-
1. Data: 2004-02-13 06:58:01
Temat: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: t...@p...onet.pl
Chciałby ponownie wyjaśnić jedną pozorną sprzeczność dotyczącą kredytów
denominowanych i przejścia na EURO. Robię to ponownie i w oddzielnym wątku
ponieważ wydaje mi się, że wiele osób nie do końca zdaje sobie sprawę z
możliwych konsekwecji.
Rozważania dotyczą długoterminowego kredytu denominowanego, przy wprowadzeniu
EURO szacowanego na rok 2009-2010. Typowe rozumowanie kredytobiorców kredytów
denominowanych jest następujące:
*************************
Spłata rat kapitałowych powoduje zmniejszanie się mojego kredytu w walucie w
takim samym stosunku jak przy kredycie w PLN. Po przejściu na EURO mój
niespłacony kapitał nie ulegnie "stosunkowej" zmianie w odniesieniu do
niespłaconego kapitału kredytu w PLN. W konsekwencji mój niespłacony kapitał w
EURO będzie taki sam jak w przypadku kredytu w PLN. Tak więc biorę w walucie bo
oprocentowanie jest mniejsze niż kredytów w PLN i do czasu wejścia EURO
zapłacone odsetki będą mniejsze.
*************************
Postaram się wyjasnić bład w rozumowaniu na przykładzie kredytu denominowanego
w EURO. UWAGA: Dane fikcyjne, żeby łatwo się liczyło (a nie wyciągało
fałszywych wniosków)
1. Kredyt w wysokości 100.000 PLN
2. Kurs kupna dewiz w chwili otrzymania kredytu 4.00
3. Średni kurs NPB w chwili wprowadzenia EURO 5.00
4. Kredyt na 10 lat, za 5 lat wprowadzenie EURO
A. Kredyt w PLN
1. Kapitał spłacony (w PLN): 0.5*100.000 = 50.000
2. Kapitał pozostały do spłaty (w PLN): 0.5*100.000 = 50.000
3. Kapitał pozostały do spłaty (w EURO): 50.000/5.00 = 10.000 EURO.
B. Kredyt w EURO
1. Początkowy kredyt w EURO: 100.000/4.0 = 25.000 EURO
2. Kapitał spłacony (w EURO): 0.5*25.000 = 12.500 EURO
3. Kapitał pozostały do spłaty(w EURO): 0.5*25.000 = 12.500 EURO
Tak więc przy kredycie denominowanym mamy do spłaty o
12.500 - 10.000 = 2.500 EURO
więcej.
Czy ta strata (powiększona oczywiście o zwiększone odsetki wynikające z
większego o 2.500 EURO kapitału początkowego w momencie wprowadzenia EURO)
zostanie zrekompensowana mniejszym oprocentowaniem do chwili wprowadzenia EURO.
Na to właśnie pytanie powinni sobie odpowiedzieć wszyscy Ci, którzy biorą
kredyty denominowane.
Podałem przykład kredytu w EURO bo wtedy łatwiej zrozumieć powyższy mechanizm.
Jednakże w przypadku kredytów w CHF sytuacja jest identyczna ze wzgledu na
konieczne zachowanie odpowiedniej relacji pomiędzy kursami walut (nie można
dopuścic do zysków z arbitrażu walut). Mówiąc po ludzku relację kursów pomiędzy
walutami nie mogą być takie
**************
aby za kase w walucie A kupić walutę B, za otrzymaną kasę kupić walutę C i
ostatecznie za otrzymaną kasę kupić walutę A i po wykonaniu tej operacji mieć
istotnie więcej kasy w walucie A.
****************
Pozdrowienia Tensor1
PS. Ja na prawdę nie walcze z kredytami denominowanymi. Chciałbynm jednak aby
wszyscy, którzy je biorą w pełni zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństw.
Bankowcy oczywiście wiedzą i dużo jest już banków, w których przy kredytach
denominowanych zabezpieczenie (w formie wpisu do hipoteki) jest stosunkowo
większe niż przy kredytach w PLN.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-02-13 09:11:39
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
Użytkownik <t...@p...onet.pl> wrote:
> Chciałby ponownie wyjaśnić jedną pozorną sprzeczność dotyczącą
> kredytów denominowanych i przejścia na EURO. Robię to ponownie i w
> oddzielnym wątku ponieważ wydaje mi się, że wiele osób nie do końca
> zdaje sobie sprawę z możliwych konsekwecji.
Tensorku :)
Ktos juz zwracal ci uwage... Dlaczego liczysz euro po 5 zl? Dlaczego
liczyles po kursie kupna 4 zl?
Czy jestes pewien, ze taka bedzie srednia przez kolejne 5 lat?
Bo ja nie.
Jesli uda sie wprowadzic reformy Hausnera a pozniej Tuska ;) to przeciez
Euro moze byc po 4,2.
Wszystko zalezy tez od sily dolara. Teraz jestesmy w nawiekszym dolku
USD/EOR.
Juz raz pisalem ci w przypadku WIBORu, ze nie zawsze musi malec, a ty znow
popelniasz ten sam blad...
-
3. Data: 2004-02-13 09:24:32
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: "Piotr Sieniawski" <f...@f...com>
t...@p...onet.pl wrote:
Poszlo przez przypadek na powyzszy adres - tu to samo na grupe
>
> 1. Kredyt w wysokości 100.000 PLN
> 2. Kurs kupna dewiz w chwili otrzymania kredytu 4.00
> 3. Średni kurs NPB w chwili wprowadzenia EURO 5.00
> ...
> Tak więc przy kredycie denominowanym mamy do spłaty o
>
> 12.500 - 10.000 = 2.500 EURO
A jesli Euro bedzie po 3,99 to caly twoj misterny plan bierze w leb.
Tensor, po ile jutro bedzie EURO ?
Odpowiedz na to proste (w formie) pytanie.
> Podałem przykład kredytu w EURO bo wtedy łatwiej zrozumieć powyższy
> mechanizm. Jednakże w przypadku kredytów w CHF sytuacja jest
> identyczna ze wzgledu na konieczne zachowanie odpowiedniej relacji
> pomiędzy kursami walut (nie można dopuścic do zysków z arbitrażu
> walut). Mówiąc po ludzku relację kursów pomiędzy walutami nie mogą
> być takie
>
> **************
> aby za kase w walucie A kupić walutę B, za otrzymaną kasę kupić
> walutę C i ostatecznie za otrzymaną kasę kupić walutę A i po
> wykonaniu tej operacji mieć istotnie więcej kasy w walucie A.
> ****************
Wyjasnij mi czym sie bedzie roznilo kupowanie CHF za EURO od kupowania CHF
za zlotowki ?
Jesli EURO tak jak sobie zalozyles bedzie po 5zl to bede kupowal CHF za
pieciozlotowki. Bede mial ich mniej (pieciozlotowek niz zlotowek) ale
wartosc 1CHF wyrazona w pieciozlotowkach bedzie 5 razy mnejsza niz wyrazona
w zlotowkach.
Myle sie gdzies ?
-
4. Data: 2004-02-13 09:32:34
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: t...@p...onet.pl
> Tensorku :)
> Ktos juz zwracal ci uwage... Dlaczego liczysz euro po 5 zl? Dlaczego
> liczyles po kursie kupna 4 zl?
> Czy jestes pewien, ze taka bedzie srednia przez kolejne 5 lat?
> Bo ja nie.
> Jesli uda sie wprowadzic reformy Hausnera a pozniej Tuska ;) to przeciez
> Euro moze byc po 4,2.
> Wszystko zalezy tez od sily dolara. Teraz jestesmy w nawiekszym dolku
> USD/EOR.
> Juz raz pisalem ci w przypadku WIBORu, ze nie zawsze musi malec, a ty znow
> popelniasz ten sam blad...
Amreńka. To jest przykład, który na ilustrować problem. Ja nie chce dyskutować
jakie będą konkretne kursy. Oby kurs sprzedaży waluty w momencie wprowadzenia
EURO po 5-6 latach był taki sam (lub nawet mniejszy) jak kurs kupna teraz.
Jezeli będzie mniejszy, to oczywiście kredytobiorca kredytu denominowanego
zyska. I bardzo dobrze. Problem jednak w tym aby ROZUMIAŁ on ten mechanizm i
zdawał sobie sprawę z potencjalnych strat lub zysków. Ty go rozumiesz a inni?
Zauważ, że tą listę czyta wielu ludzi. Mogę iść o każdy zakład, że większość z
nich rozumuje tak jak nieudolnie opisałem to w zaznaczonym fragmencie.
Pozdrowienia Tensor1
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2004-02-13 09:43:17
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: t...@p...onet.pl
> A jesli Euro bedzie po 3,99 to caly twoj misterny plan bierze w leb.
> Tensor, po ile jutro bedzie EURO ?
Patrz odpowiedz dla Amry.
> Odpowiedz na to proste (w formie) pytanie.
> Wyjasnij mi czym sie bedzie roznilo kupowanie CHF za EURO od kupowania CHF
> za zlotowki ?
> Jesli EURO tak jak sobie zalozyles bedzie po 5zl to bede kupowal CHF za
> pieciozlotowki. Bede mial ich mniej (pieciozlotowek niz zlotowek) ale
> wartosc 1CHF wyrazona w pieciozlotowkach bedzie 5 razy mnejsza niz wyrazona
> w zlotowkach.
> Myle sie gdzies ?
Trochę się mylisz. Odpowiem Ci dokładnie za kilka godzin. Teraz jestem bardzo
zajęty. Przepraszam.
Tensor1
PS. A może do czasu mojej odpowiedzi ktoś inny to wyjaśni.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-02-13 09:49:42
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: "Piotr Sieniawski" <f...@f...com>
t...@p...onet.pl wrote:
>> A jesli Euro bedzie po 3,99 to caly twoj misterny plan bierze w leb.
>> Tensor, po ile jutro bedzie EURO ?
> Patrz odpowiedz dla Amry.
No moze. Moze ktos o tym nie pomyslal.
>> Odpowiedz na to proste (w formie) pytanie.
>> Wyjasnij mi czym sie bedzie roznilo kupowanie CHF za EURO od
>> kupowania CHF za zlotowki ?
>> Jesli EURO tak jak sobie zalozyles bedzie po 5zl to bede kupowal CHF
>> za pieciozlotowki. Bede mial ich mniej (pieciozlotowek niz zlotowek)
>> ale wartosc 1CHF wyrazona w pieciozlotowkach bedzie 5 razy mnejsza
>> niz wyrazona w zlotowkach.
>> Myle sie gdzies ?
>
> Trochę się mylisz. Odpowiem Ci dokładnie za kilka godzin. Teraz
> jestem bardzo zajęty. Przepraszam.
> Tensor1
>
> PS. A może do czasu mojej odpowiedzi ktoś inny to wyjaśni.
No to poczekam. Na twoje lub kogos innego wyjasnienia.
-
7. Data: 2004-02-13 09:53:03
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
Użytkownik <t...@p...onet.pl> wrote:
>> A jesli Euro bedzie po 3,99 to caly twoj misterny plan bierze w leb.
>> Tensor, po ile jutro bedzie EURO ?
>
> Patrz odpowiedz dla Amry.
A to ja inaczej sie zastanawiam. Biore kredyt w Euro teraz lub za chwile,
jak cena bedzie >5 zl. Splacam jak spadnie :) -> zarobilem! :)
-
8. Data: 2004-02-13 10:41:14
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: "k.b" <k...@w...pf.pl>
> Tensor, po ile jutro bedzie EURO ?
> Odpowiedz na to proste (w formie) pytanie.
NTG
alt.pl.wróżka
-
9. Data: 2004-02-13 11:49:06
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: "Mir" <m...@p...onet.pl>
> 1. Kredyt w wysokości 100.000 PLN
> 2. Kurs kupna dewiz w chwili otrzymania kredytu 4.00
> 3. Średni kurs NPB w chwili wprowadzenia EURO 5.00
> 4. Kredyt na 10 lat, za 5 lat wprowadzenie EURO
>
> A. Kredyt w PLN
> 1. Kapitał spłacony (w PLN): 0.5*100.000 = 50.000
> 2. Kapitał pozostały do spłaty (w PLN): 0.5*100.000 = 50.000
> 3. Kapitał pozostały do spłaty (w EURO): 50.000/5.00 = 10.000 EURO.
>
> B. Kredyt w EURO
> 1. Początkowy kredyt w EURO: 100.000/4.0 = 25.000 EURO
> 2. Kapitał spłacony (w EURO): 0.5*25.000 = 12.500 EURO
> 3. Kapitał pozostały do spłaty(w EURO): 0.5*25.000 = 12.500 EURO
>
> Tak więc przy kredycie denominowanym mamy do spłaty o
>
> 12.500 - 10.000 = 2.500 EURO
> więcej.
To jest bardzo względne. niby większy kapitał, ale mogę Ci udowodnić, że przy
Twoich założeniach suma wszystkich płatności z kredytu w PLN i dnominowanego
będzie korzystniesza na rzecz denominowanego. Podawałem już stosowne
wyliczenia, ale wcięło mi wiadomość, nie chce mi sie drugi raz przepisywać.
W skrócie powiem, że jeśli masz kredyt gdzie odsetki spłacane są od bieżącego
zadłużenia, czyli równ raty kapitałowe, odsetki malejące, to przy dużej róznicy
pomiędzy kredytem w PLN a EUR np 12% i 5% przez pierwsze 5 lat zapłacisz na
tyle mniej odsetek od kredytu w EUR (pomimo rosnącego stale kursu), że w drugim
okresie 5 kolejych lat fakt, że kapitał w EUR jest większy nie "nadrobi" już
tej różnicy. W powyższym przykładzie przy podanych założeniach jest to ok 4 tys
zł na korzyść denominowanego. Tym lepiej im większa różnica oprocentowania.
A dla klienta ajistotniejsze chyba jest to ile ostatecznie za wszystko zapłaci.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2004-02-13 11:50:11
Temat: Re: Wprowadzenie EURO a kredyt denominowany
Od: "plusz" <p...@i...usun_spam.pl>
Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:c0i4bu$klt$1@news.onet.pl...
> Wszystko zalezy tez od sily dolara. Teraz jestesmy w nawiekszym dolku
> USD/EOR.
tego to nie wiemy tak na pewno :))))
takie twierdzenia pojawiały się na grupie 3-4 miesiące temu ..i ... i EUR
jest jeszcze 10% wyżej :))
ale rzeczywiście chyba już drożeć nie powinno - a jeśli jeszcze podrożeje to
i WIBOR pójdzie do góry
a więc teraz jest najlepszy moment na kredyty w EURO
--
pozdrawiam
plusz