Cześć,

Przydarzyła mi się ciekawa historia. 8 kwietnia osobiście złożyłem
na Wspólnej dyspozycję zamknięcia konta firmowego w Inteligo.
Zgodnie z regulaminem 8 maja konto powinno być zamknięte. Tymczasem
firma z którą współpracuję wykonała właśnie 8 maja przelew na to
konto z rozpędu.

No więc łapię za telefon, dzwonię i się pytam co z tymi pieniędzmi.
Okazuje się, że jeśli zostaną zaksięgowane to automatycznie powinny
zostać przelane w momencie zamknięcia konta na rachunek podany
w dyspozycji zamknięcia. Mogły też nie zostać zaksięgowane (bo
konto już zamknięte) i wtedy wróciłyby do nadawcy.

Nadawcę sprawdzałem codziennie i nic nie wróciło. Na konto podane
na dyspozycji też nic nie wpłynęło. No to się w końcu wkurzyłem
i dzwonię tam dzisiaj, opisuję o co chodzi, a Pani na to:

"Pieniądze są na rachunku od 8 maja, ale nie zostały przelane, bo
musimy potwierdzić numer rachunku z dyspozycji"

No to się pytam, dlaczego nie potwierdzają??? Dlaczego nikt się ze
mną nie kontaktuje???

"..." (czyli brak odpowiedzi)

Więc czym prędzej potwierdziłem ten numer. I dopiero kiedy się
rozłączyłem pomyślałem o tym, że powinienem był poprosić o
naliczenie odsetek za te dni, kiedy bezprawnie je sobie tam
trzymali...

Historyjka potwierdza jedynie, że podjąłem słuszną decyzję
rezygnując z ich usług.

Pozdrawiam

--
Paweł

do góry

mialem to samo ...... jak jescze bez pko bp
teraz z dnia na dzien chyba gorzej ...........

--
Mario
Użytkownik <m...@s...sgh.waw.pl> napisał w wiadomości
news:b9qad8$e7g$1@absolut.sgh.waw.pl...
> Cześć,
>
> Przydarzyła mi się ciekawa historia. 8 kwietnia osobiście złożyłem
> na Wspólnej dyspozycję zamknięcia konta firmowego w Inteligo.
> Zgodnie z regulaminem 8 maja konto powinno być zamknięte. Tymczasem
> firma z którą współpracuję wykonała właśnie 8 maja przelew na to
> konto z rozpędu.
>
> No więc łapię za telefon, dzwonię i się pytam co z tymi pieniędzmi.
> Okazuje się, że jeśli zostaną zaksięgowane to automatycznie powinny
> zostać przelane w momencie zamknięcia konta na rachunek podany
> w dyspozycji zamknięcia. Mogły też nie zostać zaksięgowane (bo
> konto już zamknięte) i wtedy wróciłyby do nadawcy.
>
> Nadawcę sprawdzałem codziennie i nic nie wróciło. Na konto podane
> na dyspozycji też nic nie wpłynęło. No to się w końcu wkurzyłem
> i dzwonię tam dzisiaj, opisuję o co chodzi, a Pani na to:
>
> "Pieniądze są na rachunku od 8 maja, ale nie zostały przelane, bo
> musimy potwierdzić numer rachunku z dyspozycji"
>
> No to się pytam, dlaczego nie potwierdzają??? Dlaczego nikt się ze
> mną nie kontaktuje???
>
> "..." (czyli brak odpowiedzi)
>
> Więc czym prędzej potwierdziłem ten numer. I dopiero kiedy się
> rozłączyłem pomyślałem o tym, że powinienem był poprosić o
> naliczenie odsetek za te dni, kiedy bezprawnie je sobie tam
> trzymali...
>
> Historyjka potwierdza jedynie, że podjąłem słuszną decyzję
> rezygnując z ich usług.
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Paweł

do góry