi :-)
Jak jestes wazna szycha, to przepraszam.
Grzegorz

do góry

> Jak jestes wazna szycha, to przepraszam.

Co się będę narazał ;-))
Grzegorz

do góry