eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowachWyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: spammtrapp <g...@...necie>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Date: Fri, 18 Sep 2009 19:08:24 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 36
    Message-ID: <h90eqa$oho$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 87-205-183-204.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1253293706 25144 87.205.183.204 (18 Sep 2009 17:08:26 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 18 Sep 2009 17:08:26 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:502200
    [ ukryj nagłówki ]

    1. Placówka (jedyna w Bielsku) otwarta do 18:00, wszedlem o 16:50, na 8
    stanowisk:
    - 2 dla klienta zamoznego - puste
    - 2 okienka czynne
    - 6 boksów pustych

    2. Kobieta co chwile machała myszką jakby sie jej cos wieszało w
    komputerze. W sumie wieksza część czasu spędzała na machaniu myszką :)

    3. Chcialem przeniesc karte kredytową, kobiecina stwierdziła ze prosciej
    będzie przeliczyc zdolnosc zakładając ze staram sie o nową kartę bo
    "wyliczanie i wypełnianie przy przeniesieniu dłuzej trwają". Co
    pozostało, zgodziłem sie i chyba dobrze bo nie wiem ile bym czekał nie
    ustępując (patrz pkt. 2, machanie myszką)

    4. Kobiecina wyraznie zdziwiona ze kadrowa z mojej firmy słowa im nie
    powie na temat tego czy u nich pracuje taki a taki i ile zarabia. (po co
    im zaswiadczenie o zarobkach skoro przedstawiam wyciągi z karty? w koncu
    to przeniesienie a limit smieszny bo 8000)

    5. Mimo wypełnionego wniosku przez internet przedstawiono mi do
    wypelnienia formularzyk. Gostek z ktorym byla umawiana wizyta nic o tym
    nie wspominał a wyszło na to ze musialbym ze soba zabrac umowe z pracy,
    kwity z wypłat etc... etc...

    Reasumując, przeprosilem, podziekowalem i wyszedlem. Nie chce wpisywac z
    pamieci bo moge wklepac bzdury a formularza do domu zeby spokojnie
    wypelnic dac nie chcieli bo: "uzupelni Pan pozniej"

    Wyzsza kultura bankowosci powinna zauwazyc ze zwykle city wyslalo do
    mnie przedstawiciela z wypelnionym formularzem (w koncu po cos go
    wypelnialem przez internet) i jego wizyta zajela jakis kwadrans. W
    aliorze spedzilem pol godziny i wyszedlem bo za przeproszeniem wkurwiało
    mnie to ze babka wiecej nerwowo macha myszka niz pracuje.

    Pecha mialem czy tak to u nich wyglada?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1