Podejrzewałem, że nie dostaniesz całości, niejedną już podobną historię czytałem o
wpłatomatach i często banki zwracają mniej niż "podobno" klient wpłacił. Cóż, droga
przez mękę z kolejnymi reklamacjami.

do góry

W dniu sobota, 6 października 2012 09:40:59 UTC+2 użytkownik miumiu napisał:
> To co nie przeszło przez skaner i liczarke pewnie technik ukradł.
>
Nie znam się na konstrukcji tego "ustrojstwa" jakim jest wpłatomat.

Mam potwierdzenie wypłaty 2000 pln z bankomatu Euronet (18:33 i Euronet to widzi w
systemie po podaniu numeru karty z Eurobanku)
Kilka sekund później próba wpłaty na Sync i Euronet tego nie ma odnotowanego.

Czyli wszystko w rękach dobrej woli i uczciwości obsługi.

do góry

<a...@g...com> 4...@g...co
m

: Podejrzewałem, że nie dostaniesz całości, niejedną już podobną
: historię czytałem o wpłatomatach i często banki zwracają mniej
: niż "podobno" klient wpłacił. Cóż, droga przez mękę z kolejnymi
: reklamacjami.

Jeśli tam było kameralnie ;) -- chyba łatwo udowodnić, ile wpłacił.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

>
> Jeśli tam było kameralnie ;) -- chyba łatwo udowodnić, ile wpłacił.
>
>
>
To moja ostatnia deska ratunku po reklamacji w Sync`u.

do góry

j...@o...pl writes:

>> Jeśli tam było kameralnie ;) -- chyba łatwo udowodnić, ile wpłacił.
> To moja ostatnia deska ratunku po reklamacji w Sync`u.

No bez żartów. Nie wiem czy bank uzna reklamację, ale wiara że zrobi to
na podstawie nagrania z kamer?
--
Krzysztof Halasa

do góry

W dniu niedziela, 7 października 2012 13:44:49 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa
napisał:
> j...@o...pl writes:
>
>
>
> >> Jeśli tam było kameralnie ;) -- chyba łatwo udowodnić, ile wpłacił.
>
> > To moja ostatnia deska ratunku po reklamacji w Sync`u.
>
>
>
> No bez żartów. Nie wiem czy bank uzna reklamację, ale wiara że zrobi to
>
> na podstawie nagrania z kamer?
>
> --
>
> Krzysztof Halasa

Czyli jednym słowem mogę uznać 50 PLN za "niebyłe" lub za prowizje od zacięcia
wpłatomatu.... ?

do góry

> > No bez żartów. Nie wiem czy bank uzna reklamację, ale wiara że zrobi to
>
> > na podstawie nagrania z kamer?

Kiedyś przy wpłacaniu większej kwoty w kilku krokach wpłatomat Polbanku zaciął się na
ostatniej paczce i połknął 5k bez rejestracji transakcji. Reklamowałem - podobno
decydujące było nagranie z kamer (ale nie wiem, czy tak faktycznie było, czy tylko
pracownicy oddziału mi tak przekazali).

do góry

j...@o...pl writes:

> Czyli jednym słowem mogę uznać 50 PLN za "niebyłe" lub za prowizje od zacięcia
wpłatomatu.... ?

Niekoniecznie, myślę że szanse są znaczne. Za ew. sukces raczej nie
będzie jednak odpowiedzialna kamera.

Napisałbym normalną reklamację do banku, z opisem dotychczasowych
kontaktów. Myślę, że nie powinno być trudne przekonanie kogoś do naszej
tezy, że włożyliśmy do automatu 2000 zł, w sytuacji, gdy właściciel
bankomatu twierdzi że to było 1950 zł, i że bankomat "zepsuł się" bez
winy klienta.
--
Krzysztof Halasa

do góry

"Krzysztof Halasa" m...@i...localdomain

>>> Jeśli tam było kameralnie ;) -- chyba łatwo udowodnić, ile wpłacił.
>> To moja ostatnia deska ratunku po reklamacji w Sync`u.

> No bez żartów. Nie wiem czy bank uzna reklamację, ale wiara że zrobi to
> na podstawie nagrania z kamer?

Więc w jakim celu ludzie instalują te kamery, jeśli później
nie chcą korzystać z tego, co te kamery widziały?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> writes:

> Więc w jakim celu ludzie instalują te kamery, jeśli później
> nie chcą korzystać z tego, co te kamery widziały?

Ależ chcą. Tyle że wykazanie że klientowi jednak trzeba zapłacić te
50 zł to dość kontrowersyjna korzyść.
Kontrowersyjna nie oznacza braku, oszukanie klienta to strata (klient
będzie nas omijał z daleka, a może jeszcze w jakiej grupie opisze),
a niewykrycie ew. złodzieja to druga strata.
--
Krzysztof Halasa

do góry