-
1. Data: 2006-08-26 13:25:40
Temat: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: "adam ......" <a...@g...pl>
Wypowiedziany został w kwietniu /do spłaty ok.4200/ - chciałem oddać auto do
banku - ale w miesiąc po wypowiedzeniu zadzwonili sami i zaproponowali
ugodę : wpłata 1200 zł i reszta w równych ratach po 300 zł. Niedawno
dowiedziałem się, ze bank nalicza do tego jeszcze KARNE ODSETKI...Jesli jest
ugoda, to czemu ? Mają takie prawo?
Wcześneij o tym nie było mowy w rozmowie o ugodzie...
jak to jest naprawdę?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-08-26 21:45:54
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"adam ......" <a...@g...pl> writes:
> Wypowiedziany został w kwietniu /do spłaty ok.4200/ - chciałem oddać auto do
> banku - ale w miesiąc po wypowiedzeniu zadzwonili sami i zaproponowali
> ugodę : wpłata 1200 zł i reszta w równych ratach po 300 zł. Niedawno
> dowiedziałem się, ze bank nalicza do tego jeszcze KARNE ODSETKI...Jesli jest
> ugoda, to czemu ? Mają takie prawo?
Oczywiscie, jesli odsetki sa w wysokosci ustawowej a nie jakiejs
"umownej".
--
Krzysztof Halasa
-
3. Data: 2006-08-26 21:50:21
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: RobertS <r...@x...pl>
> Wypowiedziany został w kwietniu /do spłaty ok.4200/ - chciałem oddać auto do
> banku - ale w miesiąc po wypowiedzeniu zadzwonili sami i zaproponowali
> ugodę : wpłata 1200 zł i reszta w równych ratach po 300 zł. Niedawno
> dowiedziałem się, ze bank nalicza do tego jeszcze KARNE ODSETKI...Jesli jest
> ugoda, to czemu ? Mają takie prawo?
> Wcześneij o tym nie było mowy w rozmowie o ugodzie...
> jak to jest naprawdę?
>
od nieterminowych platnosci bank ma prawo naliczyc odsetki karne
(zgodnie z TOiP), ale skoro byla ugoda to powinnienes ustalic z bankiem
jaka jest na X dzien kwota zobowiazania do splaty (calego z odsetkami i
oplatami) i sa dwie mozliwosci:
1. jw = wplata i reszta w ratach (w kwote zobowiazania wliczone zostana
rowniez odsetki)
2. oddajesz auto do banku i bank je sprzedaje, ale jezeli kwota ktora
uzyska nie pokryje calego zobowiazania to ma on prawo dochodzic od
kredytobiorcy splaty pozostalej kwoty...
generalnie sposob drugi jest b.niekorzystny z punktu widzenia
kredytobiorcy, bo bank moze sprzedac auto na licytacji za grosze i dalej
bedzie domagal sie splaty reszty zobowiazania
(jeste winny 4200 zl, sprzedadza auto za 3000 zl i nadal musisz oddac te
1200zl a odsetki rosna);
znacznie lepiej samemu auto sprzedac i oddac kase bankowi
pozdr.
RobertS
-
4. Data: 2006-08-27 12:31:23
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: "adam .........................." <a...@g...pl>
Witam,
i dziękuję za odpowiedzi. Kwota 4200 to była łącznie z odsetkami - wpłaciłem
1200 zł i reszta miała być w równych - 10-ciu ratach - po 300 zł.Czyli chyba
to miałobyć wszystko , a teraz podobno jeszcze są te karne odsetki - one są
wyższe, niż standardowe /bo podobno ciągle kredyt jest wypopwiedziany.../ a
żadnych ustaleń na piśmie w sprawie ugody dać nie chcieli.
Za to dzwonią kilka razy w miesiącu i upewniają się, że napewno zapłacę te
300 zł...Denerwujące :(
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2006-08-27 14:51:03
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"adam .........................." <a...@g...pl> writes:
> i dziękuję za odpowiedzi. Kwota 4200 to była łącznie z odsetkami - wpłaciłem
> 1200 zł i reszta miała być w równych - 10-ciu ratach - po 300 zł.
Rozumiem, ze ugoda przewidywala kapitalizacje odsetek, ktore byly
naliczone do momentu wypowiedzenia umowy?
>Czyli chyba
> to miałobyć wszystko , a teraz podobno jeszcze są te karne odsetki - one są
> wyższe, niż standardowe
Podejrzane
> /bo podobno ciągle kredyt jest wypopwiedziany.../
Bo przeciez jest.
> a
> żadnych ustaleń na piśmie w sprawie ugody dać nie chcieli.
To jak zawarles ta ugode, na gebe?
Z kim w ogole zawarles ta ugode, bo chyba nie z bankiem?
--
Krzysztof Halasa
-
6. Data: 2006-08-27 15:25:09
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
adam .......................... napisał(a):
> Za to dzwonią kilka razy w miesiącu i upewniają się, że napewno zapłacę te
> 300 zł...Denerwujące :(
To jest na pewno już firma windykacyjna.
--
Kaja
-
7. Data: 2006-08-27 15:46:26
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: "adam .........................." <a...@g...pl>
Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):
> Rozumiem, ze ugoda przewidywala kapitalizacje odsetek, ktore byly
> naliczone do momentu wypowiedzenia umowy?
> ....................................................
..............
Kwota 4200 zawierała odsetki, które - gdybym spłacał normalnie w terminie
raty - byłyby zawarte w kwocie raty . W zasadzie jest to ostatni rok spłaty
auta, i odsetki na rok były w kwocie ok. 800 zł, reszta to kapitał.
Chciałem im oddać w kwietniu auto do banku - napisałem już list z prośbą o
podanie miejsca i kontakt telefoniczny do osoby, która będzie się tym
zajmować. W odpowiedzi - po swiętach zadzwoniła kobieta z windykacji i
zaproponowała te warunki...Pytam, czy dostanę to na piśmie /no bo przecież w
takiej sytuacji w każdej chwili, jak będą mieli widzimisię, naślą mi
komornika/, ale powiedziała, że w żadnym wypadku...i to umowa między mną a
bankiem. I że odemnie zależy, jak podejdę do sprawy. Wpłaciłem te 1200 zł i
co dalej - już pisałem.
Byłem przekonany, ze to wszystko, co mam do płacenia, ale nawetr nie podają
wartości tych karnych odsetek...
Napisałem do banku o przysłanie decyzji na piśmie, ale na razie cisza :(
Czy można sprawdzić gdzieś, na jaki maksymalny okres można było 5 lat
temu /w 2000 roku/ wziąść z danego banku kredyt na auto?
pozdr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2006-08-27 19:18:01
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: x...@v...pl (Waldix)
adam ..........................
> Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):
> zajmować. W odpowiedzi - po swiętach zadzwoniła kobieta z windykacji i
> zaproponowała te warunki...Pytam, czy dostanę to na piśmie /no bo przecież w
> takiej sytuacji w każdej chwili, jak będą mieli widzimisię, naślą mi
> komornika/, ale powiedziała, że w żadnym wypadku...i to umowa między mną a
> bankiem. I że odemnie zależy, jak podejdę do sprawy. Wpłaciłem te 1200 zł i
> co dalej - już pisałem.
> Byłem przekonany, ze to wszystko, co mam do płacenia, ale nawetr nie podają
> wartości tych karnych odsetek...
> Napisałem do banku o przysłanie decyzji na piśmie, ale na razie cisza :(
Na 99,99% to nie bank się z tobą kontaktował, tylko firma windykacyjna.
Bank zawsze zawiera ugode na piśmie lub sporządza stosowny aneks do umowy.
Napisz jaki to bank...--
Wysłano z serwisu -> http://www.dokumenty.org - dokumenty, formularze,
druki
-
9. Data: 2006-08-27 20:15:12
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"adam .........................." <a...@g...pl> writes:
> Kwota 4200 zawierała odsetki, które - gdybym spłacał normalnie w terminie
> raty - byłyby zawarte w kwocie raty . W zasadzie jest to ostatni rok spłaty
> auta, i odsetki na rok były w kwocie ok. 800 zł, reszta to kapitał.
Domyslam sie ze bank przed wypowiedzeniem umowy stosowal wyzsze
odsetki od przeterminowanych wplat.
> Chciałem im oddać w kwietniu auto do banku - napisałem już list z prośbą o
> podanie miejsca i kontakt telefoniczny do osoby, która będzie się tym
> zajmować. W odpowiedzi - po swiętach zadzwoniła kobieta z windykacji i
> zaproponowała te warunki...Pytam, czy dostanę to na piśmie /no bo przecież w
> takiej sytuacji w każdej chwili, jak będą mieli widzimisię, naślą mi
> komornika/, ale powiedziała, że w żadnym wypadku...i to umowa między mną a
> bankiem. I że odemnie zależy, jak podejdę do sprawy. Wpłaciłem te 1200 zł i
> co dalej - już pisałem.
> Byłem przekonany, ze to wszystko, co mam do płacenia, ale nawetr nie podają
> wartości tych karnych odsetek...
A ta wplate, to zaplaciles bankowi, przelewem albo w kasie? Rozumiem,
ze wystawili takie pokwitowanie, normalne z pieczatka banku?
Swoja droga, co to za bank?
Mysle ze rozsadnym wyjsciem bylaby splata zadluzenia bez tych
dodatkowych odsetek i sprawdzenie sytuacji w banku (osobiscie)
przy okazji wplaty ostatniej raty. Kontakty z jakimis "kobietami
z windykacji" (przypuszczalnie zajmujacymi sie dokonywaniem
przestepstw w sposob ciagly) chyba nie sa dobrym pomyslem.
--
Krzysztof Halasa
-
10. Data: 2006-08-27 21:55:23
Temat: Re: Wypowiedziany kredyt na auto
Od: "adam .........................." <a...@g...pl>
x...@v...pl (Waldix) napisał(a):
> Na 99,99% to nie bank się z tobą kontaktował, tylko firma windykacyjna.
> Bank zawsze zawiera ugode na piśmie lub sporządza stosowny aneks do umowy.
>
> Napisz jaki to bank...--
..................................
GE Money...
te telefony były podobno z działu windykacji tego banku...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/