-
21. Data: 2005-01-28 16:37:34
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: "Kula" <k...@K...pl>
> czasach). Obciachem jest dla mnie "komisja" wchodzaca do pokoju zobaczyc
> jak wyglada moje biurko.
> --
Nie większy obciach niż staranie się o nieswoje pieniądze.
K
-
22. Data: 2005-01-28 21:55:00
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Adam Płaszczyca wrote:
> On Fri, 28 Jan 2005 08:09:11 +0100, "Slawek Kos"
> <s...@p...gazeta.pl> wrote:
>
>
>>>Przekazanie informacji nie wiadomo komu.
>>
>>Ale pleciesz androny...
>>
>>Jakich informacji?? "Tak podpisalem takie zaswiadczenie" - czy tu cos
>>podpada pod ODO? Chyba paranoikowi...;-)
>
>
> Informujesz, że:
> 1. Dana osoba jest, bądź nie jest pracownikiem firmy
> 2. Dana osoba stara się o kredyt
Dalej pleciesz.
Potwierdzam, że wystawiłem takie to i takie zaświadczenie. Nic więcej.
>
>>Wiadomo komu - temu, kto trzyma w reku zaswiadczenie, podpisane przez szefa
>>w celu zaniesienia do konkretnego banku. Umiesz z tego wydedukowac kto sie
>>pyta?
>
>
> A wiesz kto dzwoni?
Ten, komu pracownik zaniósł zaświadczenie, no chyba, że mu ukradli.
-
23. Data: 2005-01-28 23:55:13
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: Krystek <k...@p...space.mailbox>
Ziemowit napisał:
>> inni mogą mieć gorszą pracę od Twojej:
>> http://www.bruner.net/blog/archives/012805.shtml
>> bez obciachu, brachu, yo!
>
> Nie o prace i stanowisko mi chodzi, ale o sam fakt jego wizytacji. Praca
> jaka jest taka jest i ten kto madry na nia nie narzeka (w dizsiejszych
> czasach). Obciachem jest dla mnie "komisja" wchodzaca do pokoju zobaczyc
> jak wyglada moje biurko.
Ciekawe czy tak łatwo zwizytowaliby "stanowisko pracy" w
przedsiębiorstwie, któe posiada straż zakładaową, ochronę, itp. Kto ich
by tam wpuścił...
K.
-
24. Data: 2005-01-29 00:56:14
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: "trainer" <t...@p...org>
Krystek wrote:
> Ciekawe czy tak łatwo zwizytowaliby "stanowisko pracy" w
> przedsiębiorstwie, któe posiada straż zakładaową, ochronę, itp. Kto ich by
> tam wpuścił...
może nikt, tyle że w tym przypadku wątpliwości nie działają na korzyść
kredytobiorcy tylko -dawcy,
trainer
-
25. Data: 2005-01-29 09:47:08
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: "Slawek Kos" <s...@p...com>
Użytkownik "Krystek" <k...@p...space.mailbox> napisał w wiadomości
news:69eb28ee5753abfc9316f96b394e8382@krystian.i.jeg
o.chomik...
> Ziemowit napisał:
> >> inni mogą mieć gorszą pracę od Twojej:
> >> http://www.bruner.net/blog/archives/012805.shtml
> >> bez obciachu, brachu, yo!
> >
> > Nie o prace i stanowisko mi chodzi, ale o sam fakt jego wizytacji. Praca
> > jaka jest taka jest i ten kto madry na nia nie narzeka (w dizsiejszych
> > czasach). Obciachem jest dla mnie "komisja" wchodzaca do pokoju zobaczyc
> > jak wyglada moje biurko.
>
> Ciekawe czy tak łatwo zwizytowaliby "stanowisko pracy" w
> przedsiębiorstwie, któe posiada straż zakładaową, ochronę, itp. Kto ich
> by tam wpuścił...
Wcale by sie nie upierali.
Zapisaliby "brak mozliwosci potwierdzenia" i niech sie kredytobiorca martwi
ze ma tak malo plusow w formularzu.
To nie bank wystepowal o kredyt...
--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com
-
26. Data: 2005-01-29 10:12:54
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Slawek Kos wrote:
>>
>>Ciekawe czy tak łatwo zwizytowaliby "stanowisko pracy" w
>>przedsiębiorstwie, któe posiada straż zakładaową, ochronę, itp. Kto ich
>>by tam wpuścił...
>
>
> Wcale by sie nie upierali.
> Zapisaliby "brak mozliwosci potwierdzenia" i niech sie kredytobiorca martwi
> ze ma tak malo plusow w formularzu.
> To nie bank wystepowal o kredyt...
Narazie tak, bo sie nie opłaca inwestować w kredyty, bo po pierwsze mały
zarobek, po drugie ryzykowny, po trzcie znacznie lepiej ulokować
pieniądze w obligacjach.
Jeszcze trochę i sami zaczną chodzić za klientem, czy może zechciałby
jednak wziąć ten kredyt.
I skończą się głupie pomysły z wizytowaniem zakładów pracy.
-
27. Data: 2005-01-30 11:38:22
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: "Belin" <b...@b...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:ctecik$hkv$5@inews.gazeta.pl...
>> A wiesz kto dzwoni?
>
> Ten, komu pracownik zaniósł zaświadczenie, no chyba, że mu ukradli.
Albo dowolna osoba, ktora sie chce sie czegos o danym osobniku dowiedziec.
Bedzie miala info o pracy i dodatkowo info o ew. staraniu sie o kredyt.
Przeciez moze zadzwonic zupelnie "od czapy" - nie wiedzac czy takie
zaswiadczenie bylo kiedykolwiek wydawane.
Az dziwne, ze tego tu pare osob nie rozumie - a nie potrzeba byc do tego
paranoikiem.
Belin
-
28. Data: 2005-01-30 13:59:04
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Belin wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
> news:ctecik$hkv$5@inews.gazeta.pl...
>
>
>>>A wiesz kto dzwoni?
>>
>>Ten, komu pracownik zaniósł zaświadczenie, no chyba, że mu ukradli.
>
>
> Albo dowolna osoba, ktora sie chce sie czegos o danym osobniku dowiedziec.
> Bedzie miala info o pracy i dodatkowo info o ew. staraniu sie o kredyt.
> Przeciez moze zadzwonic zupelnie "od czapy" - nie wiedzac czy takie
> zaswiadczenie bylo kiedykolwiek wydawane.
> Az dziwne, ze tego tu pare osob nie rozumie - a nie potrzeba byc do tego
> paranoikiem.
>
I ta dodatkowa osoba akurat wie, ze takie zaświadczenie było wydane, co
na nim było napisane i jaka kwota była tam podana.
Bo szef co najwyżej odpowiada tak lub nie.
Jak mi osoba dzwoniąca przeczyta co jest na zaświadczeniu łącznie z
kwotą tam podaną, okresem pracy, stanowiskiem, to odpowiem tak. W
przeciwnym wypadku odpowiem, nie, że ja takiego zaświadczenia nie
wystawiałem. I tele będziesz wiedział.
Paranoja cię ogarnia i tyle.
-
29. Data: 2005-01-30 22:07:08
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: "Belin" <b...@b...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:ctip7e$1n1$2@inews.gazeta.pl...
> I ta dodatkowa osoba akurat wie, ze takie zaświadczenie było wydane, co
> na nim było napisane i jaka kwota była tam podana.
Nie musi wiedziec. Po prostu sie spyta. Otrzyma np. odpowiedz "nie" - wie,
juz ze dana osoba pracuje w tej firmie (moze uzyskac odpowiedz typu
"Kowalski? Jaki Kowalski?" - a wlasciwie powinien uzyskac odpowiedz "Nie
udzielamy, zadnych informacji telefonicznie zwiazanych tak z naszymi jak i z
obcymi pracownikami" :-) ). Proste?
> Bo szef co najwyżej odpowiada tak lub nie.
A nie powinien.
> Jak mi osoba dzwoniąca przeczyta co jest na zaświadczeniu łącznie z kwotą
> tam podaną, okresem pracy, stanowiskiem, to odpowiem tak.
Klopot, ze nie kazdy szef bedzie myslal nawet w ten sposob.
> Paranoja cię ogarnia i tyle.
Byc moze ;-) ale gdy chodzi o pieniadze, to lekka paranoja jest calkiem
zdrowa - parokrotnie sie o tym przekonalem.
Belin
-
30. Data: 2005-01-30 22:23:21
Temat: Re: Zaświadczenie o zarobkach-sprawdzanie przez Banki
Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>
witek napisał(a):
> Paranoja cię ogarnia i tyle.
Ja ją jakoś całkiem rozumiem...
Porównam: dzwonię do banku (żadne tam logowanie, zwykły telefon do
oddziału), dzieńdobry, kowalski, mam potwierdzenie przelewu i chcę je
zweryfikować...
Oddział nie powinien udzielić żadnej informacji, czy to że przelew
poszedł, ale na inną kwotę, czy to, że adres się nie zgadza, czy
cokolwiek...
Bo chociażby potwierdzi/zaprzeczy, że dana osoba ma tam rachunek, czego
już mu nie wolno.