-
31. Data: 2002-05-23 12:44:53
Temat: Re: Z forum mBanku o artykule w Rzepie...
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0164.000009bc.3cecde03@newsgate.onet.pl...
>
> Bo mogło się na przykład okazać, że policja
>
> - wezwana na przykład przez mBank,
>
> - a niby dlaczego tylko przez klienta!
>
Bank moze powiadomic Policje tylko po uprzedniej zgodzie klienta [tajemnica
bankowa] w artykule bylo cos o tym ze klient nie zgodzil sie na ujawnienie
informacji objetych tajemnica bankowa.
Wieczorem postaram sie napisac co ja o tej sprawie sadze...
Maciej
-
32. Data: 2002-05-23 13:54:20
Temat: Re: Z forum mBanku o artykule w Rzepie...
Od: "WaSyL" <w...@c...pl>
"Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> wrote in message
news:20020523111048.GU1659@diuna.pingwin.waw.pl...
>
> To Ty, milosniku love parade, masz we wzorze podpisow taki sam podpis
> jak na karcie?!?!?!
>
Tak.
-
33. Data: 2002-05-25 09:33:32
Temat: Re: Z forum mBanku o artykule w Rzepie...
Od: Wojtek Frabinski <w...@a...net.pl>
On 23 May 2002 14:18:11 +0200, <k...@p...onet.pl> wrote:
>
>A sam klient latając po policjach, dyrekcjach Geanta (żeby policji
>dostaryczyć dane) jeszcze mniej by załatwił!
>Jest bardzo trafny post "Krzysiołka" na ten temat na pbb, w wątku
>o tym wątku co w nim właśnie jesteśmy... ;-))
>
Mam niejasne wrazenie, ze to wlasnie policja powinna zajac sie
zabezpieczaniem dowodow przestepstwa. Czy klient zglosil kradziez
karty na policji ?
A co do calego problemu bezpieczenstwa kart to, moje zdanie jest
takie:
IMO nalezalo by na wydawcow kart nalozyc obowiazek dokladnego
informowania o zagrozeniach wynikajacych z uzywania konkretnej karty.
Nie gdzies tam malym druczkiem w regulaminie ale w sposob, ktorego
klient przeoczyc nie bedzie mogl (cos troche jak napisy na paczkach
papierosow) i przecietny czlowiek mogl to zrozumiec.
Natomiast co do obowiazkowego, ustawowego ograniczenia
odpowiedzilnosci to mam watpliwosci.
Mnie np zupelnienie nie jest potrzebne ograniczenie odpowiedzialnosci
dla delfinka, ktorego uzywam tylko do bankomatow, saldo tego rachunku
prawie nigdy nie przekracza tych 150EURO. Jak dla mnie do dla tej
karty bank moze nie brac odpowiedzialnosci za zadne transakcje nawet
po zastrzezeniu, byle nigdy nie autoryzowal transakcji, na ktora nie
ma srodkow na rachunku.
Natomiast jak najbardzej zalezy mi odpowiednim bezpieczenstwie
wypuklej karty kredytowej. Dlatego do bankomatow uzywam bezplatnego
delfinka bez wykupionego ubezpieczenia, z saldem uzupelnianym w miare
potrzeby a do platnosci wybiore odpowiednio zabezpoieczona karte
kredytowa i za to bezpieczenstwo zaplace z wlasnej woli.
IMO caly problem w tym, ze przecietny klient wlasnie jak ten pechowiec
z artykulu nie ma pojecia o tych zagrozeniach. I to nalezy zmienic,
mzoe nawet na drodze ustawowej.
A uszczesliwianie wszystkich bezpiecznymi kartami "na sile" moze wcale
nie wyjsc nam na dobre.
--
Wojtek Frabinski ICQ 50443653
w...@a...net.pl
Moja strona Meat Loafa http://www.meatloaf.3a.pl/
galeria kart bankowych http://www.karty.3a.pl/